Po sześciu latach oczekiwania firma 2K Games w końcu ujawniła, że trwają prace nad nową grą Bioshock.
„Zawsze jest latarnia morska. Zawsze jest mężczyzna. Zawsze jest miasto. Dopiero pół dekady zajęło 2K Games ogłoszenie nowej gry Bioshock.
Prace nad nieznanym tytułem (przypuszczalnie Bioshock *coś*) będą prowadzone przez wewnętrzne studio 2K Games Cloud Chamber, zarówno w Kalifornii, jak i Montrealu. Z tego, co słyszymy, nie byłbym jeszcze zbyt podekscytowany. Niedługo gry nie będzie.
Dzisiaj 2K ogłosiło założenie Cloud Chamber, swojego najnowszego studia deweloperskiego. Ten zespół gawędziarzy rozpoczął pracę nad kolejną iteracją cenionego @BezPrawa franczyza, która będzie rozwijana przez kilka następnych lat. .
Dowiedz się więcej: https://t.co/vNkyXcBqwL pic.twitter.com/XIWG36fYA5
—2K (@2K) 9 grudnia 2019 r.
Minęły wieki, odkąd pożegnaliśmy się emocjonalnie z Bookerem, Elizabeth i mózgiem, który ich stworzył, Kenem Levine, ale będziemy musieli poczekać trochę dłużej, aby zobaczyć, co 2K ma w zanadrzu dla naszej ukochanej serii.
A oświadczenie w poniedziałek w końcu potwierdziło trwające pomruki, że trybiki włączają nowy projekt Bioshock, ale ostrzegł fanów, że gra będzie rozwijana „przez następne kilka lat”. Niestety w oświadczeniu nie zajęto się również palącymi pytaniami dotyczącymi potencjalnych platform i przewidywanych ram czasowych – nie mówiąc już o dacie premiery.
Jednak to nie tylko zguba i mrok. Szef Cloud Chamber, Kelley Gilmore, wydaje się w pełni rozumieć sympatię fanów do Bioshock i mówi wszystkie właściwe rzeczy, aby zapewnić nas, że następny wpis będzie wart czekania. W niedawnym wywiadzie z gamesindustry.biz, Gilmore zapewnił, że „stworzenie kolejnej gry Bioshock to odpowiedzialność, która nie spada lekko na nikogo z nas”, i obiecał graczom „nieodkryte światy”, które „przesuwają granice tego, co jest możliwe w medium gier wideo”. „ – wyraźnie ważny cel dla Gilmore i jej zespołu, biorąc pod uwagę uznanie, jakie zdobyli oryginały za ich opowiadanie historii.