Platforma właśnie odnotowała największy wzrost liczby użytkowników od dwóch lat, a prym wiodą młodzi ludzie. Dzieje się tak dzięki niedawno wprowadzonym treściom umożliwiającym zakupy, które przekształciły serwis społecznościowy w popularne miejsce modowe dla osób mających obsesję na punkcie stylu.
Według dyrektora generalnego Pinteresta platforma – zaprojektowana, aby umożliwić odkrywanie inspiracji w Internecie w postaci tablic korkowych – odnotowała właśnie największy od dwóch lat wzrost liczby użytkowników, a prym wiodą młodzi ludzie.
Po opublikowaniu w tym tygodniu wyników finansowych tego serwisu społecznościowego za drugi kwartał, jego miesięczna liczba aktywnych użytkowników na całym świecie wzrosła o osiem procent rok do roku, do 465 milionów.
„Pokolenie Z to nasza najszybciej rozwijająca się kohorta, która angażuje się głębiej niż poprzednie kohorty”. Rachunek gotowy powiedział CNBC.
Przypisuje ten wzrost popularności niedawnemu wprowadzeniu „treści, które można kupić” (obejmujących linki do zakupów i rekomendacje podobnych produktów przyczepiane do szpilek), które przekształciły Pinterest z prostej platformy do udostępniania zdjęć w centrum komercyjne.
„Ponad połowa użytkowników Pinteresta twierdzi, że przyjechała tam, aby robić zakupy, ale możliwości działania na Pintereście były niskie” – kontynuuje Ready.
„Wprowadzając treści, które można kupić na Pintereście, stwierdzamy, że naprawdę zwiększa to zaangażowanie”.
Warto zauważyć, że ten zwrot przypadł szczególnie do pokolenia Z, ponieważ grupa demograficzna mająca obsesję na punkcie stylu wykorzystuje obecnie media społecznościowe jako swoje ulubione miejsce modowe.
Dzięki Pinterestowi korzystającemu z algorytmu wykresu treści, takiego jak TikTok, dostosowującego swój kanał na podstawie tego, co lubią użytkownicy, przedstawiciele pokolenia Z mogą otrzymywać informacje o strojach odpowiadających ich upodobaniom, stąd rosnące zainteresowanie.
„Myślę, że jedną z głównych rzeczy, która odróżnia osobę przechodzącą przez drzwi Pinteresta jako użytkownik od osoby przechodzącej przez drzwi innych platform, jest to, że ma ona jakiś cel – nie przychodzi po efemeryczne doświadczenie” – wyjaśnia dyrektor ds. treści Malika Ducarda.