Tylko połowa gospodarstw domowych na ziemiach plemiennych Stanów Zjednoczonych ma jakąkolwiek usługę internetową. Propozycja dotacji Bidena w wysokości 1 miliarda dolarów ma na celu zapewnienie integracji cyfrowej, telezdrowia i nauczania na odległość wszystkim tubylcom, którzy tego chcą.
Cyfrowa przepaść między mieszkańcami głównych aglomeracji a mieszkańcami ziem plemiennych zahamowała dążenie Ameryki do tworzenia społeczeństwa równych szans od pokoleń.
Szacunki z Departament handlu USA twierdzą, że tylko połowa rdzennych społeczności w kraju jest podłączona do jakiejś formy szerokopasmowego łącza, podczas gdy kilka odległych obszarów nie ma nawet najbardziej podstawowego zasięgu telefonu komórkowego.
W czasach, w których usługi internetowe są nie tylko ważne, ale i niezbędne, dzięki komplikacjom społecznym narzuconym przez Covid, osoby niedostatecznie połączone są niedostatecznie obsługiwane na wielu frontach.
Z tego powodu Joe Biden i jego administracja zobowiązują się do poprawy infrastruktury szerokopasmowej dla cała kolekcja rdzennych społeczności poza Ameryką kontynentalną – pod warunkiem, że tego zechcą. .
W przyszłym roku rdzenni Amerykanie, mieszkańcy Alaski i Hawajczycy będą mogli ubiegać się o część dotacji w wysokości 1 mld USD na wsparcie tego, co nazywa się „integracja cyfrowa' napęd.
#AKTUALNOŚCI: @VP, @Secmiendo., @Secdebhaaland. ogłosiła dziś dostępność prawie 1 miliarda dolarów w Departamencie Handlu Stanów Zjednoczonych @Ntiagov. dotacje na rozszerzenie dostępu szerokopasmowego i adopcję na ziemi plemiennej: https://t.co/melZZoaXpl pic.twitter.com/xxUIefJyh4
- Departament Handlu USA (@CommerceGov) 3 czerwca 2021 r.
Wiąże się to z instalacją i utrzymaniem infrastruktury komórkowej i Internetu na obszarach poza siecią. Celem misji jest wzmocnienie rozwoju miejsca pracy, telezdrowia i zdalnego uczenia się – oraz zlikwidowanie cyfrowej dysproporcji między „posiadającymi” a „nieposiadającymi”.
W tym ostatnim punkcie wstrząsy w branży wywołane przez pandemię, wcześniej zamknięte szkoły i uczelnie w całym kraju od miesięcy. W tym czasie studenci z ziem plemiennych musieli podróżować