Menu Menu

Eksperci obalili „niskoemisyjny” niebieski amoniak w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Wodór jest przez wielu uznawany za klucz do dekarbonizacji energii, ale „niskoemisyjny” sposób transportu go w Zjednoczonych Emiratach Arabskich przez błękitny amoniak budzi sceptycyzm ekspertów.

Kiedy przewodniczący wiodącej na świecie konferencji klimatycznej jest jednocześnie szefem 10 największych imperium produkujących ropę naftową, zrozumiałe jest, że eksperci chcieliby, aby jego wspaniałe twierdzenia ekologiczne zostały poparte nauką.

W ostatnich latach sułtan Al Jaber reklamował „niebieski amoniak” jako sposób na ostateczne odblokowanie ogromnych możliwości potencjał wodoru – które, jeśli zostaną właściwie wykorzystane, według doniesień mogłyby na dobre zdekarbonizować nasze najbardziej zanieczyszczające gałęzie przemysłu.

Amoniak to sztuczny nośnik wodoru, powstający w wyniku reakcji gazu i azotu, i jest obecnie preferowaną metodą transportu i przechowywania większości wytwarzanego przez nas wodoru.

Głównym problemem jest jednak to, że wytwarzanie amoniaku samo w sobie jest procesem energochłonnym i odpowiada za 3% globalnej emisji dwutlenku węgla.

Sultan Al Jaber twierdzi, że niebieski amoniak jest „niskoemisyjną” alternatywą, która w niedalekiej przyszłości będzie stanowić podstawę gospodarki wodorowej, czyniąc ją przystępną cenowo i wykonalną do wdrożenia.

Kompletujemy wszystkie dokumenty (wymagana jest kopia paszportu i XNUMX zdjęcia) potrzebne do zielony amoniak to jedyna naprawdę zrównoważona forma gazu, wytwarzana przy użyciu drogiej energii odnawialnej. Niebieski amoniak wykorzystuje wychwytywanie dwutlenku węgla w celu ręcznego usuwania CO2 z normalnego procesu wytwarzania amoniaku.

„Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o niebieskim wodorze, nie mówiąc już o niebieskim amoniaku, szczerze mówiąc, wydało mi się to oszustwem” – ujawnił Rober Howarth, profesor ekologii w Cornell. Po zagłębieniu się w temat doszedł do wniosku: „W pewnym sensie tak”.

Wbrew obrazowi kreowanemu przez figurantów Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bliższe przyjrzenie się śladowi ekologicznemu błękitnego amoniaku (poza CO2) ujawnia, że ​​jego produkcja często powoduje emisję trzy razy większą niż olej napędowy i dwa i pół razy więcej niż węgiel lub gaz ziemny.

Jest to spowodowane przede wszystkim wyciekiem metanu podczas produkcji amoniaku i jest spotęgowane przez nieefektywność przetwarzania wodoru w amoniak i z powrotem. Poza tym gigant naftowy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ADNOC, otwarcie wykorzystuje do celów sekwestrowanego CO2 ulepszone odzyskiwanie oleju (EOR).

As omawialiśmy zaledwie w zeszłym tygodniu polegało to na zatłaczaniu do szybów naftowych CO2 w celu zmniejszenia lepkości surowca i ostatecznie przepompowania większej ilości ropy. Chociaż jest to lepsze niż wiercenie w zupełnie innym miejscu, proces ten nadal nie jest ekologiczny.

Technicznie rzecz biorąc, sułtan Al Jaber ma prawo nazwać niebieski amoniak produktem „niskoemisyjnym”, ale zastrzeżenie jest ogromne. Metan jest odpowiedzialny za jedną trzecią globalnego ocieplenia, które ma miejsce od 1900 r. i chociaż rzadko jest wymieniany w ocenach klimatycznych, nadal odgrywa kluczową rolę.

Mimo że pod względem emisji CO2 jest to rozwiązanie lepsze od regularnej produkcji amoniaku, Howarth obawia się, że niebieski amoniak stanowi „bardzo niebezpieczne podejście” do zarządzania dekarbonizacją.

Niemniej jednak w pełni oczekujemy, że gospodarze COP28 będą nieustannie promować „rozwiązanie” w nadchodzących dniach i tygodniach. Westchnienie.

dostępność