Menu Menu

Analiza mówi, że większość „kompensacji” emisji dwutlenku węgla przez duże firmy nic nie daje

Wiele znanych marek zaczęło kupować kredyty węglowe, aby zrównoważyć emisję swoich przedsiębiorstw. Analiza naukowa pokazuje, że są one w dużej mierze bezwartościowe.

Ponieważ duże firmy starają się wyglądać w oczach swoich klientów na bardziej świadome ekologicznie, wiele z nich zaczęło szczycić się partnerstwem z organizacjami zajmującymi się ochroną lasów deszczowych na całym świecie.

Na przykład główne marki, takie jak Gucci, Shell i Disney, kupują kompensacje/kredyty emisji dwutlenku węgla, które „eliminują” liczbę emisji emitowanych do atmosfery, aby zapewnić swoje produkty i usługi.

Chociaż stwierdzenie, że „kupno produktu X wspiera ochronę X drzew w Amazonii” jest dość ładną koncepcją, to fakt, czy tak się rzeczywiście dzieje, pozostaje praktycznie niemożliwy do sprawdzenia przez konsumentów.

Ale teraz, dokładne śledztwo przez zespół dziennikarzy sugeruje, że zdecydowana większość tych programów kompensacyjnych nie jest poparta metodami naukowymi niezbędnymi do wysuwania takich twierdzeń.

Zanim zagłębimy się w szczegóły ustaleń, ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób firmy wykorzystują kredyty węglowe z programów ochrony lasów deszczowych, aby zwiększyć swoją zieloną wiarygodność.

Połączenia raport wskazuje że na każde 100 hektarów nietkniętych lasów deszczowych zapobiega się przedostawaniu się 40,000 2 ton COXNUMX do atmosfery. Jak dotąd brzmi dobrze, prawda?

Jeśli firma zdecyduje się wesprzeć organizacje, które chronią, powiedzmy, 100 hektarów lasu, może kupić „kredyty węglowe” za podjęcie tego zobowiązania. Następnie firma może odliczyć te 40,000 2 ton COXNUMX od swojej rocznej wartości emisji gazów cieplarnianych.

Te partnerstwa muszą być oceniane i zatwierdzane według ścisłych ram wprowadzonych przez organizacje takie jak Gorzej, wiodąca grupa ds. standardów środowiskowych w zakresie działań klimatycznych i zrównoważonego rozwoju z siedzibą w Waszyngtonie.

Po zatwierdzeniu przez firmę taką jak Verra marki mogą na papierze twierdzić, że spełniają cele w zakresie zrównoważonego rozwoju i redukcji emisji dwutlenku węgla. Problemy pojawiają się jednak, gdy nie ma wystarczających informacji, aby zweryfikować skuteczność projektów wylesiania faktycznie mieć miejsce.

Mając nadzieję na dotarcie do sedna sprawy, międzynarodowy zespół dziennikarzy zabrał się do pracy.

Przeanalizowali trzy artykuły naukowe, które zawierały zdjęcia satelitarne projektów kompensacji emisji dwutlenku węgla, aby ocenić ich rzeczywisty wpływ na ograniczenie wylesiania.

Ich badanie nie jest pierwszym, w którym analizuje się kwestię kompensacji emisji dwutlenku węgla przez duże firmy, ale tak is jeden z pierwszych, który zastosował metody naukowe do pomiaru wpływu taktyk wylesiania.

Już dwa z trzech badań przeprowadzonych przez zespół dziennikarzy zostały poddane recenzjom. Trzeci jest obecnie w trakcie realizacji.

To, co odkryli naukowcy, jest szokujące. Zgodnie ze rygorystycznymi wytycznymi firmy Verra dotyczącymi zrównoważonego rozwoju, tylko 8 z 29 zbadanych projektów wylesiania spełnia kryteria zatwierdzenia przez firmę zajmującą się kredytami węglowymi z siedzibą w DC.

Patrząc głębiej, ich analiza wykazała, że ​​aż 94 procent kredytów wynikających ze współpracy między organizacjami i firmami nigdy nie powinno było zostać zatwierdzonych przez firmę Verra.

Co gorsza, większość danych dotyczących kompensacji emisji dwutlenku węgla została całkowicie błędnie przedstawiona.

Co najmniej 21 projektów wylesiania nie przyniosło żadnych korzyści dla klimatu, a 7 z nich rażąco przeszacowało liczbę kredytów, które mogą zaoferować. Te przeszacowania były od 52 do 98 wyższe niż pozwalały na to obliczenia systemu kredytów węglowych firmy Verra.

Wśród firm kupujących kredyty węglowe z projektów zatwierdzonych przez Vera są Shell, BHP, Leon i Gucci.

Z zewnątrz wygląda na to, że projekty wylesiania i programy kredytów węglowych często mogą być całkowitym oszustwem. A kto przyjmuje uderzenie? Cóż, niestety, planeta tak robi. Podobnie jak jego mieszkańcy.

O wiele bardziej korzystne dla firm byłoby podjęcie działań wewnętrznych w celu osiągnięcia ich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju.

Na przykład easyJet to jedna firma, która przestała kupować kredyty węglowe. Zamiast tego zdecydował się wspierać rozwój technologii i inżynierii lotów o zerowej emisji dwutlenku węgla netto. Finansowanie tych badań w celu zmiany przyszłego zapotrzebowania na paliwo do samolotów ma znacznie większy wpływ.

Dystrybutorzy towarów mogą wnieść swój wkład, odpowiedzialnie pozyskując opakowania lub znajdując innowacyjne sposoby na ograniczenie zużycia materiałów. Amazonie, patrzymy na Ciebie!

Dla firm z nadmiarem gotówki świetnym pomysłem byłoby rozpoczęcie wspierania grup prowadzących badania i rozwój w celu poprawy trwałości zrównoważonych biomateriałów wykorzystywanych do produkcji opakowań.

Ostatecznie sprzedaż kredytów węglowych jest wciąż bardzo nowym systemem – takim, który może być nadużywany lub pełen podejrzanych praktyk, jak każdy inny biznes. Na razie klienci powinni wystrzegać się wiary w te twierdzenia lub ryzykować kolejną taktyką greenwashingu.

dostępność