Gigant technologiczny ciężko pracował nad platformą rzeczywistości rozszerzonej ARCore i zaprezentował kilka nowych funkcji, w tym percepcję głębi i bardziej świadomą przestrzennie fizykę.
Rzeczywistość rozszerzona powoli, ale pewnie wkrada się na większość głównych platform mediów społecznościowych w ciągu ostatnich kilku lat.
Aplikacje takie jak Snapchat i Instagram zaczęły wdrażać tę technologię, aby umożliwić użytkownikom manipulowanie własnymi twarzami, dodawanie wirtualnych obiektów do pokoi oraz tworzenie memów i treści wirusowych. Duże gry mobilne, takie jak Pokémon Go i Minecraft Earth również wykorzystują AR w wyjątkowy sposób, dając graczom możliwość odgrywania ról w rzeczywistych środowiskach.
Google zwrócił uwagę na cały ten szum i rozwija własną technologię AR za pośrednictwem ARCore, firmy uruchomionej w zeszłym roku, która koncentruje się na – zgadłeś – rozszerzonej rzeczywistości. Chociaż przez jakiś czas było cicho, Google właśnie ogłosił kilka nowych ulepszeń i funkcji, które mogą wstrząsnąć w przyszłości. Czas wyciągnąć kamery i zacząć bez powodu manifestować fałszywe koty w swoim salonie.
Jakie nowe funkcje pojawią się w AR Google?
Najważniejszą wiadomością jest to, że Google wypracowało sposób na rozpowszechnienie okluzji dla wszystkich programistów w swoich aplikacjach. Okluzja pozwala AR wykrywać, gdzie znajdują się obiekty w świecie rzeczywistym i odpowiednio ukrywać za nimi obiekty wirtualne. Dodaje to realistyczne poczucie śmierci i umiejscowienia, które były wcześniej niedostępne.
Jeśli na przykład umieścisz wirtualny stół za prawdziwym krzesłem w telefonie, technologia AR rozpozna teraz, gdzie ukryć odpowiednie części każdego obiektu, aby stworzyć iluzję głębi. Google twierdzi, że udało mu się opracować te nowe funkcje za pomocą już istniejącego oprogramowania na większości nowoczesnych telefonów z Androidem, więc większość z nas będzie mogła od razu wypróbować te fantazyjne elementy okluzji.
Trwają również prace nad innymi funkcjami, ale większość z nich nie będzie dostępna przez jakiś czas. Google pracuje nad stworzeniem bardziej realistycznej fizyki i mapowania 3D, co oznacza, że wirtualne obiekty będą poruszały się w rzeczywistej przestrzeni bardziej wiarygodnie i w sposób, w jaki można się ich spodziewać. Zasadniczo są mniej unoszące się, odbijając się od małych, skomplikowanych szczegółów na rzeczywistych obiektach, zamiast czuć się tak, jakby znajdowały się na obrazie z kamery.