Menu Menu

Film Sonic The Hedgehog – recenzja

Kultowa maskotka gier wideo SEGA trafia na duży ekran po opóźnieniach i przeprojektowaniach w zeszłym roku. Na szczęście nie jest to wrak pociągu, którego wielu się spodziewało.

W końcu jest tutaj.

Tym razem w zeszłym roku Paramount opublikował swoje pierwsze zwiastuny tego, co wkrótce stało się niesławnym, koszmarem wywołującym pierwszy projekt Sonic, który łączył realistyczne proporcje zwierząt z kreskówkowymi kolorami. To było co najmniej przerażające.

Wygląda na to, że najważniejsi menedżerowie Paramount zgodzili się z falą krytyki, która nastąpiła. Film został następnie opóźniony, a Sonic otrzymał metamorfozę, ku uciesze praktycznie wszystkich. Po roku spekulacji, oczekiwania, memów i przeróbek Sonic ma w końcu trafić na duży ekran w samą porę na Walentynki – ale czy to jest dobre?

Z przyjemnością dowiesz się, że Sonic The Hedgehog film nie jest tak wielką katastrofą, jak wszyscy przypuszczali, że będzie. Nie zdobędzie żadnych Oscarów w przyszłym roku, ani nie zostanie ogłoszony jako klasyczny kawałek kina, ale jest to zabawna, nieco niedorzeczna zabawa, która dla większości będzie przyjemną jazdą. Jego już pobite rekordy na największe otwarcie filmu o grze wideo, więc prawdopodobnie powinniśmy zacząć przygotowywać się do sequela.


Głupi, ale zabawny film rodzinny

Teraz, zanim zagłębimy się w ten film, po prostu usuńmy kilka rzeczy z drogi. Nie jest to w żadnym wypadku projekt bezbłędny. Jego scenariusz jest trochę słaby, sporo dowcipów jest płaskich, a Sonic nic nie robi. Dwa razy. Cała perspektywa filmu akcji na żywo opartego na postaci z gry wideo, która nie była tak wspaniała od lat 90., jest śmieszna sama w sobie, więc najlepiej jest przejść do tego filmu bez żadnych oczekiwań. To jest nie Obywatel Kane.

Ale, na korzyść Paramount i SEGAs, Sonic The Hedgehog nie udaje, że jest niczym innym niż przyjazną rodzinną przejażdżką dreszczową. Jim Carrey gra fantastycznego, często przezabawnego Robotnika, który ma tutaj najbardziej zapadające w pamięć kwestie dowolnej postaci. Jest kilka naprawdę śmiejących się scen, a Sonic to radosna obecność, która dodaje filmowi satysfakcjonującej energii. To dobre samopoczucie, głupie i cała dobra zabawa.

Fabuła to standardowy romans złoczyńcy z wąsami i duetem kumpli wrzuconym na dokładkę. Sonic musi wyruszyć do San Francisco, aby zebrać swoje wyrzucone pierścienie, które pozwalają mu teleportować się do innych wymiarów, ponieważ oczywiście. Żyje samotnie i pozostaje w ukryciu przed ludźmi, dopóki emocje go nie pokonają i nie spowoduje ogólnokrajowej przerwy w dostawie prądu. Różne sceny rozgrywają się, gdy Robotnik próbuje go wyśledzić i… cóż, jestem pewien, że możesz odgadnąć resztę stamtąd.

Jeśli chodzi o efekty wizualne, projekt CGI Sonica przeszedł od najbardziej katastrofalnego aspektu filmu do jednego z jego największych atutów, a niektóre z jego scen często poruszają cię emocjonalnie. Ten film sprawia, że czuć rzeczy dla udawanego niebieskiego jeża z kreskówek – osiągnięcie, jeśli kiedykolwiek istniało. Mnóstwo usług fanów jest ukrytych przez cały czas, a niszowe odniesienia są zaśmiecone w całym miejscu dla widzów z orlim wzrokiem, którzy faktycznie pamiętają pierwsze gry Sonica z wczesnych lat dziewięćdziesiątych.

Większość filmu rozgrywa się w wiejskim amerykańskim miasteczku, trafnie nazwanym Green Hill, chociaż możemy zobaczyć przebłyski innych planet i twórczych środowisk, których chciałbym zobaczyć więcej, gdyby kiedykolwiek pojawiła się kontynuacja. Przyjaźń Sonica z Tomem, miejscowym policjantem, z którym na początku współpracuje, staje się przemyślaną parą, która pomaga utrzymać film w chaosie. Sprawdź ten klip poniżej, który pokazuje dynamikę ich kumpli w szczytowym momencie.


Niezwykły zwrot

Największym osiągnięciem tego filmu był zwrot w odbiorze publicznym. Podczas gdy krytycy mieli mieszane recenzje, fani i stali widzowie reagują pozytywnie, a duże liczby po otwarciu sugerują, że istnieje apetyt na więcej. Jest to dalekie od początkowych wrażeń, które wszyscy otrzymaliśmy rok temu i wątpię, czy nawet Paramount spodziewał się, że wszystko pójdzie tak gładko, jak podczas weekendu otwarcia.

Należy rozważyć, jak daleko fani powinni majstrować przy projektach i do jakiego stopnia reżyserzy powinni uwzględniać opinie publiczności, ale myślę, że w tym przypadku jest to niezaprzeczalnie pozytywna poprawa w stosunku do początkowej wizji. Fani docenili, że ich wysłuchano i dosłownie nikt nie twierdzi, że oryginalny projekt był lepszy od tego, co otrzymaliśmy w końcowym filmie.

Najważniejsze jest to, że jeśli jesteś fanem Sonica, gier wideo lub ogólnie filmów rodzinnych, ten jest wart twojego czasu. Jim Carrey przedstawia występ przypominający jego Ace Ventura dni, i chociaż miejscami może być trochę kiepskie i tandetne, nadal nie umniejsza to ogólnego wrażenia. Odejdziesz, uśmiechając się przynajmniej kilka razy, a przynajmniej to jest coś.

3
na 5

Przejeżdżając obok potencjalnego wraku pociągu

Wyprawa filmowa Sonica 2020 to zabawny, nieszkodliwy czas – choć w przyszłym roku nie zdobędzie żadnych Oscarów.

dostępność