Dzięki Covid-19 zapisywanie się do nowych szkół stało się trudnym procesem na wszystkich frontach. Ponieważ wycieczki po kampusie i bezpośrednie rozmowy kwalifikacyjne nie wchodzą w grę, funkcjonariusze ds. Przyjęć oceniają potencjalnych studentów za pomocą wirtualnych pokoi ewakuacyjnych.
Okazuje się, że doświadczenia „escape room” mają zastosowanie poza łączeniem współpracowników w nowatorskie sesje łączenia zespołów lub inspirowanie naffowych horrorów na Netflix.
Covid-19 szybko zmienił krajobraz szkolny w 2020 r. Przepisy dotyczące dystansu społecznego sprawiły, że nauczyciele zaczęli korzystać z łatwo dostępnych aplikacji do rozmów wideo, takich jak Skype i Zoom, aby kontynuować harmonogramy lekcji, podczas gdy narzędzia do zarządzania stały się popularnym rozwiązaniem do monitorowania uczniów podczas egzaminów.
Choć daleko do doskonałości, szkolnictwo dość dobrze przystosowało się do trudnej sytuacji pod przykrywką technologii. Jednak biorąc pod uwagę, że wycieczki po kampusie i bezpośrednie rozmowy kwalifikacyjne wciąż nie wchodzą w rachubę, kandydaci na studia mają niewiele sposobów na poznanie swoich przyszłych szkół przed dokonaniem wyboru.
# Lockdown2 powoduje, że szkoły znów starają się powstrzymać uczniów przed oszustwami podczas egzaminów. Jedynym problemem jest to, że narzędzia opiekuńcze w efekcie dyskryminują tych, którzy są zmuszani do ich używania. Właśnie dlatego praktyczność nigdy nie powinna być ważniejsza od współczucia.https://t.co/gQcBvmTZox pic.twitter.com/I3mysEPkAG
— thr. (@thredmag) Listopad 17, 2020
Jeśli chodzi o szkołę prywatną, urzędnicy ds. Przyjęć poważnie chwytają się słomek, aby prawidłowo ocenić kandydatów. Miałbyś rację, myśląc, że najlepsi nauczyciele akademiccy zapewnią sobie miejsce, ale dla odsetka uczniów na granicy wymaganych ocen nie ma wielu sposobów na ocenę drugorzędnych czynników, takich jak indywidualny charakter lub umiejętność rozwiązywania problemów.
Ostatnio jednak gimnazjum w San Jose nazwało Szkoła Harkera – określana jako „jedna z najlepszych szkół przygotowawczych do college'u w kraju” – mogła znaleźć unikalne rozwiązanie, które pomoże zarówno uczniom, jak i administratorom przejść przez ten niezręczny okres: wirtualne pokoje ewakuacyjne.
Z wirtualnym quizy w pubach i gry towarzyskie boom podczas pandemii, Harker School postanowiła stworzyć serię tematycznych łamigłówek, skoncentrowanych na zasadach mechaniki escape room. Ma to na celu przetestowanie zdolności ucznia do rozwiązywania problemów, jednocześnie pozwalając zabłysnąć jego naturalnej osobowości.