Menu Menu

Tryb goblina: odrzucenie ruchu samodoskonalenia

Kiedy wkraczamy w trzeci rok pandemii, uzbrojony w obawy przed kolejną wojną światową, wielu zrezygnowało z perspektywy poprawy siebie, wybierając zamiast tego komfort letargu.

We wczesnych dniach koronawirusa podejście opinii publicznej do blokad było mniej więcej podzielone na dwie części.

Byli tacy z nas, którzy mieli wystarczająco dużo aspiracji, by poświęcić swój obfity, nowo odkryty czas na porzucenie toksycznych nawyków i objęcie tych, które zmieniłyby nas jako mających nasze gówno razem.

Byli też tacy z nas, którzy rozkoszowali się możliwością hibernacji i wślizgnięcia się dalej w mglistą, bezpieczną przestrzeń, w której nie robili nic.

Ten pierwszy, spopularyzowany przez estetyczny trend TikTok znany jako #ThatGirl (który do tej pory zgromadził oszałamiające trzy miliardy wyświetleń), sprawił, że entuzjastyczni wśród nas oszaleli na punkcie samodoskonalenia.

Obejmowało to budzenie się bladym świtem, aby ćwiczyć, dziesięciostopniowe procedury pielęgnacji skóry, tygodnie spędzone na studiowaniu korzyści płynących z uważności, medytacji i manifestacji przed wprowadzeniem ich w życie, a także przyjęcie nie jednego, nie dwóch, ale kilku hobby później całkowicie zapomnieliśmy.

Dla wielu z nas było to dodatek do pełnego harmonogramu pracy i spotkań towarzyskich, które zmuszono do odbycia za pośrednictwem ekranów naszych komputerów.

Przyznam, nawet sama działać pisania, które pogrążyło mnie w otchłani rozpaczy. Wątpiłem, czy robię wystarczająco dużo z moimi 24 godzinami, chociaż wszystko, co właśnie wymieniłem, nie jest z natury złe.

W rzeczywistości większość ekspertów w dziedzinie zdrowia psychicznego zachwala te zmiany stylu życia jako klucz do optymalnego samopoczucia. Zdrowie is bogactwo oczywiście.

Ale kiedy są kompilowane pod przykrywką treści o aspiracjach, stają się przedłużeniem kultury pośpiechu w stylu dziewczyny szefowej, która szerzyła się w Internecie w ciągu ostatnich kilku miesięcy i że, moi przyjaciele, jest wtedy, gdy robi się cholernie wyczerpujący.

„Estetyka „tej dziewczyny” jest archetypem idealnej kobiecości” – mówi @horrible.glitter. „To sprawia, że ​​czujemy się winni, że nie spełniamy ustalonych cyfrowo standardów tego, jak powinno wyglądać najlepsze życie. Dodatkowo, jak „czysta” może być naprawdę Twoja treść, jeśli w tym procesie utrwalasz cykl materializmu i marnotrawstwa?

W tym kontekście nie dziwi fakt, że pojawił się coraz potężniejszy bunt przeciwko temu.

Ten, który uosabia nasze zbiorowe zmęczenie pandemią, która trwa znacznie dłużej, niż kiedykolwiek się spodziewaliśmy, oraz ponurymi realiami zarówno zbliżającej się wielkiej wojny, jak i upadku naszego klimatu.

Potomek bezpośrednio przeciwnego stanu umysłu, w którym druga połowa zdecydowała się objąć w izolacji nad perspektywą poprawy siebie.”tryb goblina' jest ostatecznym antidotum na zielone soki, w którym rezygnacja oznacza dbanie o siebie w najsurowszej postaci.

„Tryb goblina jest jak wtedy, gdy budzisz się o drugiej nad ranem i wchodzisz do kuchni mając na sobie tylko długą koszulkę, by zrobić dziwną przekąskę, jak roztopiony ser na słonej wodzie”, mówi „goblin z prawdziwego życia” Dave'a McNamee.

„Chodzi o całkowity brak estetyki. Bo dlaczego goblina miałoby obchodzić, jak wyglądają? Dlaczego goblin miałby dbać o prezentację?

https://twitter.com/meowmeowmeuw/status/1493766016727494656

Wyjaśnia, że ​​termin (który dopiero niedawno wszedł w świat ducha czasu) trafnie odzwierciedla wygody deprawacji: wstawanie z łóżka po same przekąski i przekąski, niekończące się przewijanie mediów społecznościowych, objadanie się całymi oryginałami Netflix za jednym razem i wyłanianie się – zmrużone oczy – z domu, którego jedynym celem jest zaopatrzenie się, zgadłeś, więcej przekąsek.

Czym był ten Kim K? — Podnieś się i pracuj? Nie, dziękuję.

Nieodłącznym elementem tego wyrażenia jest idea, że ​​można go włączać i wyłączać, „tryb goblinów” nie jest trwałą tożsamością, a raczej elastycznym, radosnym rodzajem nihilizmu, który jest całkowicie otwarty na interpretację. Dziś jest tak samo zakorzeniony w naszym języku ojczystym jak #ThatGirl, och, jak zmieniły się tabele.

„Myślę, że to rodzaj energii, którą dajemy w 2022 roku – wszyscy są teraz trochę dzicy i szaleni” – kończy Dave. „W domu nie ma społecznej presji na przestrzeganie norm, więc w pewnym sensie tracisz nałóg. Jest też poczucie, że wszyscy mamy popieprzone, więc po co się męczyć?

Uwolnienie, co najmniej. Tutaj to znaki, że jesteś głęboko w jego szponach.

dostępność