Menu Menu

Kiss the Ground daje nadzieję dzięki rolnictwu regeneracyjnemu

Woody Harrelson opowiada ten niezwykle optymistyczny film o kryzysie klimatycznym, argumentując, że rolnictwo regeneracyjne może być kluczem do odwrócenia sytuacji.

Netflix opublikował swój najnowszy film dokumentalny o kryzysie klimatycznym zatytułowany Kiss the Ground, który w szerokim zakresie przygląda się wykorzystaniu gleby i rolnictwu odnawialnemu w celu odwrócenia skutków zmiany klimatu.

Film, którego narratorem jest Woody Harrelson, wyjaśnia pojawienie się rolnictwa przemysłowego w XX wieku i jego późniejsze konsekwencje dla naszej planety. Wyreżyserowane przez Josha i Rebeccę Tickell, Kiss the Ground próbuje zaproponować odświeżająco inne spojrzenie na kryzys klimatyczny, które skłania do optymistycznego aktywizmu, zamiast tego, co nazywa „paraliżującą” retoryką zagłady.

Rezultatem jest efektowny i pouczający utwór, który jest bardzo przekonujący, choć trochę rozproszony i chaotyczny. Przez półtorej godziny film przedstawia obecną sytuację w rolnictwie, która nadmiernie opiera się na pestycydach i trwale niszczy pola uprawne. Następnie oferuje kilka rozwiązań regeneracyjnych na indywidualną i systematyczną skalę, które mogą obniżyć zarówno nasze przyszłe emisje, jak i obecny poziom dwutlenku węgla w atmosferze.

Z jakiegoś powodu jest w nim także Jason Mraz.


Rozwiązania przerażających rzeczy

Pomimo optymistycznych perspektyw, liczby, które Kiss the Ground wyrzucane są trzeźwiące. Jedna trzecia naszej ziemi stała się obecnie bezużyteczna w wyniku pustynnienia, a ONZ przewiduje, że do 2060 r. nie pozostanie nam żyzna gleba, jeśli będziemy nadal tak, jak jesteśmy. Ponadto do 1 r. 2050 miliard ludzi będzie uchodźcami, a nasze narażenie na pestycydy wiąże się z nowotworami u dzieci i wadami wrodzonymi.

Jednak pomimo całej tej zagłady i mroku, szybko zapoznaliśmy się z regeneracyjnymi strażnikami i działaczami klimatycznymi, którzy szerzą wieści i naciskają na reset rolniczy. Wielu widzów będzie zaznajomionych z nauką o węglu, która jest przedstawiona w filmie, która jest trzymana w nienaruszonym stanie ze względu na dostępność. Ogromne ilości węgla mogą być magazynowane w naszych glebach, a sadząc więcej drzew i poprawiając jakość naszych gruntów, możemy zmniejszyć „stary ładunek” emisji, który obecnie znajduje się w naszej atmosferze.

Pokazano nam, jak inteligentny wypas bydła przemieszczającego się między pewnymi obszarami ziemi może pomóc w promowaniu wzrostu roślin i jak uprawa różnorodnych upraw może radykalnie poprawić poziom składników odżywczych w naszej glebie. Tylko 5% amerykańskich farm jest projektowanych z myślą o zdrowiu gleby, ale Soil Association ma nadzieję osiągnąć 50% do 2025 roku.

Film wykorzystuje San Francisco system kompostowania – pobiera opłaty za nie wykorzystanie pojemników na odpady żywnościowe – jako doskonały przykład zrównoważonego rozwoju w całym mieście, który promuje wzrost gospodarczy przy jednoczesnym ponownym wykorzystaniu resztek żywności. Zbieracze śmieci zbierają rocznie 150,000 XNUMX ton odpadów spożywczych, które są następnie kompostowane i wykorzystywane w lokalnych gospodarstwach rolnych. Ten system mógłby być łatwo wprowadzony w innych miastach na całym świecie.

Wrzucamy również do wiadomości, w jaki sposób ludzkie odchody można wykorzystać do nawożenia gleby, z uroczym zwrotem „trzymaj kupę w pętli”, aby wszystko wydawało się mniej zniechęcające. Eksperci i naukowcy podkreślają, że rolnictwo regeneracyjne może obniżyć poziom CO2 w naszej atmosferze i zaczynam chłodzić klimat za kilkadziesiąt lat – co wydaje się zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Ostatecznym przesłaniem jest to, że zdrowie naszej gleby i ziemi jest kluczem do zmiany sytuacji i zachęca wszystkich do zaangażowania się za pośrednictwem strona filmu.


Dobra wiadomość, ale przesadzona

Jest to motywujące, chociaż użycie w dokumencie dramatycznych, rozległych ujęć Ziemi i przerażających przerośniętych grafik jest pozbawione inspiracji, a błyskotliwa produkcja i poleganie na gościach celebrytów, którzy sprzedają jego przesłanie, psuje jego ogólną wiarygodność. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wezwanie Woody'ego Harrelsona do „nie poddawaj się” i piosenka Jasona Mraz o tym samym tytule były trochę także Na nosie. Badania nad rolnictwem regeneracyjnym, kontrolą dwutlenku węgla i zrównoważonym wypasem krów są naprawdę wnikliwe, ale nacisk filmu, by zakończyć sprawy zbyt soczystym i emocjonalnym tonem, odbiera kluczowe przesłanie.

Trump i jego katastrofalnie niszczący rząd są tylko wspominane, a zamiast tego skupiono się na kryzysie klimatycznym, który dotyczy wyłącznie „miłości”. To dobrze w idealnym świecie, ale realistycznie wszyscy jesteśmy na łasce polityków, którzy tworzą ogólnokrajowe, systematyczne zmiany, które mogą poprawić naszą sytuację. Trump powinien był zostać tutaj wezwany bardziej wyraźnie, chociaż podejrzewam, że celowo odsunięto to, aby uniknąć podziału dużej liczby widzów Netflix.

Film cierpi również z powodu zbytniego upraszczania badań naukowych i niepotrzebnego dorzucania faktów historycznych, aby oczernić powszechne praktyki rolnicze. Istnieje cała sekcja szczegółowo opisująca powstanie pestycydów podczas II wojny światowej, z materiałem filmowym, na którym Hitler rzuca się do domu, że chemikalia w żywności są zły. Takie chwile sugerują brak wiary w widza i podważają powagę Kiss the Ground jako element informacyjny.

Można odnieść wrażenie, że reżyserzy Josh i Rebecca Tickell czuli, że muszą dołączyć występy celebrytów i tandetne popowe refreny, aby utrzymać zaangażowanie ludzi. Szkoda, bo sam rdzeń filmu jest mocny i inspirujący. Obawiam się, że zostawiając to na koniec „dobrego samopoczucia”, wielu poczuje, że nie musi robić niczego szczególnie pilnie – kiedy naprzeciwko jest prawdziwy.

Tak czy inaczej, rolnictwo regeneracyjne jest absolutnie warte wsparcia i zaangażowania. Możesz pomóc i przekazać darowiznę na rzecz sprawy tutajlub przeczytaj o firmach regeneracyjnych, takich jak Common Table Creative tutaj. Nie powinieneś potrzebować Woody'ego Harrelsona, aby powiedział ci, abyś przyłączył się do sprawy, ale jeśli to właśnie przyciąga masy, to jestem tu po to.

dostępność