W zeszłym tygodniu Portoryko było pozbawione bezpiecznej wody pitnej i elektryczności, ale ogólne informacje o pogrzebie królowej Elżbiety II wzbudziły pytania o to, jak sieci powinny traktować priorytetowo swoje treści.
W poniedziałek w zeszłym tygodniu huragan Fiona opuścił Portoryko bez wody pitnej i prądu. We wtorek we wczesnych godzinach rannych zginęły dwie osoby.
Ulewny deszcz zniszczył duże połacie ziemi Puerto Rico, a prognostycy przewidują, że będzie to trwać przez kilka dni.
Wyspa zajęła się wtedy do 30 cali opadów deszczu, co zwiększa ryzyko gwałtownych powodzi, osuwisk i zniszczenia obszarów miejskich.
58-letni mężczyzna zginął po tym, jak porwała go woda wezbranej rzeki. Inny mężczyzna, zaledwie 30 lat, zginął w pożarze generatora.
Huragan Fiona zdewastował kraj zaledwie kilka dni przed piątą rocznicą Hurricane Maria – burza kategorii 5, z której Portoryko wciąż walczy.
Prezydent Biden ogłosił stan wyjątkowy na terytorium USA, a Gwardia Narodowa rozmieściła 600 żołnierzy w całym Portoryko.
Te statystyki są szokujące, nie tylko dlatego, że możesz je usłyszeć po raz pierwszy.
Relacja z wydarzenia – szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii – była fragmentaryczna. Zamiast tego pogrzeb królowej Elżbiety II osłaniał główne sieci na cały poniedziałek.
Choć może to być przełomowy moment historyczny dla Wielkiej Brytanii, odejście królowej ma minimalną wartość informacyjną.
Po 10-dniowej żałobie, w której media społecznościowe, telewizja i billboardy cyfrowych zostały przez nią pochłonięte, można bezpiecznie założyć, że praktycznie każdy w Wielkiej Brytanii – i większość świata zachodniego – jest świadomy śmierci Elżbiety II.
Ale huragan Fiona jest – jak wiele wskazałem - ogromna, trwająca historia wiadomości. Setki tysięcy cierpią przy minimalnej pomocy społeczności międzynarodowej.
Ana Navarro, amerykańska strateg polityczny z Nikaragui, skrytykowała całościową relację z pogrzebu królowej w poniedziałek.
'Ludzie, szanuję królową tak samo jak następną osobę. Składam kondolencje Brytyjczykom i wszystkim, którzy ją kochali” – podzieliła się w: tweet.
„Ale czy mogę prosić o jakieś wiadomości i materiał filmowy na temat wpływu Fiony na Portoryko? Dla tych, którzy potrzebują przypomnienia, są to obywatele amerykańscy w niebezpieczeństwie.