Menu Menu

Nasz poradnik dotyczący zwodniczych praktyk związanych z paliwami kopalnymi: część druga

Jeśli chodzi o podstępne techniki stosowane przez branżę w celu podważania negocjacji klimatycznych i opóźniania postępu, jest ich wiele. Tutaj opisujemy, w jaki sposób marketing jest wykorzystywany do wywierania presji na jednostki, a nie na korporacje.

Więc to jest że znowu pora roku.

Obecnie trwa COP28, podczas której po raz kolejny obiecujemy wznowienie naszych międzynarodowych wysiłków na rzecz czystszej przyszłości i bardziej ekologicznego świata. W tym roku ogłoszono, że wydarzenie będzie prowadzone przez potentata naftowego Sultana Al Jabera w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co wzbudziło wątpliwości co do legitymacji COP i wzbudziło oskarżenia o „ekościemę”.

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez COP28 ZEA (@cop28uaeofficial)

Co to jest greenwashing? I dlaczego powinieneś martwić się oszukańczymi praktykami otaczającymi przemysł paliw kopalnych, nie tylko podczas COP28, ale także w twoim życiu? Ten przewodnik ma nadzieję odpowiedzieć na te pytania i przybliżyć Ci realia współczesnych praktyk klimatycznych. Nie wszystko jest tym, czym się wydaje.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, sprawdź naszą pierwszą część w tej ciągłej serii, w której zagłębiamy się w dwie konkretne techniki – „astroturfing” i „osobowość korporacyjną” – wykorzystywane przez lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi w celu wprowadzenia w błąd opinii publicznej.

Tym razem przyjrzymy się niektórym z najbardziej popularnych i godnych uwagi przykładów „ekościemowania” i omówimy, w jaki sposób kampanie kładły nacisk na indywidualny działania, a nie większe korporacje, aby dokonać znaczących zmian. Zapnij pasy, ludzie!


Czym jest greenwashing i dlaczego warto się o tym dowiedzieć?

Greenwashing to po prostu działanie wprowadzające konsumentów w błąd poprzez udawanie, że są przyjazne dla środowiska.

Można tego dokonać na różne sposoby, na przykład poprzez niewłaściwe włączenie modnych haseł do opakowania lub marketingu, uruchomienie kampanii pseudoaktywistycznych, które przynoszą niewielkie korzyści poza relacjami z firmą, lub po prostu kłamanie na temat tego, czym właściwie jest firma robi.

Niestety, to się zdarza cały czas. Wszędzie.

mamy obszernie napisano o greenwashingu w przeszłości i wskazał kilka dużych marek, które są szczególnie winne. Myśleć Coca-Cola, Powłoka, Nestle, Exxon, banki, większość marek modowych. Firmy te co roku produkują tony odpadów i w znacznym stopniu zanieczyszczają środowisko, a jednocześnie w dalszym ciągu promują publiczne reklamy przekonujące konsumentów, że nie są tymi złymi.

Wydaje się, że w 2023 r. greenwashing będzie coraz większym problemem, szczególnie dla banków i sektorów usług finansowych. Coroczny raport RepRisk odkryli, że co czwarte zdarzenie związane z klimatem, ESG (ład środowiskowy, społeczny i korporacyjny) było powiązane z greenwashingiem. To wzrost w porównaniu z jedną piątą w zeszłym roku.

Zatem problem staje się coraz poważniejszy – ale może kilka przykładów?

W 2022 roku H&M znalazł się pod ostrzałem w związku z systemem kart wyników, który rzekomo informował klientów o kosztach środowiskowych swoich produktów. A obszerne dochodzenie przeprowadzone przez Quartz odkryli, że około połowa numerów kart wyników H&M dla poszczególnych ubrań była błędna. W niektórych przypadkach firma „pokazywała dane, które całkowicie odpowiadały rzeczywistości”. Od tego czasu H&M usunął te karty wyników.

FIFA pochwaliła się, że Mistrzostwa Świata w Katarze w 2022 r. będą „pierwszym tego rodzaju turniejem piłkarskim neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla”. Nie było. Dochodzenie przeprowadzone przez The Eco Experts ustaliło, że wydarzenie to było odpowiedzialne za emisję ponad 4.67 mln ton CO2, co czyni je m.innajbardziej zanieczyszczający środowisko Puchar Świata w historii. FIFA musiała udowodnić, że jej twierdzenia są prawdziwe po licznych skargach międzynarodowych, czego nie mogła zrobić.

Przykładów tylko z tego roku jest znacznie więcej.

Amazon zapakował swoje zrównoważony asortyment jednorazowych tworzyw sztucznych, HSBC nadal finansował paliwa kopalne pomimo deklaracji zerowej netto, Ryanair wprowadził pasażerów w błąd na temat emisji CO2 z lotów oraz Microsoft wypuścił kontroler Dnia Ziemi to było jedyne częściowo wykonane z materiałów pochodzących z odzysku. Moglibyśmy tak dalej, ale będziemy tu cały dzień.

Ważne jest, aby mieć świadomość, jak powszechne są praktyki greenwashingu i jak różną skalę mogą one wpłynąć na Twoje życie. Niezależnie od tego, czy chodzi po prostu o zakup lepszego produktu na półkach supermarketów, czy o wybór banku, z którego chcesz skorzystać, wiele marek będzie próbowało nakłonić Cię do mówienia o „zrównoważonych celach” i „rozwiązaniach przyjaznych dla środowiska”.

Często te modne hasła to nic innego jak gorące powietrze. Niezbędne jest przeprowadzenie własnych badań nad zasadnością całego tego nonsensownego marketingu. A propos…


W jaki sposób indywidualizuje się systematyczne problemy, aby wywrzeć presję na społeczeństwo?

Czy miałeś kiedyś wrażenie, że Twoje działania mają niewielki wpływ na ogólną walkę o środowisko? Czy zmagasz się z poczuciem frustracji, że pomimo najlepszych intencji kryzys klimatyczny wydaje się tylko pogłębiać?

Jest ku temu powód.

Przez wiele dziesięcioleci firmy zajmujące się paliwami kopalnymi robiły wszystko, co w ich mocy, aby kultywować wśród konsumentów poczucie indywidualnego obowiązku moralnego w celu rozwiązania zakrojonego na szeroką skalę problemu korporacyjnego. Czujemy się zobowiązani do bycia lepszymi ludźmi poprzez nasze zachowania konsumenckie, zamiast wywierać presję na duże przedsiębiorstwa, które odpowiadają za większość emisji gazów cieplarnianych.

Czy wiesz, że od 1988 roku 100 firm byli odpowiedzialni za 71% globalnych emisji? Aramco, saudyjska firma naftowo-gazowa, jest odpowiedzialna za 4.38% wszystkich naszych emisji dwutlenku węgla kiedykolwiek. To planuje wydobyć 27 miliardów ton dwutlenku węgla w latach 2018–2030.

Pomimo tych liczb prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś o Aramco. Ty prawdopodobnie jest znasz jednak ślady węglowe, kosze na śmieci i samochody elektryczne, prawda?

Początki firm naftowych i gazowych, które promowały narracje bardziej zainteresowane naszymi praktykami jako jednostkami, sięgają lat 1970. XX wieku. Amerykańska reklama PSA z 1971 roku przedstawia mężczyznę wyrzucającego plastik z jadącego samochodu, a za nim zmartwionego rdzennego Amerykanina, który roni łzy nad swoim obecnie zanieczyszczonym domem.

Reklama kończy się sloganem; „Ludzie zaczynają zanieczyszczać środowisko. Ludzie mogą to zatrzymać.

Jest to wczesny dowód pokazujący, w jaki sposób konsumenci mają w jakiś sposób rozwiązywać problemy środowiskowe, przy niewielkiej krytyce pod adresem firm produkujących masowo tworzywa sztuczne na pierwszym miejscu. Reklama została stworzona przez organizację non-profit „Keep America Beautiful” i pomimo jej finansowania zdobyła nagrody mnóstwo marek wytwarzających odpady, takich jak Coca-Cola.

Jak ktokolwiek może poważnie traktować takie przesłanie dotyczące ochrony środowiska, skoro popierają je te same firmy, które powodują problem?

Ewolucję tej praktyki można zaobserwować na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy firma BP ukuła termin „ślad węglowy”, aby podkreślić nasz indywidualny wpływ na środowisko, a nie oszałamiające liczby podawane przez liderów przemysłu naftowego.

W 2004 r. zaprezentowano „kalkulator śladu węglowego”, który pozwala zwykłym ludziom określić, w jaki sposób ich codzienne zachowania szkodzą planecie. Zaledwie sześć lat później platforma wiertnicza BP Deepwater Horizon wyemitował 130 milionów galonów ropy naftowej do Zatoki Meksykańskiej. Pozostaje jedną z najgorszych katastrof ekologicznych w historii świata.

Następnym razem, gdy zobaczysz reklamę Coca-Coli zachęcającą do recyklingu jednorazowych, dziewiczych plastikowych butelek lub zauważysz kalkulator CO2 na dole zamówienia na bilet kolejowy, pamiętaj, że zmiany klimatyczne wykraczają daleko poza Twoje pojedyncze zachowania. Zaangażowanie się w rozwiązanie problemu jest szlachetnym zajęciem, ale nie powinno być niczyim jedynym celem.

Powinniśmy pociągnąć do odpowiedzialności tych wielkich potentatów i korporacji naftowych, wywierając na nich presję, aby faktycznie masowo wycofali swoje inwestycje w paliwa kopalne. Nie tylko o tym mówić i to realizować ludzkiej, problemem.


Jak to się ma do COP28?

COP28 spotkała się z wieloma zarzutami dotyczącymi „ekościemowania” i nie bez powodu. Po pierwsze, na jej czele stoi szef państwowego koncernu naftowego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, który wzywa jedynie do „redukcji” emisji, a nie ich „eliminacji”. Którego potrzebujemy.

Nie zaobserwowaliśmy jeszcze żadnego rzeczywistego, wymiernego postępu w zakresie porozumień zawartych podczas poprzednich negocjacji COP. Z każdym rokiem, w którym wydarzenie nie spełnia swoich obietnic, zmniejsza się zaufanie opinii publicznej i narodów do jego skuteczności w rozwiązaniu alarmującej sytuacji kryzysowej klimatycznej.

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez COP28 ZEA (@cop28uaeofficial)

Są też sponsorzy COP28. Tylko jedna z 24 marek powiązanych z wydarzeniem zgłosiła się do udziału w wydarzeniu Inicjatywa Celów Opartych na Nauce, która została utworzona w 2015 r., aby pomóc przedsiębiorstwom w ograniczeniu emisji i ustaleniu wykonalnych celów. HSBC wycofało się dopiero w tym roku.

Większość sponsorów korporacyjnych, takich jak Bank of America, IMB i Baker Hughes, nie zobowiązała się do osiągnięcia zera netto w jakimkolwiek okresie i w dalszym ciągu finansuje projekty i ekspansję w zakresie paliw kopalnych. Lincolna Bauera, założyciel porównywarki firm Spendwell, nazwał sytuację związaną ze sponsoringiem „wielkim praniem zazieleniania”.

W zeszłym roku Coca-Cola sponsorowała COP27, mimo że jest największym producentem plastiku na świecie. Stwierdzono również, że znacznie zwiększyć wykorzystanie plastiku przed szczytem.

Ekologiczne pranie i skupianie się korporacji na indywidualizmie w dalszym ciągu utrudniają nasze wysiłki na rzecz autentycznych działań i prawdziwych zmian. COP28 wydaje się być w równym stopniu częścią problemu, co rozwiązaniem. Jeśli będziesz uważnie śledzić to wydarzenie razem z nami, pamiętaj o tych praktykach i długiej historii przedstawiania fałszywych informacji na temat klimatu.

W pierwszej części tej trwającej serii pt. kliknij tutaj.

dostępność