Każdy chce iść z aux, a Spotify nie jest inaczej. Wszechobecny streamer muzyki stworzył funkcję AI DJ, która może nadzorować oryginalne listy odtwarzania, zapewniając jednocześnie sporadyczne komentarze, jak prezenter radiowy.
Spójrzmy prawdzie w oczy, sztuczna inteligencja nieuchronnie nadchodzi dla wszystkich naszych źródeł utrzymania – komercyjnych lub kreatywnych. Nawet DJ-e nie są bezpieczni.
Centralna historia z AI w tej chwili jest zrozumiała Microsoft kontra alfabet, i kto może jako pierwszy skutecznie zintegrować technologię chatbota ze swoją wyszukiwarką, nie przyłapując się na dezinformacji lub błędach.
Jeśli jednak mniej przejmujesz się stroną biznesową i bardziej interesujesz się rekreacyjnymi, codziennymi zastosowaniami AI, ta historia prawdopodobnie będzie mile widzianą zmianą.
Opierając się na istniejących opcjach personalizacji, Spotify ma świeżo ogłoszone obszerna nowa funkcja o nazwie „DJ”.
Jego launch trailer sugeruje, że sztuczna inteligencja będzie codziennie kompilować oryginalne listy odtwarzania w oparciu o nasze nawyki słuchania. Tymczasem prezenter radiowy o niesamowicie ludzko brzmiącym głosie dostarcza ciekawostek o artyście lub projekcie mniej więcej co kilka piosenek. Kto naprawdę rozpoczął wołowinę Eminem MGK?
Każda oryginalna setlista (jeśli wolisz) jest nieskończona, ale użytkownicy mogą przełączać gatunki lub wykonawców, naciskając przycisk DJ na ekranie. Sztuczna inteligencja będzie wtedy działała magicznie, aby sesje odsłuchowe przebiegały płynnie, jednocześnie doskonaląc swój algorytm w oparciu o Twoje opinie.
Łącząc nowe utwory, których być może nie słyszałeś, z wcześniej odtwarzanymi hitami, Spotify twierdzi, że powinno szybko dostosować się do naszych specyficznych gustów, aby dopasować je do każdego nastroju. Powodzenia w płynnym przełączaniu się między Davem, My Chemical Romance i Radiohead… Potrafię być bardzo zmienny.