Menu Menu

Czy zakaz używania telefonów podczas występów na żywo powinien stać się normą?

Artyści i komicy używają nowych technologii, aby uniemożliwić fanom nagrywanie wideo na koncertach. Oprócz zachowania występu wyłącznie dla osób kupujących bilety, celem jest zachęcenie uczestników do cieszenia się chwilą bez rozpraszania się – ale czy to dobry pomysł?

Pójście na koncert na żywo to przywilej, nie tylko dlatego, że może kosztować ponad 100 funtów, ale dlatego, że tak naprawdę zabezpieczenia bilet jest trudny, gdy popyt i rynek odsprzedaży na nie są niewiarygodnie duże.

To naturalne, że gdy widzowie mają okazję osobiście zobaczyć swojego ulubionego artystę, zespół lub komika, ich pierwszym odruchem jest podniesienie smartfona wysoko w powietrze, aby zrobić zdjęcie lub nagrać film.

Motywacje, aby to zrobić, są różne, od zachowania wspomnień z doświadczenia w trwałej rzeczywistości cyfrowej po udostępnianie treści fanom w mediach społecznościowych.

Jednak w ostatnich latach artyści powoli zaczęli wycofywać się z tych zachowań.

Podążając śladami muzyków, takich jak Alicia Keys, Silk Sonic i komików, takich jak Chris Rock i Amy Schumer, Beyoncé zdecydował się zakazać korzystania z telefonów komórkowych podczas niedawnego prywatnego koncertu w Dubaju.

Oprócz utrzymywania występów wyłącznie dla kupujących bilety, jakie są argumenty przemawiające za zakazem używania telefonów komórkowych na koncertach? I czy jest coś do stracenia, jeśli telefony zostaną wyparte?


Argument „doceniania sztuki”.

Oczywiście wykonawcy spędzili mnóstwo czasu na pisaniu, produkcji i ustawianiu sceny dla swoich występów.

Większość traktuje swoje rzemiosło bardzo poważnie i chce, aby widzowie zwracali uwagę na każdy szczegół doświadczenia na bieżąco. To – o ile chcielibyśmy się spierać is możliwe podczas nagrywania wideo – jest nie. Zwłaszcza jeśli chcesz mieć pewność, że kołyszący się na biegunach Milly Drake nadal znajduje się w ramce Twojego smartfona.

Z tego powodu Bruno Mars i Anderson Paak nawiązali kontakt Tam przed koncertem Silk Sonic. Yondr to firma, która dostarcza widzom etui na smartfony, które zamykają się na początku wieczoru i ponownie otwierają elektronicznie po jego zakończeniu.

„Zabieramy wam telefony!” Bruno Mars przypiął się do tłumu na początku koncertu.

Mechanizm Yondr jest o wiele lepszy niż konieczność całkowitego przekazania telefonu ochronie po wejściu na miejsce. Po otrzymaniu opinii o Yondr od tłumu, wielu nie mając wyboru, musiało poświęcić pełną uwagę i cieszyć się chwilą.

Jednak inni nie byli zachwyceni tym pomysłem. Wskazywali, że dostęp do telefonu podczas koncertu daje poczucie bezpieczeństwa w sytuacji zagrożenia.

I o ile ja osobiście bardziej skłaniałbym się do przyłączenia się do grupy respondentów, którzy wolą całkowicie pochłonąć się świetnym wykonaniem, o tyle trudno dyskutować z zastrzeżeniami opartymi na względach bezpieczeństwa – przynajmniej na razie.


Telefony tworzą bariery dla interakcji społecznych

Powiedzmy, że nie kupujesz całościdoceń moją sztukę!argument i trzeba bardziej przekonująco. Po to jest wyobraźnia moich pisarzy.

Wyobraź sobie, że wygłaszasz przemówienie lub prezentację w sali pełnej ludzi w szkole lub w pracy. Teraz wyobraź sobie, że patrząc na tłum, każda osoba miała wyciągnięty telefon i nagrywała cię.

Nie tylko byłoby to irytujące, ale każda okazja do nawiązania dobrego kontaktu wzrokowego z publicznością jest całkowicie zniweczona. Jesteś tuż przed nimi, a oni patrzą na ciebie przez ekran, aby upewnić się, że nadal jesteś nagrywany w kadrze. Jak niegrzecznie!

Oczywiście celebrytom nie jest obcy aparat skierowany na ich twarze. Ale występy na żywo są niezwykle rzadką okazją dla gwiazd i fanów do spotkania się i podzielenia się swoją miłością do muzyki, komedii lub czegokolwiek innego.

Biorąc pod uwagę, że nasi ulubieni wykonawcy często skuleni są w studiach, salonach lub na ekskluzywnych imprezach, kiedy nie są na scenie – czy nie powinniśmy patrzeć prosto na nich?

Nie wspominając o tym, że publiczność ma płatny przebywać z nimi w tym samym pokoju.


Wreszcie jest to po prostu irytujące

Pomimo tego, że sam nagrywałem fragmenty koncertów – i oglądałem je raz następnego dnia, a potem nigdy więcej – osobiście skłaniam się ku zakazowi używania telefonów na koncertach.

W epoce definiowanej przez przymus dokumentowania każdej chwili, w której się budzimy, a wielu z nas wpatruje się w ekrany przez prawie połowę dnia, przynajmniej tyle czasu możemy zrobić, aby właściwie cieszyć się rozrywką, którą kiedyś byliśmy so oczekiwanie z niecierpliwością.

Warto również przyznać, że doświadczenie byłoby wzmocnione bez ramion tysięcy ludzi dzierżących świecące kwadraty na naszej linii oczu.

Mimo to nie możemy ignorować zagrożeń bezpieczeństwa związanych z blokowaniem telefonów wszystkich osób. Być może będziemy musieli uzgodnić szczęśliwe rozwiązanie. Wiesz, jak Coldplay prosi widzów o odłożenie telefonów za jedyne pierwszej piosenka - Niebo pełne gwiazd.

To powiedziawszy, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby etui na telefon z automatycznym blokowaniem, takie jak Yondr, pojawiały się częściej na koncertach. Dzięki technologii, z której korzysta jeszcze we wczesnych latach, możemy bardzo dobrze zobaczyć kilka lepiej dostosowanych funkcji bezpieczeństwa wdrożonych w najbliższej przyszłości.

dostępność