Menu Menu

Niezwykły potencjał medyczny leków psychodelicznych

Czy psychodeliki mogą zmienić zdrowie psychiczne? Coraz więcej naukowców zaczęło pytać, czy leki zmieniające umysł, takie jak DMT, magiczne grzyby i LSD, mogą również pomóc w leczeniu lęku, uzależnienia i depresji.

W pierwszym tego rodzaju badaniu brytyjscy regulatorzy dali zielone światło dimetylotryptaminie (DMT) do badań klinicznych nad jej skutecznością w leczeniu pacjentów z depresją. Znany z wywoływania silnych tripów, halucynogen okazuje się coraz bardziej popularny jako środek dotarcia do pierwotnej przyczyny chorób psychicznych, a nie tylko łagodzenie objawów.

Chociaż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musi jeszcze wydać pozwolenie na przeprowadzenie procesu, MHRAAprobata to rewolucyjny krok w kierunku zmiany poglądów na temat potencjału „kiedyś napiętnowanych związków” jako użytecznych terapii medycznych.

„To naprawdę przełomowy moment w wyścigu o skuteczne i bezpieczne leczenie depresji” – mówi Doktor Carol Routledge, naczelny pracownik naukowy i medyczny w Mała apteka. "Przyjmując odpowiedzialne, oparte na dowodach badania i rozwój w medycynie psychedelicznej, mamy nadzieję pomóc zmienić markę tych leków i zintegrować je z obecnymi systemami opieki zdrowotnej."

To nie pierwszy raz, kiedy eksperci dostrzegają niezwykły potencjał medyczny leków psychodelicznych w ostatnich latach. W styczniu „The Puzzle of Monogamous Marriage” odkryto, że pojedyncza dawka psilocybiny (znajdującej się w magicznych grzybach) może znacząco zmniejszyć stres i niepokój u pacjentów z rakiem, czasami nawet przez pół dekady po podaniu. A w 2019 roku Johns Hopkins – światowej sławy uniwersytet badawczy – uruchomił pierwszy raz ośrodek poświęcony wyłącznie badaniu psychodelików w USA.

Jednak otrzymanie zgody od decydentów było niczym innym jak ogromną walką. Kiedy w latach 50. uwagę naukowców zwróciły substancje zmieniające umysł, wszelkie badania prowadzone w tym czasie nagle przerwano, ponieważ rekreacyjne używanie narkotyków wywołało kontrowersje – pozostawiając naukowców utkniętych na wstępnych etapach badań.

Ilustracja R Fressona

Następnie wszelkie istniejące poparcie dla takich badań zniknęło, gdy rząd federalny wymienił je jako: Zaplanuj 1 narkotyki w latach 70., ponownie wśród obaw o bezpieczeństwo. Dzieje się tak pomimo faktu, że psychologowie i psychiatrzy badają halucynogeny od najwcześniejszych dni ich odkrycia.

Na szczęście przekonania są ponownie analizowane i ustawodawcy zaczęli rozumieć wartość finansowania tych projektów. Szczególnie, że psychedeliki wykazują autentyczną obietnicę złagodzenia niektórych z najtrudniejszych (i najdroższych) warunków – nałóg, nerwica natręctw, lęk przed końcem życiam.in. do leczenia.

„Są to jedne z najbardziej obezwładniających i kosztownych zaburzeń znanych ludzkości” – mówi Matthew Johnson, jeden z badaczy z Johns Hopkins. „Mamy kilka rzeczy, które pomagają, ale dla niektórych ledwie drapią powierzchnię, [a] dla niektórych nie ma nic, co by w ogóle pomagało”.

Obecnie społeczeństwo przeżywa ostry kryzys zdrowia psychicznego, zaostrzone dziesięciokrotnie przez pandemię, która dramatycznie nasiliła poczucie samotności, niepewności i żalu. W USA było 20% kolec pod względem liczby recept na leki przeciwdepresyjne oraz w Wielkiej Brytanii, gdzie przyjmuje je około siedmiu milionów dorosłych, popyt grozi przekroczeniem podaży.

Z globalny rynek leków przeciwdepresyjnych pękających w szwach i nigdzie w pobliżu wystarczających systemów wspierających, aby poprowadzić pacjentów we właściwym kierunku, nigdy wcześniej nie było bardziej decydującego momentu na wprowadzenie psychedelików do głównego nurtu medycyny.


Dlaczego zmieniają grę

Opierając się na badaniach w akcji oraz – choć ograniczonych – badaniach z ery sprzed nielegalizacji, obecni naukowcy mają teorię, że psychedeliki mogą wywołać (w kontrolowanych, nadzorowanych warunkach klinicznych) potężne doznanie mistyczne u osób cierpiących na wyniszczające stany psychiczne.

Może to zapewnić kontekst psychologiczny, który sprawia, że ​​pozytywna zmiana behawioralna jest mniej zniechęcająca, a także oczyszczające emocjonalne „uwolnienie”, które jest biegunowym przeciwieństwem antydepresantów i uczucia „odrętwienia”, które wydają się dawać znacznej większości użytkowników.

„Mają głębokie, znaczące doświadczenia, które mogą pomóc im uzyskać nowy wgląd w ich własne zachowania, a także ponownie połączyć się z ich wartościami i priorytetami w zakresie tego, co jest dla nich ważne w szerszym schemacie rzeczy” – wyjaśnia Johnson. "Co jest naprawdę niezwykłe", dodaje, "jest to, że wydaje się, że wystarczy jedna lub dwie dawki, aby przynieść miesiące korzyści".

Choć może to brzmieć pseudonaukowo, doświadczenia takie jak te mogą być naprawdę transformujące, nawet jeśli nie są oparte na najbardziej logicznych podstawach. A według decydentów i badaczy, jeśli pomagają ludziom, należy je traktować poważnie.

Wśród tego odnowionego renesansu naukowego, a wyniki są tak pozytywne, że nawet FDA ma: Deklarowana Psychoterapia wspomagana MDMA dla PTSD to „przełom”, prawdopodobnie w nadchodzących latach zobaczymy znacznie większy nacisk na rolę, jaką psychedeliki mogą odegrać w zdrowiu psychicznym.

Chociaż dekryminalizacja na dużą skalę jeszcze nie nastąpiła, niektóre miasta w USA faktycznie przeszli do legalizacji psylocybiny, a będąc pierwszym stanem, który to zrobił, decyzja Oregonu zaczyna uzyskać pęd, dając przykład, do którego naśladowania mogą wkrótce zainspirować innych.

Wrzucanie LSD do kostki cukru.

Po latach walki ze żmudnymi prawami i biurokracją, badania nad terapią psychedeliczną powinny cieszyć się nowo odkrytą wolnością, ale ciężar udowodnienia, że ​​naprawdę działa, spoczywa na naukowcach. Niezależnie od postępu, idea „substancji zmieniających umysł dla zdrowia psychicznego” może być postrzegana jako benzyna do płomieni, więc pełne wejście do głównego nurtu w żaden sposób nie pozostanie niekwestionowane.

A z piętnem nadal mocno związanym, wątpliwości będą nadal dominować, ale nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę ryzyko, zwłaszcza dla osób predysponowanych do stanów psychotycznych, które mogą zostać trwale uszkodzone przez traumatyczne doświadczenie.

„Niektórzy ludzie prawdopodobnie w ogóle nie powinni brać tych leków”, ostrzega Johnson. Wykonujemy bardzo staranną pracę, aby wykluczyć tych ludzi z naszych studiów. I dlatego, mimo że podaliśmy leki — całkiem wysokie dawki psilocybiny — ludziom w laboratorium, tak naprawdę nigdy nie mieliśmy żadnych poważnych zdarzeń, w których ludzie po fakcie cierpieliby na chorobę psychotyczną.

Poza tym, psychodeliki po prostu nie są tak niebezpieczne, jak się wydaje. oni są nie uzależnia w ogóle, i nie zgłoszono śmiertelnego przedawkowania kiedykolwiek były związane z LSD. Jak dotąd dostępne dane jest niezwykle zachęcające i jest na tyle wyraźnie, że można powiedzieć, że leki psychodeliczne mogą być potężnymi narzędziami zmniejszania cierpienia – przynajmniej dla niektórych.

Szybko okazuje się, że jest to przełomowa terapia, zdolna na dobre zmienić zdrowie psychiczne, nie można jednak dopuścić, aby te obiecujące substancje zawiodły z innego powodu niż z najjaśniejszych podstaw naukowych. Oczywiście zawsze będą powody, by stąpać ostrożnie, ale powinniśmy bezwzględnie powitać ewolucję tych badań z otwartymi ramionami.

dostępność