Menu Menu

Protestujący pod hasłem „Izoluj Wielką Brytanię” w celu zawieszenia destrukcyjnej kampanii

Grupa protestuje na głównych drogach w sumie od dwóch tygodni. Setki osób zostało aresztowanych, a gniewne wymiany zdań między aktywistami a kierowcami toczą się często.

Aktywiści walczący o pełną izolację Wielkiej Brytanii do 2030 r. regularnie blokowali główne drogi na M1 i M25 w ciągu ostatniego miesiąca.

Motywacją do zablokowania tych ważnych obszarów podróży jest rzucenie światła na ilość dwutlenku węgla, jaką Wielka Brytania emituje każdego roku ze swoich domów – łącznie 40 procent emisji.

Jej zamiarem jest również nakłonienie rządu do zmiany obecnej polityki w celu osiągnięcia celów redukcji emisji poprzez ogrzewanie domów w Wielkiej Brytanii w bardziej ekologiczny sposób.

Grupa napisała list otwarty do premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, zapowiadając, że wstrzyma swoją „kampanię obywatelskiego oporu” na najbliższe dziesięć dni. Dostrzega również ogromne zakłócenia, jakie spowodowała w ostatnich tygodniach.

Próby dostarczenia wiadomości bezpośrednio do numeru 10 zostały zablokowane, więc grupa powiedziała, że ​​zostanie ona wysłana.

 

W trakcie kampanii tysiące ludzi, którzy korzystają z autostrad wokół Londynu, aby dojeżdżać do pracy iz pracy, zostało zatrzymanych przez ruch nagromadzony w ciągu kilku godzin.

Doprowadziło to do tego, że rząd wycofał nakazy sądowe, aby zapobiec dalszym działaniom. Ogłoszono również możliwe przyszłe działania skierowane na te konkretne typy protestów.

W Thred w pełni wspieramy kampanie w wielkiej sprawie (sprawdź ten film naszego dnia na przykład w „Piątki dla przyszłości”, ale zakłócanie głównych dróg i źródeł utrzymania ludzi, którzy nie są w stanie bezpośrednio egzekwować polityki, nie jest dobrym wyglądem.

W rezultacie główni kierowcy, którzy mają dość, opuścili swoje pojazdy, by wyrazić swoją frustrację związaną z utknięciem w korku na kilka godzin.

 

Brytyjski sekretarz ds. transportu Grant Shapps wezwał „Izoluj Wielką Brytanię” do zaprzestania kampanii.

Napisał na Twitterze: „siedzenie na drogach i uniemożliwianie wszystkim innym prowadzenia legalnych interesów jest wręcz niebezpieczne i przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Zamiast przepraszać kierowcę teraz i wracać za półtora tygodnia, muszą na zawsze odwołać swoją lekkomyślną kampanię.

Grupa zagroziła wznowieniem swojej kampanii, jeśli podczas COP26 w Wielkiej Brytanii nie zostaną podjęte istotne zmiany i „wiarygodne oświadczenia” dotyczące wdrażania bardziej ekologicznej izolacji w Wielkiej Brytanii.

Ponadto Insulate Britain zagroziło, że bez odpowiedzi Downing Street nie zawaha się kontynuować „blokowania dróg, blokowania autostrad i łamania nakazów sądowych”.

Podczas gdy grupa aktywistów zdecydowanie dotarła do celu, mamy nadzieję, że dla dobra wszystkich mieszkających i pracujących na obrzeżach Londynu rząd wykona swoją pracę, odpowiadając na te żądania.

W końcu każdy ma coś do zrobienia.

dostępność