Menu Menu

„In the Black Fantastic” najlepszą wystawą lata

Londyńska Hayward Gallery otwiera nową wystawę z udziałem 11 artystów z afrykańskiej diaspory i, według krytyków, trzeba ją zobaczyć. 

Kara Walker i Nick Cave to tylko dwaj artyści, którzy wystąpią w Galerii Hayward „In The Black Fantastic”, która została otwarta w czerwcu tego roku.

Kurator: Ekow Eshun, przewodniczący Czwarty cokół (londyńska komisja artystyczna sprowadzająca darmową sztukę współczesną na Trafalgar Square), „In the Black Fantastic” wykorzystuje fantastykę i tradycje duchowe, takie jak folklor, afrofuturyzm i science fiction, w celu zbadania tożsamości rasowej.

Oprócz wieloletnich tradycji kulturowych wystawa czerpie również inspiracje z filmu i telewizji. Eshun cytuje Black Panther i Get Out jako dwa kluczowe punkty odniesienia dla serialu.

Eksploracja przynależności rasowej i poczucia bycia innym eksplorowana w obu filmach stanowi podstawę artystycznych motywów „In the Black”, które Eshun mówi podobnie bada „język fantazji z czarnej perspektywy”.

„Interesowało mnie, w jaki sposób artyści zgłębiają tę centralną kwestię rasy jako społecznie skonstruowaną fikcję i naszą żywą rzeczywistość, używając mitów, przetrwań kultury afrykańskiej lub praktyk duchowych. Wszyscy ci artyści wyczarowują nowy świat, nowe wizje poprzez swoje prace” – powiedział Eshun w Vogue.

Przedstawiając niewielką liczbę zaledwie 11 artystów, „In the Black” daje każdemu z nich przestrzeń do realnego urzeczywistnienia tych wizji.

Kara Walker wykorzystuje swoją słynną technikę wycinania, aby zgłębić ideologię bieli, podczas gdy Chris Ofili na nowo wyobraża sobie starożytne teksty, takie jak „Odyseja” Homera i Biblia z czarnej perspektywy.

„In the Black” zawiera również prace amerykańskiego artysty Nicka Cave'a, którego kapryśne kostiumy dźwiękowe są rzadko pokazywane w Wielkiej Brytanii. Te sztuki do noszenia są konstruowane przy użyciu znalezionych przedmiotów, wyróżniających się niesamowitym kolorem i skomplikowanymi teksturami.

Stworzone w odpowiedzi na pobicie Rodneya Kinga przez LAPD w 1992 roku, kombinezony zostały zaprojektowane tak, aby ukryć rasę i zachęcić widzów do patrzenia bez uprzedzeń. W ramach wystawy prezentowany jest nowy garnitur poświęcony George'owi Floydowi.

Od swojego otwarcia w zeszłym miesiącu „In the Black” wzbudza podekscytowaną dyskusję wśród krytyków. Vogue i Dazed nazwali wystawę Eshun „trzeba zobaczyć” i łatwo zrozumieć, dlaczego.

To, co sprawia, że ​​serial jest tak wyjątkowy i ekscytujący, to perspektywa skierowana do przodu. W przeciwieństwie do wielu wystaw eksplorujących pojęcia diaspory i rasy, „In the Black” unika retrospektywnego spojrzenia oraz poczucia straty i lamentu, które zwykle się z tym wiążą.

Ta idea patrzenia w przyszłość ma kluczowe znaczenie dla afrofuturyzmu, koncepcji wymyślonej po raz pierwszy w 1993 roku. Jego filozofia ostatecznie stawia pytanie, kto jest właścicielem przyszłości i jak możemy wykorzystać przeszłość do kształtowania naszej interakcji z nią.

Źródło: Telegraf

To skrzyżowanie nauki i historii jest aktem odporności na przeszłość napisaną wyłącznie przez zwycięzców. Wykorzystując sztukę, tradycję i kulturową estetykę, „In the Black” przypomina nam, że przyszłość wciąż jest do zdobycia.

Celebrując czerń z tą futurystyczną perspektywą, wystawa ostatecznie celebruje czerń jako coś pełnego możliwości, a każdy artysta rozwija nieskończoną przyszłość, która się z tym wiąże.

„In the Black” to mile widziane oderwanie się od historycznego obiektywu, tak często obramowującego idee czerni. Chociaż nieodłącznym elementem jest to, że wymazywanie historii Czarnych jest ciągle niedostrzegane, odświeżające jest obserwowanie artystycznej ekstrapolacji tożsamości rasowej, która wybiega w przyszłość z pionierską nadzieją.

dostępność