Menu Menu

Raport mówi, że recesja pozostawia pokolenie Z w najgorszej sytuacji

Według nowego badania kryzys związany z kosztami utrzymania, stagnacja płac i kurczące się gospodarki sprawiają, że młodzi ludzie znajdują się w najgorszej sytuacji. Wielu przedstawicieli pokolenia Z nie jest w stanie oszczędzać ani inwestować na przyszłość.

Może nie jest to aż tak zaskakujące, ale okazuje się, że pokolenie Z może borykać się z problemami finansowymi bardziej niż jakiekolwiek inne pokolenie.

Nowe dane ankietowe przeprowadzone przez firmę świadczącą usługi finansowe DailyPay wykazały, że tylko 28% przedstawicieli pokolenia Z jest w stanie opłacić wszystkie swoje rachunki na czas. Rosnące ceny towarów, czynszów, energii i wszystkiego pomiędzy oznaczają, że prawie trzy czwarte młodych ludzi nie może zaspokoić swoich podstawowych potrzeb.

Przebadano 300 młodych dorosłych w wieku od 18 do 25 lat. Ponad połowa (54%) stwierdziła, że ​​zdecydowała się mieszkać z rodzicami, aby uniknąć najpoważniejszych skutków spowolnienia gospodarczego.

Szybkie notatki firmowe że Bank of America opublikował we wrześniu dane, z których wynika, że ​​73% pokolenia Z nie jest w stanie oszczędzać pieniędzy. Opłaty za czynsz są obecnie o 16% droższe rok do roku dla pokolenia Z w porównaniu do zaledwie 3% dla osób z wyżu demograficznego.

Wszystkie te statystyki są szczególnie obciążające dla młodych ludzi, ponieważ nie mieli oni wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć swoją pozycję zawodową lub założyć konto oszczędnościowe. Oznacza to, że każda zmiana w kosztach utrzymania będzie dotkliwie odczuwalna w porównaniu ze znacznie starszymi rówieśnikami, którzy mają jaja oszczędnościowe i siatkę bezpieczeństwa.

Millenialsi również mieli przez lata ciężki okres, a większość z nich mówi, że tak sytuacja finansowa była „straszna” wcześniej w tym roku. Dodali, że w rezultacie aspiracje życiowe były praktycznie niemożliwe do zrealizowania. Pokolenie Z jedzie na tym samym wózku – tylko o wiele młodsi, nie mający nic, na czym mogliby polegać.

To sprawia, że ​​te zmęczone spory o „Netflix i dania na wynos” są jeszcze bardziej frustrujące. Tylko w minione lato, wierzyła prawie połowa Wielkiej Brytanii że pokolenie Z wydało zbyt dużo pieniędzy na transmisje strumieniowe, fast foody i kawę, i pozyskiwało je jako główny czynnik niezdolności do zakupu domu.

Rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana. Mówiąc prościej, pieniądze nie docierają tak daleko, jak kiedyś, przy stagnacji płac i wykładniczym wzroście kosztów towarów. Młodym ludziom trudno jest po prostu całkowicie się wyprowadzić, nie mówiąc już o rozpoczęciu samodzielnego życia.

Biorąc pod uwagę wojnę, zmiany klimatyczne i ciągłą niepewność polityczną, która utrzyma się na dłuższą metę, jest mało prawdopodobne, że w najbliższym czasie zobaczymy zmianę losu. Rzeczywistość pokolenia Z będzie prawdopodobnie polegać na surowszych nawykach związanych z wydatkami, mniej luksusów i unikaniu wynajmu nieruchomości tak długo, jak to możliwe.

Nic dziwnego, że pokolenie Z jest tak nieugięte w sprawie pobocznych zajęć i niezależnego zatrudnienia. Posiadanie wielu strumieni dochodów to nie tyle nowość, co raczej rosnąca konieczność.

dostępność