Menu Menu

Opinia – „Pam & Tommy” pomaga i utrudnia wykorzystywanie kobiet

Nowa biografia – odrzucona przez tytułową gwiazdę Pamelę Anderson – rodzi pytanie: w którym momencie powinniśmy przestać odzyskiwać czyjeś doświadczenie dla rozrywki? 

Utrzymujący się pod komediowym wydźwiękiem, nowy serial Hulu „Pam & Tommy” ujawnia złowieszczy mega-skandal z lat 90.: kradzież i nielegalna dystrybucja sekstaśmy Pameli Anderson i Tommy'ego Lee na miesiąc miodowy.

Pomimo opisania rażącego wyzysku Andersona, który nastąpił później, gwiazda Baywatch ujawniła, że: przedstawienie zostało zrealizowane bez jej zgody.

Nowy serial Hulu „Pam & Tommy” jest kroniką trwającego milę na minutę małżeństwa Pameli Anderson i Tommy’ego Lee z Mötley Crüe.

Jego szybkie tempo, dziwaczne, napędzane narkotykami montaże erotyczne i niesamowite transformacje makijażu Lily James i Sebastiana Stana sprawiły, że film stał się hitem wśród widzów. Ale pomimo żartobliwej głupoty serialu, sednem opowieści jest historia wykorzystywania kobiet w Hollywood.

Niesławna sekstaśma Andersona i Lee z lat 90. została ujawniona przez niezadowolonego stolarza – granego przez Setha Rogena – który przeszukał sejf par, aby odzyskać należne mu płatności. Kolejny dramat rozgrywa się w 8 odcinkach, z których każdy jest równie zagmatwany i zabawny jak następny.

Skacząc gorączkowo z przesiąkniętych szampanem klubów nocnych, planów pornograficznych i rezydencji w Beverly Hills, czasami trudno powiedzieć, o czym naprawdę jest serial.

W przeważającej części „Pam & Tommy” bardziej przypomina sen o jaskrawej gorączce niż komentarz na temat kobiecego doświadczenia.

Jego sporadyczna fabuła i zuchwałe kostiumy również spotkały się z mieszanymi reakcjami krytyków. Lance Ulanoff Argumentuje, że serial opowiada o narodzinach ery internetu, podczas gdy Frances Lisy Resper z CNN nawiązuje do przedspołecznych mediów, które Hollywood przedstawia w serialu jako nostalgiczną odę do popkultury wczesnych lat 90.

Ale kiedy naprawdę dotrzesz do sedna programu, rdzenia, który pojawia się z pełną mocą dopiero w połowie serii, „Pam & Tommy” opowiada o kobiecie, która padła ofiarą wykorzystywania seksualnego i mizoginii.

Prymitywny humor często odwraca uwagę od tej rzeczywistości, ale najbardziej wstrząsające momenty z serialu pojawiają się w subtelnych pulsach, kryjąc się pod dramatem przecieku taśmy erotycznej Andersona i Lee. Niczym scena, w której kwestie Anderson są przecinane przez producentów z Baywatch, monolog, który z niecierpliwością ćwiczyła od tygodni.

Zamiast tego Anderson jest zmuszona milczeć, rozpieszczać sobie pośladki i nakładać makijaż, a także biegać posłusznie w zwolnionym tempie przez plażę, podczas gdy męscy członkowie załogi gapią się na nią.

Otwarta seksualizacja Pameli Anderson nie jest niczym nowym, biorąc pod uwagę jej status symbolu seksu. Ale nowy serial Hulu rzuca światło na sposób, w jaki mikroagresje mizoginii i drapieżne postępy seksualne wpływają emocjonalnie na ofiary. Sposoby, w jakie status „symbolu seksu” jest często używany jako bezpłatna karta do poddawania kobiet ciągłemu poniżaniu i nadużyciom.

Portret Lily James jako Andersona jest równie zabawny, co niepokojący, z lekkim tonem głosu i wysokim chichotem, który przebija się przez irytującego Lee Sebastiana Stana. Widzowie wykorzystali to kapryśne badanie postaci, aby krytykować program, twierdząc, że lekceważy wykorzystywanie seksualne Andersona.

Często dajemy się wciągnąć w hollywoodzki dramat wyciekającej seks-taśmy. Kim Kardashian, która wykorzystała swój własny skradziony film, by katapultować się do światowej sławy, stała się wzorem dla „dziewczyny rządzącej” twoim wyjściem z wykorzystywania seksualnego. Ale historie o wyzysku rzadko kończą się pozytywnie (ani nikt nie może mówić o tym, w jaki sposób własne doświadczenie Kim nie spowodowało jej głębokiego emocjonalnego bólu).

W przeciwieństwie do Kardashian, która otwarcie mówiła o swoich doświadczeniach i zmieniała rozmowę na własnych warunkach, Anderson nadal jest wyśmiewana za swój teledysk z Lee z lat 90., rzeczywistość, która według wielu jest rozszerzona tylko przez nowy serial Hulu. Trudno się z tym nie zgodzić, biorąc pod uwagę status serialu jako „świadoma klasowa satyra”.

Przytłaczającym tematem dyskusji po premierze serii nie była naprawdę przerażająca, międzynarodowa dystrybucja najbardziej prywatnych i wrażliwych momentów Andersona, ale scena z udziałem Animatroniczny mówiący penis Lee. Ta odpowiedź utwierdza fakt, że dla kobiet konsekwencje „obnażenia wszystkiego” są znacznie bardziej ponure niż komedia klepania po kolanach i tabloidowa pasza.

Co najważniejsze, za zgiełkiem wywołanym przez bezwarunkowe opowiadanie „Pam i Tommy'ego” kryje się kolejna historia wyzysku rozgrywająca się w czasie rzeczywistym.

Pamela Anderson, tytularna gwiazda serialu, publicznie potępiła serial i odmawia obejrzenia zwiastuna, obie rzekomo stworzone bez jej zgody.

Źródło bliskie Andersonowi powiedziało serwisom informacyjnym, że wiedzą, że „nigdy, przenigdy tego nie obejrzy”, dodając, że chce, aby prasa zamiast tego skupiła się na „jej filantropijne wysiłki”. Dla Anderson opowiedzenie jej historii bez zgody jest tylko kontynuacją kronik „Pam & Tommy”, które naruszają prywatność.

Odpowiadając na krytykę, reżyserka serialu Lake Bell powiedziała, że ​​jej własne doświadczenie związane z kradzieżą nagich zdjęć sprawiło, że wczuła się w Anderson i poczuła, że ​​jej historia „była zbyt prorocza, by jej nie opowiedzieć”.

Ale chociaż taka opowieść o wykorzystywaniu kobiet, jak ta, może być idealna do wzbudzenia świadomości społecznej, twierdzenia Bell, że jej osobiste zmagania sprawiły, że miała „wyjątkową pozycję”, by opowiedzieć historię Andersona, są znacznie problematyczne.

Poza tym, że żadne dwa doświadczenia nie są takie same, a sposoby radzenia sobie z traumą różnią się znacznie, nikt nie ma prawa opowiedzieć za nich czyjejś historii, zwłaszcza bez ich zgody.

W ten sposób „Pam & Tommy” służy jako przypomnienie, że czyjeś doświadczenie nie należy do nas w ich imieniu. Nie jest to rzecz, którą możemy uformować i ukształtować, aby pasowała do naszych własnych planów – bez względu na to, jak dobre mogą być intencje. A prawdziwe doświadczenia wykorzystywania seksualnego z pewnością nie powinny być wykorzystywane do masowej rozrywki, ledwo przesłonięte prymitywnymi żartami i kiczowatą nagością.

W przeciwnym razie nadal będziemy wykorzystywać te same naruszenia zaufania, które wzywamy.

dostępność