Menu Menu

Głośne słuchanie grozi utratą słuchu dla 1 miliarda młodych ludzi

Wyjdź na spacer, a trudno będzie ci kogoś znaleźć nie noszenie słuchawek. Ale czy ten codzienny nawyk może na dłuższą metę zaszkodzić naszemu słuchowi? Kilka ostatnich badań mówi, że tak, jeśli nie będziemy ostrożni.

Przepraszam, co to było? Nie słyszałem cię przez mój GŁOŚNY gust muzyczny.

Nowe badania sugerują, że ponad miliard młodych ludzi na całym świecie jest zagrożonych utratą słuchu z powodu złych nawyków słuchania muzyki. Łącznie w 1 badaniach zebrano dane od ponad 33 20,000 osób, aby określić, w jaki sposób konsumpcja dźwięku sieje spustoszenie w naszych bębenkach.

Słaba regulacja głośności podczas słuchania muzyki powyżej zalecanego poziomu głośności lub obecności w miejscach, koncertach i festiwalach z bardzo głośnymi głośnikami została uznana za poważny katalizator długotrwałej utraty słuchu.

Ogólnie rzecz biorąc, bezpieczny poziom dźwięku wynosi około 60-85 decybeli. Jednak badania sugerują, że większość z nas regularnie słucha muzyki na poziomie 90-100 decybeli. Według pierwszego w historii badania przeprowadzonego na ten temat, sytuacja w salach koncertowych jest jeszcze gorsza.

Zagłębmy się zatem w ustalenia.


Wzrasta ekspozycja na głośne dźwięki

Po zapoznaniu się z danymi mogę być pewien, że nie tylko ja słyszę od znajomych, że słucham muzyki zdecydowanie za głośno.

Na podstawie ankiet przeprowadzonych przez Medical University of South Carolina co najmniej 24 procent osób w wieku 12–35 lat słucha muzyki na niebezpiecznym poziomie w czasie wolnym.

Oznacza to, że 665 milionów ludzi jest narażonych na ryzyko utraty zdolności słyszenia z powodu zbyt głośnego podkręcania słuchawek. Jeśli to jest nasz standardowy poziom słyszenia, prawdopodobnie wielu z nas jest już na drodze do upośledzenia słuchu.

Ludzie regularnie uczęszczający do głośnych miejsc rozrywki są narażeni na dalsze ryzyko, ponieważ gigantyczne głośniki emitują dźwięk na poziomie średnio 104–112 decybeli. Z badań wynika, że ​​ponad 48 procent młodych ludzi, czyli 1.35 miliarda osób, uszkadza uszy, uczestnicząc w takich zgromadzeniach.

Warto zauważyć, że uszkodzenie nie musi nastąpić z dnia na dzień. Uszkodzenie słuchu może się pogarszać w ciągu naszego życia, chociaż po głośnych wydarzeniach możesz odczuwać chwilowe dzwonienie w uszach.

Większość naukowców zgadza się, że regularne narażenie na głośne dźwięki w młodym wieku sprawia, że ​​ludzie są bardziej podatni na ataki.

Więc poza przemyśleniem, ile razy naciskamy przycisk „zwiększ głośność” na naszych smartfonach i rezygnujemy ze stania obok mówcy w barach lub na festiwalach, co zrobią młodzi ludzie, jeśli szkody już wyrządzono?


Jak sobie poradzimy?

Co zabawne, rozwiązanie problemu może pochodzić bezpośrednio z jednego z oryginalnych źródeł. Dzieje się tak, ponieważ niektóre wkładki douszne używane do słuchania muzyki mogą teraz pełnić funkcję urządzeń poprawiających słyszenie.

Na przykład słuchawki AirPods Pro firmy Apple mogą teraz uwydatniać otaczające dźwięki i głosy dzięki specjalistycznym funkcjom, takim jak „Live Listen”. Zamiast używać typowych aparatów słuchowych, młodzi ludzie mogą uciekać się do korzystania z tej samej technologii, która uszkodziła ich słuch, aby później sobie z tym poradzić.

W ramach obecnego kryzysu kosztów utrzymania, koszt AirPods Pro może spowodować, że wiele osób da im twardą przepustkę. Mimo to, w porównaniu z tradycyjnymi aparatami słuchowymi, które kosztują od 1.5 do 10 XNUMX funtów, mogą być bardziej atrakcyjną opcją.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​technologia poprawia się każdego dnia. Nie byłoby złym zgadywaniem, że wielu konkurentów wkrótce dorówna technologii Apple. Mimo to zapobieganie jest o wiele lepsze niż adaptacja.

Być może nadszedł czas, aby ocenić nasze przyzwyczajenia i zmierzyć się z hałasem.

dostępność