Menu Menu

20% Amerykanów używa TikTok jako swojego głównego konsultanta ds. zdrowia

Influencerzy TikTok są uważani przez wielu Amerykanów za bardziej dostępnych niż pracownicy służby zdrowia, zgodnie z nowym badaniem przeprowadzonym przez CharityRx.

W obecnych czasach natychmiastowej gratyfikacji opieka zdrowotna jest boleśnie powolna.

Cały świat może czasem czuć się tak, jakby był na czubkach palców, ale proces umawiania wizyt u lekarza rodzinnego, uzyskiwania skierowań do szpitala i leczenia specjalistycznego jest często długi i żmudny.

Na zachodzie, gdzie mamy szczęście mieć regularny dostęp, panuje powszechna akceptacja, że ​​nieustanne zapotrzebowanie na opiekę zdrowotną po prostu nie może być obsłużone z taką szybkością i szybkością, jaką byśmy chcieli.

I niezależnie od tego, czy jest to wskazane, czy nie, wiele osób korzysta obecnie z alternatywnych sposobów postawienia diagnozy.

Jeśli jesteś zagorzałym użytkownikiem TikTok, prawdopodobnie widziałeś sporo filmów zawierających porady dentystyczne dla majsterkowiczów, pielęgnację skóry i – podczas szczytu pandemii – skuteczne maskowanie.

Do niedawna nie natknąłem się jednak na rosnącą bibliotekę filmów z poradami zdrowotnymi przesłanych przez samozwańczych Lekarze TikTok. Samo wyszukanie w aplikacji słowa „symptomy” zwraca niekończący się strumień treści autodiagnostycznych i tysiące wyświetleń.

@dr firdous_ nie pozwól, aby niski poziom hemoglobiny Cię załamał! #niedokrwistość #tiktokdoktor #tiktokdoc #sprawy zdrowotne #Edukacja zdrowotna #Porada medyczna #Medycyna ♬ Chris Brown wyczyn. Tyga & kevin mccall – dwójki – 🦋

A Ostatnie badanie z 2,000 dorosłych Amerykanów ujawniło, że aż 1 na 5 osób skonsultuje się z TikTok jako pierwszy kontakt przed próbą skontaktowania się ze swoim lekarzem. Mniej zaskakujące jest to, że 65% podobno szuka porady Google, a 33% zwraca się do YouTube.

Spośród części, która wybrała TikTok, 37% stwierdziło, że uważają, że wpływowi ludzie są bardziej dostępni niż pracownicy służby zdrowia, co jest nieco niepokojące, ale nie szokujące. Dosłownie bzdurne jest to, że 17% twierdzi, że ufa influencerom jeszcze niż lekarze.

Trzy najważniejsze warunki, w przypadku których najczęściej konsultowano się z profesjonalistami TikTok, to lęk, utrata wagi i depresja – z których wszystkie, jak na ironię, uważa się za nierozerwalnie związane do mediów społecznościowych. Biorąc pod uwagę głównie młodą bazę użytkowników aplikacji, ma to również sens.

Jeśli uważasz, że te liczby są niepokojące, w grę wchodzą przynajmniej pozory krytycznego myślenia. 89% ankietowanych zgadza się z poglądem, że wpływowe osoby mogą przyczynić się do rozpowszechniania dezinformacji, a 76% sprawdza, co powiedziano im gdzie indziej.

@dr.tomaszewska Kochaj i patrz na swoich pacjentów tak, jakbyś chciał, aby bliscy byli pod opieką IB: @nicOJn05 #lekarz #medyczny #pobyt #cierpliwa opieka #fyp #dla Ciebie #zielony ekran ♬ oryginalny dźwięk – Davey wifey

Biorąc to pod uwagę, jeśli chodzi o rekomendacje leków lub suplementów przez celebrytów, 51% twierdzi, że czują się bardziej zachęcani do kupowania. The niezaprzeczalny moc reklamy, co?

Jeśli chcesz przejrzeć badanie w całości, kliknij tutaj.

W ogólnym zarysie ludzie dokonujący autodiagnozy w Internecie nie są niczym nowym. Twierdz, że nigdy nie wpisałeś swoich objawów w wyszukiwarkę Google, a nazwiemy cię kłamcą.

Co bardziej zaskakujące, postawy społeczne wobec wygody i korzyści mogą odnosić się do czegoś tak ważnego, jak nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Tam, gdzie podaż i popyt mogą wydawać się nieco krzywe w opiece zdrowotnej, z pewnością nie dzieje się tak w mediach społecznościowych.

Twórcy treści również mają ogromne zachęty, a niektórzy byli praktycy całkowicie przenoszą swoją branżę na TikToklub wykorzystanie platformy jako lukratywnego side-gig. Dla tych, którym zależy nie tylko na korzyściach pieniężnych, istnieje obietnica znacznie większego zasięgu i elastyczności pracy.

Musimy teraz podkreślić, że nie akceptujemy przyjmowania TikTok jako pierwszego punktu zgłaszania problemów medycznych, ale znowu wypowiadamy to nijakie stare powiedzenie: to znak czasu.

dostępność