Menu Menu

Ekskluzywnie – W rozmowie z Seliną Leem

Udaliśmy się na wydarzenie „Generation Hope: Act for the Planet” w Muzeum Historii Naturalnej, aby porozmawiać z działaczem na rzecz sprawiedliwości klimatycznej, poetą i performerem mówionym o tym, jak młodzi ludzie mogą wykorzystać swój wpływ i działania, aby doprowadzić do pozytywnych zmian dla przyszłości Ziemi.

Selina Leem jest klimatyczną wojowniczką, poetką i performerką słowa mówionego z Wysp Marshalla. Była najmłodszą delegatką, która przemawiała na COP21, a także przemawiała na COP26, gdzie skierowała „gorący apel” do światowych przywódców o wzmożenie działań w walce z kryzysem. Do tej pory wyrażała zaniepokojenie topnieniem wiecznej zmarzliny, pożarami lasów i suszami i nadal zwiększa świadomość na temat braku funduszy i wiedzy specjalistycznej w jej kraju, aby przystosować się do zbliżających się skutków naszej katastrofy ekologicznej – co, jak przewidują naukowcy, może doprowadzić do zniknięcia narodu w ciągu następne pięćdziesiąt lat lub mniej. W jej słowach: „moi ludzie liczą na mnie, aby podzielić się tym, co dzieje się na rozległym oceanie Pacyfiku. Zbyt małe, aby ludzie mogli je zobaczyć, zbyt daleko, aby ludzie mogli je dosięgnąć, a liczba 52,634 XNUMX osób jest zbyt mała, aby ludzie mogli się nimi przejmować. Nasze wyspy to nie tylko ledwo widoczne kropki na mapach, na które wielu może przymknąć oko; są naszym domem.

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez thred. (@thredmag)


Thred: Kiedy zdecydowałeś się poświęcić swój czas na ochronę przyszłości naszej planety? Co sprawiło, że chciałeś wznieść to na globalny poziom, od projektu przez misję do życiowej pracy?

Selina: Gdy byłam dzieckiem, mój dziadek dawał mi reprymendę i mówił, że lód na biegunach północnym i południowym topnieje i że woda w końcu zaleje nasze wyspy. To było przerażające. Śniły mi się koszmary, w których moja rodzina tonęła, a ja desperacko próbowałem ich uratować. To sprawiło, że stałem się bardzo świadomy zmieniającego się środowiska wokół mnie i zacząłem dostrzegać rosnące temperatury i podnoszący się poziom mórz z roku na rok. Szybko zdałem sobie sprawę, jak tragiczna stała się sytuacja i zdecydowałem, że muszę coś z tym zrobić.

Thred: Ta wczesna realizacja musiała być trudna – być tak młodym i tak przenikliwie świadomym swojego zmieniającego się środowiska. Jak to przełożyło się na twoją dzisiejszą misję?

Selina: Wszystkie doświadczenia, które zdobyłam podczas mojego dzieciństwa, przełożyłam na słowa mówione lub poezję, które wykonywałam przed publicznością, aby przywołać do domu emocje i strach, które wtedy odczuwałam – i nadal je odczuwam. To szalone, bo to ma być dekada akcji, a my nie jesteśmy na dobrej drodze.

Chcę rozpalić w ludziach poczucie pilności, aby zmusić ich do działania.

Thred: Jesteś doskonałym przykładem tego, jak młodzi ludzie znajdują kreatywne rozwiązania w walce z kryzysem klimatycznym. Wielu twierdzi, że aby wprowadzić namacalne zmiany i pobudzić prawdziwy postęp, musimy skupić się na naszych niszach i ukierunkować nasze pasje. Co o tym sądzisz?

Selina: Kreatywność łączy nas z naszym rdzeniem, którym są nasze emocje i to, co czyni nas ludźmi. Jestem uprzywilejowana, że ​​urodziłam się w tej epoce, ponieważ tak łatwo jest zachować zdrowie psychiczne, wyznaczać granice i iść naprzód wraz z moim pokoleniem. Jesteśmy częścią społeczności, więc kiedy eko-lęk ściska moje serce i czuję się tak przytłoczony stanem rzeczy, mogę poczuć się uziemiony i przypomnieć sobie, że nie jestem sam, wszyscy jesteśmy w tym razem i że jeśli muszę zrobić sobie przerwę, aby zadbać o siebie, to jest w porządku, ponieważ w międzyczasie będą o mnie walczyć.

Thred: Wasza pasja ewidentnie polega na zachęcaniu młodszych pokoleń świata do wzmożenia, a nie zamykania się, we wszelkich sprawach, które ich pasjonują. Dlaczego jest to takie ważne? I jak pokolenie Z może radzić sobie z powszechnym – i często przytłaczającym – poczuciem bezsilności w obliczu zmian klimatu, tak aby chronić swoje zdrowie psychiczne?

Selina: Będę szczera, przez ostatnie kilka lat się wycofywałam. Nie mogłem sobie ze wszystkim poradzić i czułem się jak oszust, kiedy stałem na scenie i zachęcałem ludzi, by czuli nadzieję, ponieważ w tych przestrzeniach oczekuje się od nas szerzenia przesłania nadziei. Czułam się, jakbym kłamała, ponieważ byłam tak sparaliżowana strachem, że w rezultacie nie mogłam już uwierzyć w słowa, które wypowiadałam. W końcu, po poczuciu, że moje zdrowie psychiczne się pogarsza, mogłem szukać pomocy. Naprawdę zachęcałbym do tego. Mój terapeuta dał mi narzędzia, dzięki którym unikam zamykania się w sobie i właśnie to bym zalecał, ponieważ to naturalny ludzki instynkt zamykania rzeczy w sobie, ale nie powinniśmy.

Thred: Ten rodzaj pracy jest wrażliwy; narażasz się na wiele bólu. To nie jest łatwe, co podkreśliłeś, ale pokazałeś też, że jest wyjście. Najczęściej poprzez społeczność, która w tej przestrzeni jest nieoceniona. Jak korzystne było to dla ciebie konkretnie?

Selina: Jako gawędziarz i ktoś, kto lubi dzielić się historiami, które mnie otaczają, uwielbiam słuchać opowieści wszystkich innych niesamowitych aktywistów w tych przestrzeniach, a także opowieści naszych starszych. Możliwość zobaczenia pasji, która ich napędza i tego, co utrzymuje ich na ziemi, jest niezwykle inspirująca.

Służy jako przypomnienie – zwłaszcza gdy opuszczam te areny społeczne, aby wrócić do domu – że istnieje naprawdę szczególna więź między ludźmi walczącymi o naszą planetę.

Takiego, którego tak naprawdę nie znajduję w moim kręgu, ponieważ skupiają się na innych rzeczach, co jest oczywiście bardzo sprawiedliwe, ale otaczanie się ludźmi, którzy mają tę samą pasję i wspólne cechy, jest bardzo wzmacniające.

Thred: Dlaczego opowiadanie historii jest tak ważne w walce ze zmianami klimatycznymi?

Selina: Bo to jest ludzkie. W ten sposób moi dziadkowie nauczyli mnie, aby nasze kultury, przysłowia, moralność i wartości były żywe. Dlatego uważam, że jest to bardzo potężne i skuteczne narzędzie.

Thred: Zbyt często młodzi ludzie są wykluczani z możliwości podejmowania decyzji. Jak możemy zapewnić większe zaangażowanie młodzieży w rozmowy mające na celu zapoczątkowanie zmian?

Selina: Na Pacyfiku naprawdę cenimy szacunek dla naszych starszych. Kiedy zaczęłam tę pracę w wieku 15 lat, byłam bardzo krytykowana przez starszych, którzy powiedzieli mi, że ponieważ jestem młodą dziewczyną, nie ma dla mnie miejsca w pracy dorosłych. Musiałem ciężko walczyć, aby mój głos został usłyszany, ponieważ moje historie nie są rzadkością, są bardzo rozpowszechnione przez szerokie grono ludzi. Ważne jest, aby odpuścić również ego, ponieważ nie chodzi o starszych przeciwko młodym – wszyscy musimy nad tym wspólnie pracować. To wspólny wysiłek. Musimy być zjednoczeni, aby to naprawić.

Thred: Jak możemy wzmocnić komunikację międzypokoleniową?

Selina: Jedną z najbardziej podstawowych i prawdopodobnie najtrudniejszych rzeczy do zrobienia jest nauka refleksyjnego słuchania. Widzę wielu walczących ze sobą ludzi. Słuchanie, ale słuchanie, aby tworzyć argumenty w ich głowach, pozostając w trybie obrony.

Myślę, że to naprawdę ważne, abyśmy wszyscy nauczyli się po prostu siedzieć i zastanawiać oraz usuwać nasze ego z sytuacji, abyśmy mogli zobaczyć całościowy obraz.

Thred: Jest to problem przekrojowy, który nieproporcjonalnie dotyka grupy zmarginalizowane, które mimo wszystko nadal wykazują odporność i oferują rozwiązania. Jak możemy wzmacniać głosy tych, którzy najbardziej zasługują na bycie wysłuchanymi bez uciekania się do pozorów?

Selina: Kiedy ludzie z Globalnego Południa są zapraszani do ekskluzywnych przestrzeni, jesteśmy wdzięczni, pomimo faktu, że można było zrobić więcej, aby w pełni wykorzystać nasz czas, bo zawsze dostawaliśmy tak mało. To bardzo ważne, aby organizatorzy naprawdę wysłuchali naszych historii i powiedzieli: „z jakiej części mojej sieci mogę połączyć tę osobę, aby jej praca była w pełni wspierana w sposób, na jaki zasługuje?”. Posłuchaj nas i uzyskaj naszą opinię na temat tego, jak reprezentacja może być bardziej skuteczna.

Thred: Oprócz zmian, które możemy wprowadzić na poziomie niezależnym, jakie są najlepsze sposoby wpływania na zmiany na większą skalę? Aka jak przenieść punkt ciężkości rozmowy z działań indywidualnych na korporacyjne, tak aby ciężar nie spoczywał tylko na nas?

Selina: Presja społeczna. Nie doceniamy siły nas samych jako konsumentów i wyborców, tego, jak ważny jest nasz głos i jak może on doprowadzić do dramatycznych zmian. Wspólnie musimy pokazać, w jaki sposób możemy wstrząsnąć tymi siłami, aby zmienić narrację.

Thred: Jakiej rady udzieliłbyś młodym ludziom, którzy chcą coś zmienić w tej dziedzinie, ale nie wiedzą, od czego w ogóle zacząć?

Selina: Zajrzyjcie do swoich domów. Spójrz na swoją społeczność i zobacz, co się robi, a co nie. Zapytaj, jak kryzys klimatyczny wpływa na twoje podwórko. Niech to będzie Twoją motywacją do startu.

To nie koniec, wciąż mamy czas, skup się na tym czasie, abyś mógł iść dalej.

dostępność