Wczoraj w serii tweetów działaczka na rzecz ochrony środowiska pokolenia Z określiła wiarę w „świetne, srebrne rozwiązania” kryzysu jako najbardziej podstępną formę zaprzeczania zmianom klimatycznym. Spotkało się to z ostrą reakcją nie tylko użytkowników, ale także dyrektora generalnego Tesli i samego X, Elona Muska.
Wczoraj aktywistka ekologiczna pokolenia Z Clover Hogan, znana ze swojego ruchu edukacyjnego non-profit Force of Nature, zabrał do X aby wyrazić swoje obawy dotyczące nowej formy zaprzeczania zmianom klimatycznym, którą uważa za gorszą niż myślenie „to się nie dzieje”.
Wyjaśniła, że błędna wiara w „rozwiązania przyrostowe lub technologiczne” umożliwiające rozwiązanie złożonych problemów klimatycznych negatywnie wpływa na nasze wysiłki, zarówno pod względem emisji, jak i łamania praw człowieka.
W serii tweetów ostrzegła, że „w pogoni za błyskotliwymi, skutecznymi rozwiązaniami nieumyślnie nagłaśniamy głęboko zakorzenioną niesprawiedliwość”.
Powołując się na przykład na samochody elektryczne, podkreśliła, że wraz ze wzrostem popytu na nie rośnie zapotrzebowanie na kobalt; Z czego 70% wydobywa się w Demokratycznej Republice Konga. To, jak pisze, doprowadziło do eksplozji naruszeń praw człowieka, od pracy dzieci po grzebanie żywcem górników w zapadających się tunelach i pracowników zarabiających zaledwie 2 funty dziennie.
Najbardziej podstępną formą zaprzeczania zmianom klimatycznym nie jest już stwierdzenie, że „to się nie dzieje”, ale wiara, że kryzys rozwiążą rozwiązania przyrostowe lub technologiczne.
1/6 pic.twitter.com/l63Ug1Bfx9
— Clover Hogan (@cloverhogan) 25 kwietnia 2024 r.
Sugerowanie, żebyśmy „oddalili się od [uwalniania gazów cieplarnianych] Silnik spalinowyi zamiast tego skupić naszą uwagę na „przeprojektowaniu mobilności”, twierdzi, że skutkowałoby to bardziej dostępnymi rozwiązaniami służącymi społeczeństwu większość ludzi; „nie tylko garstka, których stać na nową Teslę”.
Gdybyśmy stworzyli miasta mniej przyjazne dla pojazdów, twierdzi, mogą być zarówno bezpieczniejsze, jak i bardziej ekologiczne.
„Wyobraźmy sobie, że priorytetowo traktowalibyśmy działki komunalne, lokalne ogrody, place zabaw, transport publiczny i infrastrukturę rowerową, a wszystko to prowadzi do czystszego powietrza, większej odporności na zmiany klimatyczne oraz zdrowszych i szczęśliwszych ludzi. Zrównoważony rozwój nie powinien być ostatecznym celem, ale środkiem do stworzenia bardziej sprawiedliwego i sprawiedliwego społeczeństwa.
Komentarz Clover jest oczywiście w pełni słuszny, ponieważ podaje w wątpliwość bardzo realny problem dużych korporacji wpływających na nas swoimi proekologicznymi rozwiązaniami w sytuacjach awaryjnych, które byłyby znacznie mniej poważne, gdybyśmy po prostu wycofali paliwa kopalne.
„Zrównoważony rozwój” nie powinien być celem końcowym; ale środkiem do stworzenia bardziej sprawiedliwego i sprawiedliwego społeczeństwa.
6/6 pic.twitter.com/IhLzlJqanE
— Clover Hogan (@cloverhogan) 25 kwietnia 2024 r.
Zamiast jednak ingerować w duży węgiel, ropę i gaz, ludzie u władzy i ci, którzy mają możliwości finansowe, aby faktycznie coś zrobić z załamaniem ekologicznym, w dalszym ciągu nalegają na szybsze wprowadzanie innowacji technologicznych (pomimo szkodliwych konsekwencji tego dla ludzi i planeta, jak słusznie podkreśliła Clover), tak jak zrobił to Elon Musk z Teslą.