Menu Menu

Rakietowy robot górniczy zbudowany do zbierania wody ze skorupy Księżyca

Producent lotniczy Masten Space Systems zbudował wędrujący łazik zdolny do wydobywania wody ze skorupy księżyca za pomocą wybuchów rakiet.

Podobno jesteśmy bliżej osiągnięcia jednego z kluczowych celów NASA Artemis – ustanowienia obecności człowieka na Księżycu w ciągu najbliższych trzech lat.

Przykładem, z oszałamiające koszty dostaw dostaw z Ziemi, w jaki sposób NASA stworzy sieć wodociągową na powierzchni Księżyca do picia, produkcji paliwa i uprawy żywności?

Najwyraźniej to dużo trudniejsze niż wysadzanie astronautów z górnictwa hydraulicznego w kosmos.

Podobnie jak w przypadku większości misji międzyplanetarnych, NASA to outsourcing pomysłów i prototypów technologicznych z najbardziej doświadczonych firm inżynieryjnych na świecie.

W szczególności skrót nazwany „Rozbić lód” wzywa wyrafinowane łaziki do podróży do zacienionych obszarów południowego bieguna Księżyca, gdzie w kraterach o głębokości 3.5 metra znajdują się osady wiecznej zmarzliny.

Po wydobyciu, przetransportowaniu do bazy i przetworzeniu, lód ten może zapewnić całą wodę potrzebną do rozpoczęcia budowy warunków na Księżycu dla długich ludzkich ekspedycji. To dokładnie 170 milionów funtów.

Oczywiście, aby tak się stało, dany łazik będzie sam potrzebował pokładowych zdolności wydobywczych.

Mając to na uwadze, najbardziej obiecującym uczestnikiem do tej pory jest maszyna zasilana energią słoneczną o wadze 2500 funtów o nazwie „Rocket M”, opracowana przez producenta z branży lotniczej Systemy kosmiczne Masten.

Choć wydaje się to niewykonalne na papierze, pojazd jest w stanie szybko rozbijać duże bryły lodu poprzez wystrzeliwanie precyzyjnych, skierowanych w dół impulsów rakietowych.

Tocząc się po powierzchni z prędkością 2.14 mil na godzinę, Rocket M nawiguje do wybranych wcześniej miejsc wydobycia, gdzie jej rakiety wykorzystują ogrzewanie konwekcyjne do przebijania powierzchni na głębokość do 2 metrów.

Na szczęście, w przeciwieństwie do tradycyjnych rakiet, energia jądrowa nie jest wykorzystywana do zapewnienia ciągu dla tych rakiet. Zamiast tego system działa na tlen i wodór poddawany elektrolizie z wody, co oznacza, że ​​skutecznie wydobywa własne paliwo. Miły.

Po wydobyciu lodowa ruda jest odkurzana z bliskiej odległości do łazika, gdzie jest oddzielana od osadów za pomocą wyrafinowanych magnesów. Nadmiar przechodzi następnie przez drugi filtr zwany sortownikiem elektrostatycznym, który wykorzystuje zimne płyty do wychwytywania wszelkich pozostałości pary wodnej nadal ukrytej w mieszance.

Brzmi skomplikowanie, prawda? Jednak cały proces zajmuje od 5 do 10 minut.

Po dokładnym przetestowaniu systemu na „symulowanym lodzie księżycowym” – który przypuszczalnie jest tylko lodem – twórcy Rocket M twierdzą, że dziennie można wydobyć do 12 kraterów. Około 220 funtów lodu na krater daje 426 ton odzyskanych w ciągu jednego roku.

Gdy zautomatyzowani asystenci idą, nawet w 2021 r. jest cholernie wydajny.

Ze względu na swoją lekkość i mobilność Rocket M jest w stanie poruszać się wśród głazów, brekcji, bazaltu i innych tajemniczych przeszkód, jakie może napotkać po drodze.

Pod względem zastosowań może również okazać się bardzo wszechstronny. Masten Space Systems twierdzi, że maszyna może wydobywać zwykłe grunty w celu uzyskania materiałów budowlanych, jeśli jest to wymagane. Elon Musk będzie teraz wyobrażał sobie tę posiadłość i basen z widokiem na Ziemię – wszystko zapłacone w Doge.

Orzechy jak dźwięk łazika wystrzeliwującego rakietę, to prawda, Rocket M jest komfortowo najskuteczniejszym rozwiązaniem, jakie widzieliśmy do tej pory w wydobywaniu wody z powierzchni Księżyca. Ponownie, wśród tych, którzy wiedzą, że jest jednomyślne, wysyłanie wody stąd po prostu nie jest możliwe.

Jeśli Rocket M wygra wyzwanie NASA, co wydaje się prawdopodobne na tym etapie, jego łaziki mogą zostać zmienione w podobnych celach na marzec, umożliwiając eksplorację naszego kosmosu przez cały rok.

Tylko czas pokaże, czy Rocket M sprawuje się tak dobrze na wolności, jak brzmi w teorii.

dostępność