Niszczycielskie powodzie nadal pustoszą Tanzanię

Najbardziej ucierpiała północna część Tanzanii. W ubiegły piątek ośmioro uczniów, w tym wolontariusz, utonęło, gdy ich autobus wpadł do zalanego wąwozu. Ta tragedia nastąpiła po śmierci 63 osób w grudniowych powodziach, które spowodowały ogromne osunięcia ziemi.

Rzecznik rządu Mobhare Matinyi podczas konferencji prasowej nalegał na podjęcie przez rząd działań mających na celu przeciwdziałanie przyszłym katastrofom spowodowanym ulewnymi opadami deszczu. „Rząd planuje budowę 14 tam, aby zapobiec powodziom w przyszłości. W wyniku powodzi zginęło wiele osób, zwłaszcza w północnej części kraju” – powiedział.

Poza granicami Tanzanii skutki ekstremalnych zjawisk pogodowych odbijają się echem w całym regionie. W Kenii ulewne deszcze wywołały powodzie i osunięcia ziemi, powodując dalsze ofiary śmiertelne i powszechne przesiedlenia w ponad 40 hrabstwach.

Republika Południowej Afryki zamknęła szkoły kilka tygodni temu z powodu burz, które nawiedziły jej regiony przybrzeżne, powodując rozległe zniszczenia, w tym ofiary śmiertelne i powodując ewakuacje.

Chociaż ekstremalne zjawiska pogodowe są zjawiskiem naturalnym, kilka czynników wzmocniło ich wpływ w Tanzanii i poza nią. Zmiana klimatu zmieniła rozkład opadów, prowadząc do częstszych i intensywniejszych opadów.

Wylesianie, nieplanowana urbanizacja i nieodpowiednia infrastruktura jeszcze bardziej zwiększyły podatność społeczności na powodzie. W większości krajów afrykańskich słabe mechanizmy gotowości na wypadek klęsk żywiołowych i reagowania na nie utrudniają wysiłki mające na celu złagodzenie skutków i zapewnienie terminowej pomocy potrzebującym.

Niezbędne jest, aby rząd, organizacje humanitarne i partnerzy międzynarodowi współpracowali w celu dalszego zapewniania natychmiastowej pomocy i wdrażania długoterminowych rozwiązań łagodzących skutki zmiany klimatu i budujących odporność bezbronnych grup społecznych.