Menu Menu

Opinia – Zwycięstwo Raducanu niesie przesłanie wykraczające poza tenis

Choć powinniśmy dzielić zbiorową radość z niezwykłego triumfu Raducanu, warto też zastanowić się, dlaczego imigranci w Wielkiej Brytanii muszą odnosić sukcesy, aby być docenieni.

W sobotę 18-letnia Emma Raducanu została pierwszą od 44 lat mistrzynią Wielkiej Brytanii w singlu, a także najmłodszą odkąd Maria Szarapowa wygrała Wimbledon w 2004 roku.

Wprowadzając większą część Wielkiej Brytanii w stan delirium, jej wspaniały wyczyn zostanie uznany za jedną z największych podróży słabszych w historii sportu.

Choć oczywiście powinniśmy dzielić się zbiorową radością z jej osiągnięć, warto też zastanowić się, dlaczego imigranci w tym kraju muszą odnosić sukcesy, aby być docenieni.

Wystarczy przypomnieć sobie finał Euro 2020 przeciwko Włochom w najbardziej godnym uwagi przypadku, kiedy trzech wcześniej sławnych młodych graczy – Marcusa Rashforda, Jadon Sancho i Bukayo Saka – zostało poddanych potokom anty-czarnym. rasistowskie nadużycia w mediach społecznościowych po nietrafionych karach.

Raducanu, którego Twitter biografia zawiera tylko cztery słowa: londyn|toronto|shenyang|bukareszt (hołd dla urodzonych w Kanadzie i wychowanych w Anglii przez jej rumuńskiego ojca i chińską matkę), jednak nie przegrał.

W ciągu kilku dni po jej zwycięstwie nagłówki i znane postacie szybko okrzyknęły ją „twarzą nowej, dumnie zróżnicowanej epoki”, co jest rzeczywiście sprzecznością z ostrym nacjonalizmem, który większość brytyjskiego rządu ma skłonność do handlu.

Na przykład (a jest to po prostu jeden z wielu) w kwietniu przełomowe orzeczenie sądu uznało, że sekretarz spraw wewnętrznych Priti Patel polityka detencji migrantów naruszył przepisy dotyczące praw człowieka. W tym miesiącu było ujawnił że jej siły graniczne są szkolone do stosowania taktyki „zawracania” na morzu.

Pochwała premiera Borisa Johnsona i byłego przywódcy UKIP Nigela Farage’a – który notorycznie ostrzegał przed imigrantami o karierze zawodowej – jest zatem zaskakującym przejawem hipokryzji w rozmowie z osobami z wieloma dziedziczeniami, które są doceniane tylko wtedy, gdy dobrze sobie radzą.

„Narodziła się globalna megagwiazda. Wygrana @EmmaRaducanu w US Open jest naprawdę niesamowita” podsumowałem Farage, słodko-gorzki, delikatnie mówiąc, kiedy wspominasz jego niesławny komentarz 2014 o tym, jak „każda normalna i uczciwa osoba” byłaby zaniepokojona, gdyby za sąsiadów mieli Rumunów.

I rozmawiając z Raducanu przez telefon wczoraj Johnson pochwaliła jej determinację, umiejętności i siłę psychiczną, dodając, że cała Wielka Brytania zjednoczyła się za jej sukcesem.

Nie zapominajmy, że w 2013 roku ówczesny burmistrz Londynu ostrzegali posłów przeciwko przyjmowaniu większej liczby Rumunów na podstawie tego, że ich największy wkład dotyczył szorstkich kwot sypialnych w stolicy.

Te rażące podwójne standardy są symbolem szerszego problemu, który przez dziesięciolecia był oczerniany przez Europejczyków z Europy Wschodniej i inne grupy imigrantów w Wielkiej Brytanii.

Podkreślenie skomplikowanych relacji, jakie kraj ma z różnorodnością i imigracją (słowo „Brexit” nadal wywołuje dyskomfort w większości kręgów społecznych), świadczy o tym, co jest odczuwane, ale rzadko wyrażane. Że „jesteśmy Brytyjczykami, kiedy odniesiemy sukces, ale kazano nam spakować walizki, gdy przegramy” jako autor Georginy Lawton trafnie to ujmuje.

Mylące, rzut oka na ankiety na temat postaw społecznych i sondaże opinii publicznej odstraszy Cię od tego poglądu.

Biali Brytyjczycy stanowią mniej niż połowę populacji Londynu, według danych rządowych z ostatniego spisu ludności z 2011 roku, miasto jest najbardziej zróżnicowane w Europie.

Nie wspominając już o tym, że Wielka Brytania jest najbardziej promigracyjnym społeczeństwem na całym kontynencie, ale mimo to sygnalizowanie cnoty dominuje i nie możemy ignorować niezaprzeczalnego przymusu tak wielu, by przedstawiać Raducanu przede wszystkim jako rasę mieszaną, a nie jako kolega Brytyjczyka, a nawet po prostu niesamowita kobieta.

Dzieje się tak pomimo ogólnie wrodzonego zrozumienia, że ​​mikro-agresywnie pyta „nie, gdzie jesteś” naprawdę z” to jedna z najbardziej poniżających rzeczy, jakie można komuś powiedzieć.

Dlaczego więc Raducanu jest na pierwszym miejscu postrzegany jako imigrant, a na drugim Brytyjczyk?

Poza nagłą presją, by działać jako symbol narodu, a nie być sobą, obawiam się, że może to oznaczać, że spotka ją taki sam los jak Naomi Osaka, która niedawno ogłosił robiła sobie przerwę od tenisa na czas nieokreślony po tym, jak musiała uważnie przyglądać się swoim występom, zdrowiu psychicznemu i pochodzeniu.

W trosce o dobro Raducanu naprawdę powinniśmy cieszyć się jej zdumiewającym talentem i ewidentną odpornością, zamiast bawić się w uproszczoną i powtarzalną narrację integracji kulturowej.

Tak, możemy wykorzystać ten moment, aby zastanowić się nad takimi sprawami, ale dobrze byłoby też pamiętać, że Raducanu jest ledwie dorosłym, a nie dzieckiem z plakatu na temat ideału, w którym każdy z dowolnego miejsca może w pełni wykorzystać swoje umiejętności na arenie krajowej lub międzynarodowej. gradacja.

Emma Raducanu przeprowadziła się z Kanady do Londynu - zaskakujący powód, dla którego | CZEŚĆ!

„Ludzie ze środowisk migracyjnych nie potrzebują ogromnych historii sukcesu, aby móc zostać zaakceptowanym i mieć prawa w Wielkiej Brytanii” – mówi radny miasta Cambridge. Aleksandra Bułata, który przeniósł się z Rumunii do Anglii w 2012 roku.

„Bycie Brytyjczykiem jest dla wielu osób wielokulturową, wieloetniczną tożsamością. Dla Emmy i każdego z nas jest coś więcej niż tylko nasze dziedzictwo etniczne”.

Szczerze mówiąc, sam nie mógłbym tego lepiej ująć.

dostępność