Działacz na rzecz ochrony środowiska Rob Greenfield nosił miesięczny zapas własnych śmieci, aby pokazać, ile regularnie generujemy. Sprawia to również, że jest to całkiem modne oświadczenie.
Następnym razem, gdy będziesz wyjmować kosze na śmieci, rozważ założenie tych wyrzuconych worków z tekturą i resztkami żywności jako nowego, świeżego stroju.
Może to brzmieć jak szalona sugestia, ale dokładnie to zrobił w zeszłym miesiącu działacz na rzecz ochrony środowiska Rob Greenfield, gdy został zauważony, jak przeszukiwał ulice Los Angeles w garniturze wykonanym w całości z jego własnych śmieci.
Akcja została podjęta, aby celowo wywołać rozmowę i wizualnie zademonstrować, ile faktycznie generujemy śmieci, szczególnie indywidualnie. Ponieważ tworzywa sztuczne, kartony i styropian jednorazowego użytku są nadal standardowymi opcjami pakowania większości naszych produktów spożywczych i towarów, prawie wszyscy wyrzucamy hałdy nadmiaru materiałów co tydzień.
Zobacz ten post na Instagramie
Na przykład w USA przeciętny obywatel codziennie wytwarza ponad 2 kg śmieci. Po wyrzuceniu do kosza rzadko myślimy o tym, dokąd właściwie trafia i jak jest przetwarzany. Rob chce zmienić tę mentalność.
„Przyjechałem do Hollywood, aby przekazać moje przesłanie o regeneracji naszej Ziemi tym, którzy najbardziej potrzebują tego usłyszeć” – powiedział. Dodaje, że reakcje publiczne były mieszane. „Niektórzy odczuwali wstyd i ignorowali mnie, ale tysiące przyjęły moje przesłanie i uznały je za przebudzenie”.
„Prawie wszędzie, gdzie się udałem, spotykałem się z ciekawością i intrygą”.
Zobacz ten post na Instagramie