Urodzony na przełomie ery Pokolenia Z, moje dzieciństwo było definiowane przez programy takie jak Saved By The Bell, The Fresh Prince of Bel Air (dzięki starszej sis), ale także iCarly i Hannah Montana.
Wszyscy dotknęli trudności bycia nastolatkami, ale większość trzymała się bezpiecznego tematu – złamanego serca z powodu nastoletnich zauroczeń, nawigowania w rodzinie i przyjaźniach oraz dziwnego epizodu „powiedz nie narkotykom” przypadkowo rozrzuconego.
Dzisiejszy Internet umożliwia młodym ludziom obszerne uczenie się wszystkiego, czego chcą.
YouTube roi się od filmów informacyjnych, Reddit może służyć radą w przypadku każdego szalonego scenariusza, a TikTok jest pełen „life hacków”, ideologii politycznych i powiązanych treści.
Krótko mówiąc, nie ma sensu chronić Pokolenia Z przed dziwnymi, cudownymi, a czasem niebezpiecznymi aspektami dorosłości.
Większość programów tworzonych dla dzisiejszych przedsięwzięć nastolatków, w których Disney Channel nigdy by się nie odważył, gdy moi rówieśnicy i ja dostrajaliśmy się. Na przykład Euphoria HBO została okrzyknięta za konfrontację z eksperymentami narkotykowymi i uzależnieniem u licealistów, chociaż serial zyskał pewną krytykę ich też glamouring.
Ale każda z postaci Euphorii obejmuje aspekty podróży Gen-Z, aby na nowo zdefiniować tradycyjne poglądy na płeć, seksualność i obraz ciała. Wskazuje również na zagrożenia spowodowane walką ze zdrowiem psychicznym, toksycznymi związkami, ciążą nastolatek, przemocą i ciągłym korzystaniem z mediów społecznościowych.
Niektórzy krytycy sugerują, że serial jest ogromną przesadą dzisiejszego życia nastolatków. Ale podczas gdy wszystkie postacie Euphorii nie będą stanowić prawdziwych doświadczeń z życia wszyscy, prawdopodobnie co najmniej jedna z tych rzeczy wpłynęła na młode osoby lub ich grupy przyjaciół.
Nie oznacza to również, że nie warto oglądać tych realiów na ekranie. „Media są lustrem” – powiedział kiedyś nieżyjący już socjolog, Ervin Goffman. On też był na czymś, ponieważ bez analogii z prawdziwymi słowami większość seriali lub filmów jest skazana na porażkę.
Netflix ma został nazwany najbardziej zróżnicowana i inkluzywna platforma streamingowa generacji Z i milenialsów dzięki serii, takiej jak Edukacja seksualna, z jego dyskusjami na temat seksualności, czarnej roli gejowskiej i wielu postaci niebinarnych.
Bridgertonapopularność jest również doskonałym przykładem tego, jak ważna jest różnorodność. Dziś nawet dramaty z epoki nie muszą ograniczać się do obsady samych białych, aby widzowie pozostali zaangażowani. Biorąc pod uwagę, że garnek parowy Regé-Jean Page był przyciąganiem wielu miłośników serii, to dobra różnorodność była część działki.
I właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że nadciągającego kryzysu klimatycznego nie da się wpleść w rozrywkowe kino, film platformy Nie patrz w górę wysłał niezbyt subtelną wiadomość o naszej ludzkiej apatii w obliczu nadchodzącej zagłady.
Chociaż żadna z tych serii nie jest całkowicie idealna – a wiele programów będzie niezdarnie próbować wpleść różnorodność w swoją fabułę – warto świętować, jak daleko zaszły media głównego nurtu i jakaś ręka Gen-Z z pewnością w tym zagrał.