W tym tygodniu śmigłowiec NASA „Ingenuity” wykonał pierwszy w historii lot na innym świecie. Czy ta historyczna demonstracja może oznaczać początek zupełnie nowego sposobu podróży planetarnej?
Czy jest moment bardziej dumny niż widok Twojego dziecka wyrywającego się ze stabilizatora rowerowego i chodzącego swobodnie? Wielu pracowników NASA po raz pierwszy doświadczyło tego uczucia w poniedziałek (19 kwietnia)th), ponieważ Ingenuity przybiło swój debiutancki test w locie.
Inżynierowie z agencji kosmicznej rozpoczęli tydzień od historycznego ogłoszenia. O 3:30 (12:30 czasu marsjańskiego) mini śmigłowiec, który kiedyś trzymał się podwozia łazika marsjańskiego Perseverance wzbił się w przestworza po raz pierwszy.
Super skonstruowana, czterofuntowa maszyna zakręciła swoimi podwójnymi łopatami silnika i autonomicznie uniosła się 10 stóp nad czerwoną powierzchnię, unosząc się w powietrzu przez 39 sekund i wykonując manewr obrotu, zanim ponownie zejdzie w dół.
Czerwony dzień na Czerwonej Planecie! #MarsHelikopter pic.twitter.com/Qow8JwhYEo
- NASA JPL (@NASAJPL) 19 kwietnia 2021 r.
Dla tych, którzy początkowo wyobrażają sobie labirynt lotu nad rozciągającymi się wydmami i górami Marsa, niestety jeszcze tam nie dotarliśmy.
Niemniej jednak debiutancki test został momentalnie uczczony przez inżynierów w sali operacyjnej oddalonej o 173 miliony mil i słusznie, wszyscy uznali, że ten mały sukces może mieć na zawsze zmieniające grę konsekwencje dla eksploracji planet.
Z próbami w locie kilka razy opóźnione ze względu na oprogramowanie i usterki przed lotem wszystko zebrało się w poniedziałek, a triumf został wychwalany jako kolejny moment braci Wright.