Menu Menu

Badanie ujawnia, że ​​pięć krajów jest winnych ponad 6 bilionów dolarów za szkody klimatyczne

Dzięki liczbowym liczbom przedstawionym w nowym raporcie, najwięksi emitenci gazów cieplarnianych na świecie mogliby wreszcie zostać pociągnięci do odpowiedzialności za szkody w środowisku, jakie wyrządzili najbiedniejszym regionom.  

Nie jest tajemnicą, że kryzys klimatyczny jest napędzany głównie przez najbogatsze narody świata.

Kraje te historycznie czerpały korzyści gospodarcze i społeczne z niszczenia całych ekosystemów w celu uzyskania ograniczonych zasobów naturalnych, takich jak ropa i gaz, będąc jednocześnie odpowiedzialnym za Wzrost o 92 nadmiaru CO2 w naszej atmosferze.

Ale zmiana klimatu jest wysoce niesprawiedliwa, a mieszkańcy Globalne południe są nieproporcjonalnie dotknięte skutkami zmiany klimatu, takimi jak susze, powodzie i ekstremalne upały, mimo że przyczyniają się do najmniejszej ilości emisji.

Wielu aktywistów podziela pogląd, że osiągnięcie sprawiedliwości klimatycznej będzie wymagało od bogatych krajów o wysokich emisjach zadośćuczynienia za szkody, jakie wyrządzili krajom o niskiej emisji, które zostały niesłusznie zmuszone do ponoszenia ciężaru zmian klimatycznych.

Dzięki badanie z amerykańskiego Dartmouth College opublikowanego we wtorek, wpływ gospodarczy szkód spowodowanych przez kraje o wysokiej emisji został już określony ilościowo – i może to znacznie przyspieszyć międzynarodowe spory klimatyczne.


Które narody są najbardziej winne?

Nic dziwnego, że raport mówi, że wiodącymi światowymi emitentami są Stany Zjednoczone i Chiny, z których każdy odpowiada za stratę globalnych dochodów w wysokości 1.8 biliona dolarów w latach 1990-2014.

W tym samym czasie emisje z Rosji, Indii i Brazylii spowodowały utratę dochodów w wysokości 500 miliardów dolarów. Łącznie te liczby wynoszą około 6 bilionów dolarów skumulowanych strat, około 11 procent całkowitego światowego produktu krajowego brutto (PKB).

Aby obliczyć liczby, naukowcy ocenili, ile węgla każdy naród uwolnił do atmosfery i jak przyczyniło się to do przyspieszenia procesu zmiany klimatu. Przyniósł także istniejące dane na temat tego, jak rosnące temperatury wpłynęły na gospodarki sąsiednich krajów.

Na przykład raport obwinia emisje USA za ekstremalne upały i susze w Meksyku, które kosztowały kraj 79 miliardów dolarów w latach 1990-2014 z powodu zmniejszonej wydajności pracy i słabszych plonów.

Okrutnym zrządzeniem losu, faktycznie plony w północnych stanach USA skorzystał z cieplejszych temperatur spowodowanych globalnym ociepleniem – według badania Ameryka zarobiła w tym samym okresie 182 miliardy dolarów.

Chociaż prawdą jest, że pozwy dotyczące klimatu stały się coraz bardziej powszechne, zwykle są one wnoszone przeciwko dużym koncernom naftowym i innym przedsiębiorstwom o wysokim poziomie emisji. Z drugiej strony, ukierunkowanie na określone kraje pod kątem ich emisji było trudniejsze bez kompleksowych badań naukowych w tym temacie.

W świetle danych opublikowanych przez Dartmouth College, batalie prawne i negocjacje klimatyczne mające na celu pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej krajów o wysokim poziomie emisji za szkody, które spowodowały, zyskają nową wiarygodność.


Co osiągną reparacje klimatyczne?

Międzynarodowe podejście do reparacji klimatycznych nie tylko dążyłoby do naprawienia szkód gospodarczych, społecznych i środowiskowych, jakich doświadczyło (i będzie nadal odczuwać) Globalne Południe w wyniku emisji z Północy.

Służyłaby również do walki z opresyjnymi systemami historycznego kolonializmu i wyzysku, które pozbawiły biedniejsze kraje zasobów potrzebnych do budowania odporności na kryzys klimatyczny, zarówno finansowego, jak i administracyjnego.

Nowe finansowanie umożliwiłoby rządom krajów Globalnego Południa zapewnienie obywatelom niezawodnego dostępu do energii, udoskonalenie metod adaptacji do zmian klimatu oraz budowę bezpiecznych, odpornych na zmianę klimatu mieszkań.

Fundusze mogą być również wykorzystane do uruchomienia systemów zielonej energii w krajach rozwijających się, co spowalnia uzależnienie od paliw kopalnych, a także do wzmocnienia ich systemów żywnościowych i wodnych, aby poradzić sobie z rosnącym niedoborem zasobów.

Reparacje klimatyczne zostały poruszone na COP26 w listopadzie ubiegłego roku, a nowy raport Dartmouth z pewnością stworzy silniejsze podstawy do forsowania programu tegorocznej imprezy w Egipcie.

W połączeniu z najnowszymi ONZ Raport klimatyczny IPCC który stwierdza, że ​​społeczności przyczyniające się najmniej do zmian klimatycznych cierpią najbardziej, argument za żądaniem naprawienia klimatu dla globalnego Południa nigdy nie był bardziej uzasadniony.

dostępność