Menu Menu

Nowy raport pokazuje drastyczny spadek światowej fauny

Według wiodącej naukowej oceny ostrzegającej, że ludzkość „przegrywa wojnę” o ratowanie przyrody, populacje dzikich gatunków zmniejszyły się średnio o 69 procent od lat 1970. XX wieku.

Ponury nowy raport WWF we współpracy z Zoological Society London na temat utraty bioróżnorodności ujawnił, że liczebność dzikich ssaków, ptaków, płazów, gadów i ryb spada – w latach 69-1970 zmniejszyła się średnio o 2018 procent.

Dwa lata temu liczba ta wynosiła 68 procent, cztery lata temu 60 procent.

„Przyroda się rozpada, a świat przyrody pustosze” – mówi Andrew Terry, dyrektor ds. ochrony i polityki w ZSL.

"Indeks pokazuje, w jaki sposób odcięliśmy podstawy życia, a sytuacja nadal się pogarsza".

INTERACTIVE_WWF_RED_LIST_OCT13

Odkrycie jest wynikiem badania, jak radzi sobie 32,000 5,000 populacji ponad XNUMX gatunków na Ziemi, mierząc ich wzrost lub spadek.

Szczególnie mocno ucierpiały kraje Ameryki Łacińskiej i Karaibów, które w ciągu zaledwie 94 lat odnotowały gwałtowny spadek o 50 proc., następnie Afryka o 66 proc., Azja i Pacyfik o 55 proc., Ameryka Północna o 20 proc. Europa na poziomie 18 proc.

Całkowita strata jest podobna do zanikania ludzkiej populacji Europy, obu Ameryk, Afryki, Oceanii i Chin.

Przyszłe spadki nie są nieuniknione, twierdzą autorzy, którzy wśród priorytetowych obszarów wymieniają Himalaje, południowo-wschodnią Azję, wschodnie wybrzeże Australii i dorzecze Amazonki.

„Pomimo nauki, katastroficznych prognoz, pełnych pasji przemówień i obietnic, płonących lasów, zatopionych krajów, rekordowych temperatur i przesiedlonych milionów, światowi przywódcy nadal siedzą i patrzą, jak nasz świat płonie na naszych oczach” – mówi Tanya Steele. dyrektor naczelny w WWF Wielka Brytania.

"Kryzys klimatyczny i przyrodniczy, ich splecione losy, nie są jakimś odległym zagrożeniem, które nasze wnuki rozwiążą za pomocą wciąż nieodkrytej technologii".

Według wiodąca ocena naukowa – który ostrzega, że ​​ludzkość „przegrywa wojnę” w celu ratowania przyrody – ten ogromny spadek skali o ponad dwie trzecie wynika w dużej mierze z wymagań produkcja jedzenia.

Oprócz wylesiania gruntów, aby zrobić miejsce dla wypasu bydła, zanieczyszczenie na poziomie przemysłowym, konsumpcja poza granicami planety i zmiany klimatyczne są również odpowiedzialne za to, co eksperci nazywają „szóste masowe wymieranie".

Obawiając się konsekwencji tego w dalszej kolejności, wzywają światowych przywódców do osiągnięcia ambitnego porozumienia na szczycie ONZ w sprawie bioróżnorodności (znanego jako Cop 15) w grudniu tego roku oraz do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, aby ograniczyć globalne ogrzewanie do poniżej 1.5 °C w tej dekadzie, aby powstrzymać to szalejące zniszczenie.

Jednak jednym z największych żądań będzie prawdopodobnie zwiększenie funduszy na międzynarodowe działania na rzecz ochrony przyrody i zachęcanie do społecznego zwrotu w kierunku bardziej zrównoważonych nawyków żywieniowych.

„Aby zaobserwować jakiekolwiek wygięcie krzywej utraty bioróżnorodności, nie chodzi tylko o ochronę, ale o zmianę produkcji i konsumpcji” – mówi Robin Freeman, kierownik działu wskaźników i oceny w ZSL.

„Jedynym sposobem, w jaki będziemy w stanie to uregulować lub wezwać do tego, jest posiadanie tych jasnych, mierzalnych celów, które wymagają przywrócenia obfitości, zmniejszenia ryzyka wyginięcia i zaprzestania wymierania podczas Cop15”.

dostępność