Menu Menu

Facebook widzi wzmocnienie pokolenia Z po ponownym uruchomieniu funkcji „poke”.

Facebook, niegdyś podstawowy element korzystania z Internetu przez millenialsów, ponownie wprowadził na swoją platformę dawno nieistniejącą funkcję „poke”, umożliwiającą użytkownikom łagodne denerwowanie się nawzajem w wolnym czasie.

Jeśli jesteś milenialsem, prawdopodobnie wiesz dokładnie co mamy na myśli, mówiąc o dawno utraconej funkcji „poke” na Facebooku.

Choć prosty, przycisk „szturchnij” pozwalał przyjaciołom flirtować ze sobą, zwracać na siebie uwagę lub po prostu kontynuować długotrwały knebel dla dreszczyku emocji. Nie liczyło się nic innego poza powiadomieniem odbiorcy, ale było zabawne – i popularne – ponad dziesięć lat temu.

Chociaż z technicznego punktu widzenia Facebook nigdy nie zniknął na dobre, wiele lat temu Facebook ukrył możliwość „szturchania” innych użytkowników za pomocą niszowego hasła wyszukiwania, co oznaczało, że trzeba było zrobić wszystko, co w jego mocy, aby je znaleźć.

Teraz, po niedawnej aktualizacji interfejsu użytkownika, wydaje się, że firma powoli „wchodzi” z powrotem do głównego nurtu.

Jak dotąd wydaje się, że był to hit, a Meta odnotowała 13-krotny wzrost liczby „szturchnięć” między użytkownikami. Co to właściwie oznacza w ujęciu realnym? Pozwolimy Ci to osądzić, ponieważ Meta nie podała jeszcze konkretnych wskaźników.

Jednak co my do Wiadomo, że ponad 50% nowych „szturmań” pochodzi od użytkowników w wieku 18–29 lat.

Jest to interesujące, biorąc pod uwagę spadek korzystania z Facebooka wśród młodych ludzi, zwłaszcza pokolenia Z, którzy postrzegają tę platformę jako platformę dla starszych osób i memów dezinformujących.

Osoby poniżej 25 roku życia prawdopodobnie nawet nie pamiętają, że szturchanie jest użyteczną funkcją na Facebooku, nie mówiąc już o popularnej formie niewerbalnej komunikacji internetowej w czasach jej świetności.

Zaskakujące jest to, że Meta nie zbadała wcześniej możliwości modernizacji takich jak „szturchanie”.

Biorąc pod uwagę, że niektórzy z jego największych konkurentów – w szczególności Snapchat – kładą duży nacisk na „grywyfikację” doświadczeń użytkowników poprzez „smugi” między użytkownikami, wydaje się, że od dawna stracono szansę na przyciągnięcie młodszych odbiorców z powrotem na pokład.

Czy powinniśmy się spodziewać, że w przyszłości Facebook będzie bardziej skłaniał się ku bardziej zabawnym funkcjom?

Być może marka ma nadzieję odejść od postrzegania jej jako przestrzeni formalnej, zrzędliwej i skupionej na wiadomościach. Minęło dużo czasu, odkąd młodsi konsumenci dzielili się na platformie wieloma informacjami poza najważniejszymi kamieniami milowymi w życiu, które w końcu mogli zobaczyć ich dziadkowie.

Jeśli chcesz „szturchać” swoich internetowych znajomych (a właściwie dlaczego nie miałbyś tego robić), wystarczy, że wyszukasz ich nazwiska. Przy każdym profilu powinna być widoczna opcja zaczepiania, przynajmniej na urządzeniu mobilnym.

Jeśli to się nie uda, zawsze możesz zdobyć szczyt na Facebooku dedykowana strona „poke”.. Twoi znajomi pojawią się w wyczerpującym katalogu, który przypomina nieco listę ofiar, ale my odejdziemy.

Miło jest widzieć, że na przestarzałą i nijaką platformę Facebooka przywrócono trochę zabawy. Miejmy nadzieję, że nadal będzie testować bardziej żywe pomysły i rzeczywisty towarzyskich w nadchodzących miesiącach i latach.

dostępność