Menu Menu

Zmiana klimatu może zmienić stosunek płci aligatora amerykańskiego

Nasza ocieplająca się planeta może zmienić proporcje płci niektórych gatunków gadów, zmieniając ich populacje tak, aby były całkowicie męskie lub żeńskie.

Istnieje tona konsekwencji dla zmian klimatycznych, prawie wszystkie z nich są szkodliwe dla naszego dobrobytu i stylu życia.

Niezależnie od tego, czy są to uszkodzone rafy koralowe, podnoszący się poziom mórz, czy zmienione ekosystemy, prawie wszystkie z nich będą miały długotrwały, trwały wpływ na naszą planetę. Jedną ze zmian w naszym środowisku, o której być może nie słyszałeś, jest zmiana proporcji płci dla niektórych gatunków gadów.

Czyni to nie oznaczają, że aligatory nagle staną się bardziej rozbrykane lub gotowe na szybki numerek – dla jasności.

Zamiast tego rosnące temperatury prawdopodobnie wpłyną na płeć biologiczną wylęgu aligatorów amerykańskich – co może spowodować, że populacje zwierząt będą w całości męskie lub żeńskie, z niewielką lub żadną zmiennością.

Dzieje się tak, ponieważ temperatura gniazda determinuje płeć pisklęcia. W przypadku aligatorów amerykańskich jaja przechowywane w temperaturze od 32.5°C do 33.5°C dają głównie samce, ale niewielkie odchylenia powyżej lub poniżej tej temperatury spowodują, że będą składać jaja żeńskie.

Jak można prawdopodobnie wywnioskować, globalne ocieplenie spowoduje, że gniazda będą musiały wytrzymać cieplejsze klimaty, co spowoduje prawie cała kolekcja jaja żeńskie. Spowodowałoby to znaczne zmniejszenie liczby populacji i spowodowałoby zagrożenie dla wielu gatunków gadów – nie tylko aligatorów amerykańskich.

Zanim zaczniesz rozpaczać nad światem dziwacznie całkowicie żeńskich gadów, istnieją pewne sposoby, dzięki którym ekolodzy i naukowcy mogą chronić potomstwo zwierząt, które będzie bezpośrednio dotknięte zmianami temperatury.

Rozmowa z Gizmodo, doktorantka Samantha Bock z University of Georgia zauważyła, że ​​możemy przechowywać gady w specjalnie klimatyzowanych środowiskach, aby zapewnić produkcję samców.

Powszechne mogą stać się „programy sztucznej inkubacji, w których zbieramy jaja z gniazd, inkubujemy je w temperaturze, która powoduje rzadką płeć i wypuszczamy pisklęta z powrotem na wolność”.

Prawdopodobnie zobaczymy również więcej trosk o zachowanie obecnych siedlisk. „Ochrona siedlisk stanie się jeszcze ważniejsza dla odbudowy gadów” – mówi Bock. "Pozwoli to samicom na wiele możliwości gniazdowania w różnych lokalizacjach i zachowania różnorodności genetycznej".

Kto by pomyślał, że będziemy musieli się martwić o proporcje płci gadów, co? Jeśli zajmiemy się tym problemem na wczesnym etapie rozwoju i nadal będziemy uważnie monitorować populacje zwierząt, prawdopodobnie opracujemy skuteczne systemy, aby utrzymać zdrową liczbę samców i samic – ale to będzie mieć być aktywnym wysiłkiem, który wymaga pewnej pracy naukowej.

Czas pokaże, czy utrzymujemy globalne temperatury poniżej wzrostu o 1.5 stopnia Celsjusza. Tak czy inaczej, mamy do dyspozycji kilka opcji, aby mieć wszystko pod kontrolą – miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli wykorzystywać cała kolekcja z nich.

dostępność