Odkąd narodowe powstanie przeciwko brutalności policji przybrało zasięg międzynarodowy, nastoletni aktywiści z Pokolenia Z pozostali na czele ruchu BLM, przewodząc długo spóźnionemu wezwaniu do zmian.
Protesty podsycane morderstwem George'a Floyda 25 maja mają zasięg międzynarodowy. Ponieważ świat nadal solidaryzuje się z ruchem Black Lives Matter, sama skala powstań zapiera dech w piersiach. Widać dowody globalnego oburzenia i tego, co wygląda na prawdziwy punkt zwrotny dla przyszłości praw człowieka. Na czele stoi grupa demograficzna znana z zaangażowania w zmiany społeczne, pokolenie nastoletnich aktywistów, którzy odmawiają wycofania się z żądań sprawiedliwości rasowej.
Pokolenie Zer, a zwłaszcza czarni pokolenie Zer, przyłącza się do walki o równość z niepowstrzymaną pilnością, zdeterminowaną, by przezwyciężyć niekończące się przeszkody, jakie często napotykają młodzi ludzie, jeśli chodzi o to, by ich głos został wysłuchany. Nie będą już milczeć, „nieufni i odrzucani przez dorosłych” jako dziennikarz Harvardu Zachary Jason stawia to. Teraz jest czas na działanie i działanie, które mają.
Na całym świecie tysiące ludzi stłoczyło się ramię w ramię podczas demonstracji BLM, ryzykując życiem podczas kryzysu związanego z koronawirusem, aby wesprzeć społeczność czarnych, ponieważ, jak zwięźle przekonywało wiele banerów, „rasizm zawsze był pandemią”. I pomimo obaw, że niedawne wybuchy gniewu na brutalne zabójstwo Floyda są tylko kolejnym „jednorazowym” wydarzeniem, tym razem coś wydaje się zupełnie inne. Z pokoleniem Z na czele, ten wyraz palącej potrzeby zmian wydaje się trwały, a rozmach, jaki nabrał, wyznacza znacząco nową fazę w długiej kampanii.
„Szczerze mówiąc, w grę wchodzi każdy, kto jest czarny i pełen pasji. Ale wydaje się, że jest to inny moment ”- powiedział 29-letni Imarn Ayton The Guardian. „Śmierć George'a Floyda i protest zainspirowały o wiele więcej ludzi do głosu, czarnych, białych, wszystkich. Różnica, którą widzimy, polega na tym, że ludzie nie są już przygotowani na ignorancję; chcą się kształcić”.
Od Ameryki po Australię, od Anglii po Włochy, od Brazylii po Kenię, nastoletni aktywiści zjednoczyli się za ruchem BLM, odgrywając kluczową rolę we wzywaniu do transformacji społecznej. Bez względu na to, czy są neutralni czy spokojni, ocenili swoją przyszłość i są gotowi przyjąć inną wizję: wizję społeczeństwa, w którym uprzedzenia i rasizm są aktywnie odrzucane i wykorzeniane.
Co z pewnością jest jasne, patrząc na setki? inspirujące obrazy i filmy takie jak że Młodych protestujących wrzucających do wody posąg symbolizujący ucisk białych jest tym, jak bardzo pokolenie Z jest zaangażowane w udowodnienie, że jest to pokolenie, na które czekał świat. Dzięki swojej przytłaczającej obecności w mediach społecznościowych czarni nastoletni aktywiści nigdy wcześniej nie byli tak świadomi swojej mocy edukowania, wykorzystując swoje platformy do gromadzenia sojuszników i uświadamiania surowych realiów dyskryminacji.