„Na Zachodzie ludzie po prostu tego nie rozumieją” – wykrzykuje Kim Nam-Joon, lider największej grupy muzycznej na świecie, BTS, zapytany, czy kult perfekcji i przesadnych osiągnięć to koreańskie cechy kulturowe. Oto nasza próba wyjaśnienia.
„Korea to kraj, który został najechany, zrównany z ziemią, rozdarty na pół. Jeszcze 70 lat temu nie było nic. Otrzymywaliśmy pomoc od MFW i ONZ. Ale teraz cały świat patrzy na Koreę. Jak to możliwe? Jak to się stało? Cóż, ponieważ ludzie tak cholernie starają się być lepsi.
Mocna odpowiedź RM dotyczy pytania zadanego przez reportera w niedawnym wywiadzie z raperem, producentem i artystą w imieniu hiszpańskiej gazety El País.
Nie wycofując się z nawoływania do reperkusji kolonializmu, 29-latek kontynuuje: „Jesteś we Francji lub Wielkiej Brytanii, krajach, które od wieków kolonizują inne, i przychodzisz do mnie z:„ Boże, położyłeś tyle presji na siebie; życie w Korei jest takie stresujące! No tak. Tak się załatwia sprawy.
„I to jest część tego, co sprawia, że K-pop jest tak pociągający, chociaż oczywiście ma też swoją ciemną stronę. Wszystko, co dzieje się zbyt szybko i zbyt intensywnie, ma skutki uboczne.
Cały wywiad, a w szczególności te fragmenty, obiegły cały świat, nie tylko w granicach fandomów K-Pop i na Twitterze, ale także wśród znacznie szerszej publiczności.
Wielu, zwłaszcza z narodów wymienionych w odpowiedzi jako kolonizatorzy, przedstawiło alternatywne poglądy. W międzyczasie inni, w tym autor „Pachinko”, Min Jin Lee, pochwalili pełną pasji odpowiedź RM.
„Wszystko, co dzieje się zbyt szybko i zbyt intensywnie, ma skutki uboczne”. RM, lider sensacji K-popu @BTS_twt opowiada o cenie sukcesu, historii swojego kraju i kolekcjonowaniu sztuki https://t.co/NHZ9GuIHX7
— Wydanie angielskie El País (@elpaisinenglish) 15 marca 2023 r.
Odpowiedź Nam Joon jest wierna szerszej grupie ludzi ze względu na gorzką prawdę, którą niesie: następstwa kolonializmu i dlaczego uznanie tego nawet dzisiaj po latach jest tak ważne.
Będąc z kraju takiego jak Indie, którego schadzka z brytyjskim kolonializmem trwała ponad 400 lat i zakończyła się zaledwie 75 lat temu, okropności kolonializmu pozostają i jasne jest, że cierpimy z tego powodu.
Od zangielizowanej edukacji po kulturę pracy, w której Zachód wymaga pewnego rodzaju doskonałości, którą musimy osiągnąć, od struktur prawa kolonialnego po społeczne nastawienie, takie jak queerfobia, istnieją dalekosiężne konsekwencje, które każdy skolonizowany naród ponosi przez setki lat od uzyskania niepodległości.