Według nowych danych 41% wszystkich inwestorów pokolenia Z kształciło się na giełdzie i kryptowalutach za pośrednictwem mediów społecznościowych – głównie TikTok i Instagram.
Wygląda na to, że mania na giełdzie memów nie jest krótkotrwała, a pokolenie Z zamierza w najbliższej przyszłości mieszać ją z garniturami z Wall Street.
Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy byliśmy świadkami (nie po raz pierwszy) ogromnej siły rynkowej, jaką posiada Gen Z.
Nasze satyryczne porwanie rynku akcji, z nocną wspinaczką walczącego rynku gier GameStop, i następujący wzrost rynku kryptowalut dogecoin nie są jedynie oznakami, że lubimy trollingować tak zwane tradycyjne instytucje – choć to jest ważne.
Wskazuje również na autentyczne zainteresowanie młodych ludzi inwestycjami finansowymi i giełdą, które nigdy wcześniej nie istniały. Na pewno nie na taką skalę.
Podczas gdy wydarzenia, o których właśnie wspomnieliśmy – zakorzenione w zabawnych społecznościach na Reddicie i Twitterze – niewątpliwie zainspirowały ten trend, samozwańczy „cyfrowi tubylcy” są teraz ciekawi, w jaki sposób rynek finansowy może im przynieść długoterminowe korzyści.
Na tym froncie media społecznościowe okazują się bardzo przydatną drogą.
https://www.tiktok.com/@struggled/video/6958827499715349765?lang=en&is_copy_url=0&is_from_webapp=v1&sender_device=pc&sender_web_id=6904683009255081478
W rzeczywistości, według nowych danych opublikowanych przez firmę zajmującą się badaniami finansowymi Wierność, aż 41% inwestorów z pokolenia Z uczyło się handlu za pośrednictwem platform takich jak TikTok i Instagram. To znacznie więcej niż Millenialsi (38%) i Gen X (25%), którzy mają tendencję do korzystania z bardziej konwencjonalnych metod monitorowania rynku, takich jak kanały internetowe RSS.