Menu Menu

Powiadomienia telefoniczne o nagłych wypadkach są testowane w Wielkiej Brytanii

Pierwszy ogólnokrajowy test publicznego systemu ostrzegania, który wysyła powiadomienia alarmowe na telefony komórkowe w Wielkiej Brytanii, odbędzie się jeszcze w tym miesiącu.

Niedziele w Wielkiej Brytanii są całkiem przyzwoite; jest piłka nożna Premier League, często pieczeń w porze lunchu i ceniony czas spędzony z rodziną. Jednak to, z czym zwykle nie skojarzylibyśmy naszego dnia odpoczynku, to zaskakujący wstrząs pierwotnego strachu.

Mieszkańcy wschodniego Suffolk i Reading wkrótce będą mieli okazję doświadczyć całego tego pakietu, ponieważ po raz pierwszy w historii nowy system awaryjny jest testowany 23 kwietniard.

W tym dniu o godzinie 3:4 telefony mieszkańców obu regionów zostaną tymczasowo sparaliżowane. Tak długo, jak telefon jest wyposażony w 5G lub 10G, dźwięk przypominający syrenę zacznie odtwarzać się przez około XNUMX sekund, podczas gdy słuchawka maniakalnie wibruje.

Wiadomość rozgłoszeniowa pojawi się wtedy jak zwykłe powiadomienie informujące ludzi, że szykuje się jakaś forma katastrofy, oferując jednocześnie wskazówki dotyczące bezpieczeństwa. Przykłady opisane we wstępnym ogłoszeniu dotyczyły powodzi, pożarów lub ekstremalnych warunków pogodowych – a nie ich rozpoczęcia przedmuchać- jak eksperyment

Podobne systemy istnieją już w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Holandii i Japonii, ale po próbach rozpoznawczych około 10 lat temu brytyjski gabinet zdecydował się nie wdrażać własnego.

Dopiero po pandemii, w której znalazł się rząd mocno krytykowany za pozostawanie w tyle za innymi krajami w swojej reakcji technicznej, że zmieniło się stanowisko w sprawie uruchomienia systemu awaryjnego.

Podczas gdy Brytyjczycy z niepokojem czekali na nieskończone sprzeczne wytyczne pojawiające się w wiadomościach, Holandia, Nowa Zelandia i Korea Południowa wykorzystały maszty komórkowe do wysyłania alertów mobilnych i skutecznej kontroli rozprzestrzeniania się wirusa.

„Uruchomienie tego systemu wraz z testami krajowymi oznacza, że ​​mamy kolejne narzędzie w naszym zestawie narzędzi, które zapewnia bezpieczeństwo publiczne w sytuacjach zagrażających życiu” – mówi kanclerz księstwa Lancaster, Oliver Dowden. „To może być dźwięk, który uratuje ci życie”.

Po eksperymencie pod koniec tego miesiąca rząd zapewnia, że ​​wiadomości będą wysyłane tylko wtedy, gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie życia. To wcale nie jest niepokojące.

Z całą powagą zwiększenie środków w celu zapewnienia lepszego bezpieczeństwa publicznego jest dobrą rzeczą – to znaczy, o ile systemy są chronione przed porwaniami lub poważnymi awariami, które miały miejsce w przeszłości.

Może pamiętacie, że w 2018 roku władze Hawajów przypadkowo ostrzeżony ludzi o zbliżającym się uderzeniu rakietą balistyczną, które nie miało miejsca po prostu dlatego, że pracownik „nacisnął niewłaściwy przycisk”. To oczywiście nie może się powtórzyć.

W przypadku braku bezpośredniego zagrożenia geopolitycznego i mało prawdopodobnego, aby w najbliższym czasie uporać się z poważnymi skutkami globalnego ocieplenia, warto byłoby zobaczyć, jak często wysyłano komunikaty alarmowe i czy przyniosły one jakieś wymierne korzyści.

dostępność