Czy powinniśmy bronić tego typu zachowań?
Chociaż bez wątpienia zobaczysz, że wiele tabloidów nazywa to zachowanie „niepokojącym” i odnosi się do sprawców jako „lekkomyślne nastolatki”, pod tym wszystkim kryje się waleczny program polityczny, przynajmniej na czas kilka TikTokery.
Organizatorzy tych kont społecznościowych byli początkowo zachęceni pogardą dla dużych firm i, według zaangażowanych osób, kradzież lub „pożyczenie” nie jest bezmyślnym buntem, ale ukierunkowanym atakiem na pozornie nietykalne korporacje. Większość uczestników celowo unika niezależnych sklepów i celuje tylko w duże sieci.
Ten sentyment jest powszechnie odczuwany wśród młodych ludzi spoza TikTok. VICE zwraca uwagę na raport YouGov pokazuje to, że 40% pokolenia Z uważa kradzieże w sklepach za „dopuszczalne w pewnych okolicznościach”, co jest znaczącą zmianą nastawienia w porównaniu z rodzicami i starszymi pokoleniami.
Problem z kradzieżą sklepową polega jednak na tym, że tak nie jest faktycznie w ogóle szkodzi firmom z górnej półki, a większość sprzedawców detalicznych ma wystarczająco duże zapasy i marże, aby pomieścić drobne kradzieże. Wszystko to naprawdę powoduje kłopoty dla lokalnych pracowników i naraża miejsca pracy na ryzyko.
Czy ci się to podoba, czy nie, duże franczyzy stanowią znaczną część pracy w wielu podmiejskich miastach i są olbrzymi aktywów dla gospodarek. Kapitalizm i jego brutalistyczna eksploatacja wszystkiego i wszystkiego należy rzucić wyzwanie, ale kradzież e-papierosa z Sainsbury's nie obali przedsiębiorstw na całym świecie. Nastroje mogą być obecne, ale koncentracja jest niewłaściwa.
Zacieranie granicy między aktywizmem a uzależnieniem
Niezależnie od ich intencji, trudno nie zauważyć, że te TikToki są dość często przedstawiane jako „zaciągi” w podobny sposób, jak YouTuberzy pokazujący prezenty urodzinowe lub rzeczywisty zakupowy szał.
Niektóre są prawdopodobnie celową satyrą, ale większość wydaje się naprawdę wyginać skradzione towary, co jest ironiczne, biorąc pod uwagę, że ma to być ruch „antykapitalistyczny”. Ostatecznym celem tych ludzi jest wciąż zdobywanie większej liczby przedmiotów i dóbr materialnych, co jest jednym z fundamentalnych kręgosłupów systemu kapitalistycznego.
Ponadto kradzieże sklepowe są uzależniającym nawykiem, który łatwo może zmienić się z tak zwanego aktywizmu w osobistą satysfakcję. Kradzież przedmiotów powoli staje się bardziej konkurencją w społecznościach TikTok, aby zebrać najbardziej imponujący „zdobycz”, a nie sposobem na walkę z komercją i badaniami z Krajowe Stowarzyszenie Zapobiegania Kradzieżom Sklepowym pokazują, że prawie 25 milionów Amerykanów regularnie kradnie. Jest to powszechny problem i był od lat.
Aplikacja aktywnie usuwała użytkowników i strony, które angażują się w ten trend w zeszłym tygodniu, co sugeruje, że jest to powszechnie postrzegane jako uciążliwość, a nie coś, o czym można krzyczeć. Istnieją inne sposoby radzenia sobie z systemami kapitalistycznymi, które nie pociągają za sobą niszczenia miejsc pracy innych ludzi, takie jak prowadzenie kampanii na rzecz lepszych płac i bezpośrednie zwracanie się do parlamentarzystów i urzędników rządowych w celu omówienia monopoli franczyzowych – i prawdopodobnie będą one znacznie bardziej skuteczne.
social media mogą być siłą dla dobrych i prawdziwych zmian, ale w tym przypadku jest to w większości błędne. Kradzież nie rozwiązuje ścieżki problemu, przeciwko któremu próbujesz walczyć, i głównie szkodzi tym, którzy znajdują się na dole, co nie pomoże w najbliższym czasie upaść gospodarkom.
Być może jest to jedna z przyczyn, od których najlepiej jest unikać TikTok.