Założycielka PETA, Ingrid Newkirk, ogłosiła, że po swojej śmierci pragnie pozostawić po sobie makabryczny zestaw aktywów. Obejmuje to luksusową torebkę wykonaną z jej skóry, jej usta, które mają zostać dostarczone prezydentowi USA, oraz części jej jelita podarowane Salt Bae.
Jak słynnie pokazał argentyński rewolucjonista Che Guevara w swoich ostatnich chwilach, ostateczną deklaracją buntu może być czasem śmierć.
To przekonanie jest najwyraźniej podzielane przez PETA (People for the Ethical Treatment of Animals), Ingrid Newkirk, założycielka organizacji, która chce podzielić części swojego ciała i wysłać je jako makabryczne prezenty dla kilku kluczowych osób publicznych po jej śmierci.
Wiadomość o poprawionym testamencie Newkirk była ogłosił przez organizację w poniedziałek wraz z listą beneficjentów i makabrycznym diagramem przedstawiającym podobiznę aktywistki.
Seria etykiet wskazuje na różne części ciała, jak rodzaj ponurego bufetu, z których każda przedstawia odbiorcę, szczegółowe instrukcje i uzasadnienie każdej decyzji.
Zobacz ten post na Instagramie
„Na łożu śmierci zapytali Boba Hope'a, gdzie chciałby być pochowany, a on odpowiedział: „Zaskocz mnie”” – powiedział Newkirk.
„W moim przypadku, kiedy umrę, mam nadzieję nadal zaskakiwać tych, którzy krzywdzą zwierzęta, prowokując rozmowy o szowinizmie gatunkowym i prowadząc kampanię przeciwko znęcaniu się nad zwierzętami”.
W tym celu wybrała rzekomych przestępców we wszystkich branżach, w tym nawet niedawno koronowanego króla Karola III. Jego wysokość ma otrzymać kawałek szyi Newkirk ze względu na historię polowania na gołębie w rodzinie królewskiej – i praktykę wykręcania karków ptakom po wyścigach.
Prezydent Francji Emmanuel Macron podobno otrzyma pakowaną próżniowo wątrobę, aby podkreślić pozycję kraju jako największego producenta foie gras, przystawki z kaczych wątróbek stworzonej przez okrutne karmienie ptaków wodnych na siłę.