Menu Menu

Daniel Arsham przenosi eksperymentalne zakupy na zupełnie nowy poziom

Mieszkający w Nowym Jorku artysta Daniel Arsham przejął Corner Shop Selfridges w ramach projektu polegającego na zakrapianiu i kupowaniu w ramach trzymiesięcznej kampanii kreatywnej kultowego londyńskiego domu towarowego „fantazja przyszłości”.

Wędrując dziś po Oxford Street, natknąłem się na wystawę w Selfridges, najsłynniejszym londyńskim domu towarowym. Biała, zerodowana ganek 992 z niestandardowymi tabliczkami z napisem ARSHAM 3019, puszka kremowej zupy pomidorowej Heinz, którą można kupić za 1.50 funta, a nawet kosz do koszykówki wita widzów, wciągając ich do sklepu.

Jest to część sztuki zatytułowanej „The House by Daniel Arsham”, która na nowo przedstawia typowy dom rodzinny w odległej przyszłości 2019 roku i jest przykładem nowej taktyki stosowanej przez sprzedawców detalicznych w celu przyciągnięcia kupujących. Zakupy empiryczne to metoda mająca na celu zapewnienie bardziej interesujących i interaktywnych doświadczeń tym, którzy wolą przeglądać internet. Wystawa sztuki i doświadczenie zakupowe w tym samym czasie? Weź mnie pod uwagę.

W ostatnich latach zakupy przeszły dramatyczną transformację i w ciągu następnej dekady mogą zmienić się z prostej czynności kupowania w czynność napędzaną wyłącznie interaktywną technologią i doświadczeniami. W odpowiedzi na wzrost zakupów cyfrowych, wzrost tak zwanych „zakupów empirycznych” to nowy sposób dotarcia marek do konsumentów, którzy w przeciwnym razie zdecydowaliby się przeglądać online.

Pomyśl o wyskakujących sklepach na sterydach. Sklepy, które konfrontują odwiedzających z ciekawymi rzeczami do zobaczenia i zrobienia, zamiast zachęcać ich do wyprzedaży w chwili, gdy przejdą przez drzwi. „Sposób, w jaki jesteśmy w stanie fizycznie, namacalnie i zmysłowo kontaktować się naszych gości z markami, przynosi zwrot z inwestycji, do jakiego żadna reklama nigdy się nie zbliży” – mówi Maryellis Bunn, która zaprojektowała Muzeum Lodów w Ameryce.

Nic dziwnego, że doświadczenie napędza sprzedaż i wiele firm zmierza w tym kierunku – w tym w Selfridges. Przestrzeń prezentuje połączenie dzieł sztuki Arshama oraz bardziej przystępnych cenowo produktów dla potencjalnych nabywców, a także jest najnowszym przykładem jego zaangażowania ze sprzedawcą, które pojawiło się bezpośrednio po projekcie wybiegu dla Diora podczas Tygodnia Mody w Paryżu.

„Wiele moich prac polega często na znalezieniu obszarów do pokazania i zaangażowania publiczności, które nie są typowymi przestrzeniami do oglądania sztuki” – powiedział Arsham. „Wszystkie moje kolaboracje, cokolwiek związanego z handlem detalicznym, to właśnie to. I to jest jedno z najciekawszych doświadczeń handlowych na świecie”.

Praca z handlem detalicznym daje artyście możliwość pokazania swojej sztuki w nowym medium, które postrzega jako bardziej przystępne niż tradycyjne galerie. A doświadczenie jest kluczowym tematem dla Arsham, jeśli chodzi o fizyczną sprzedaż detaliczną, której niektórych elementów nie można powielić cyfrowo. „Myślę, że ma to związek z bezpośrednim wizualnym i przestrzennym połączeniem nie tylko z produktem, ale także z przestrzenią, w której produkt jest przechowywany” – powiedział, wierząc, że ludzie kładą nowy nacisk na fizyczne, dotykowe zaangażowanie związane z cegłami. zakupy zapraw.

Pracując wcześniej z Selfridges, Arsham był w pełni świadomy tego, jak powinno wyglądać doświadczenie w handlu detalicznym, chcąc, aby była to wystawa, przez którą można przejść, ale z prawdziwym poczuciem marki przez cały czas.

„Odkryłem, że angażując publiczność w przestrzenie, które nie są muzeami czy galeriami, ludzie często czują się bardziej komfortowo i pozwala im to w inny sposób wejść do pracy” – powiedział. „Sztuka powinna być codziennym doświadczeniem; to wzięcie czegoś, co znasz, i pokazanie ci innego jego aspektu.

Przyszłe zakupy są tuż za rogiem. „Gdy ta dekada dobiega końca, patrzenie w przyszłość z Danielem Arshamem jest tak ekscytujące”, mówi dyrektor ds. zakupów i sprzedaży Selfridges, Sebastian Manes. Widzieliśmy już początek wielu z tych trendów i wierzę, że będą się one dalej rozwijać, ostatecznie zdominują świat handlu detalicznego i zaowocują klientami związanymi z markami, którzy mogą robić zakupy w społecznie odpowiedzialny sposób, co jest zarówno wygodne. i innowacyjne.

Więc co o tym myślisz? Czy uważasz, że eksperymentalne zakupy to dobry pomysł? A może wolisz zakupy online, siedząc wygodnie na własnej sofie? Daj nam znać w komentarzach.

dostępność