Menu Menu

Czy Zuckerberg porzuca swoją utopię Metaverse?

Nowy post na blogu Meta nakreślił, w jaki sposób Zuckerberg zamierza zrealizować swój „rok wydajności”. 10 000 miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych, a kolejne 5 000 wolnych stanowisk jest zamykanych. „Projekty o niższym priorytecie” również zostaną zamknięte. Czy Zuckerberg rezygnuje z Metaverse?

Dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg, ogłosił 10 000 zwolnień i zamrożenie 5 000 wolnych stanowisk w „roku efektywności” firmy.

Wynika to z burzliwego finansowo roku 2022, w którym w listopadzie nastąpiło spowolnienie przychodów z reklam i redukcja zatrudnienia o 13%. To był pierwszy raz, kiedy Facebook lub Meta zainicjowały masowe zwolnienia i redukcje wielkości.

Firma dąży do Światy Horyzontu, wirtualna usługa spotkań wewnątrz Metaverse, podobna do czatów VR, spotkało się ze wzruszeniem ramion. Zuckerberg początkowo miał nadzieję, że 500 000 aktywnych użytkowników miesięcznie będzie włączonych Światy Horyzontu do ostatnich Świąt Bożego Narodzenia. Cel ten został przesunięty do 280 000 po tym, jak zgłoszono, że tylko 200 000 korzysta z usługi.

Meta poniosła w zeszłym roku stratę w wysokości 13.7 mld USD, a jej oddział Reality Labs odnotował 4.28 mld USD straty w kosztach eksploatacji w samym II kwartale.

Wsparcie NFT na Instagramie i Facebooku jest również odrzucane po nieudanym roku eksperymentowania z płatnymi kosmetykami i zasobami na obu platformach. Stephane Kasriel, kierownik ds. handlu i technologii finansowych Meta, ogłosił że zamiast tego Meta „skupi się na innych sposobach wspierania twórców, ludzi i firm”.

Do tej pory ciągła negatywna prasa Meta nie zniechęcała Zuckerberga. Publicznie nalegał, że Metaverse będzie dotychczasowy przyszłość kontaktów towarzyskich online, posuwając się nawet do nazwania tego „następny rozdział internetu”.

Finansowanie wirtualnej rzeczywistości i internetowych przestrzeni społecznościowych było rozległe i agresywne.

Od sierpnia 2022 r. Meta miała zebrał łącznie 26 miliardów USD w finansowaniu przez 17 rund. Firma wydała ponad 36 miliardów dolarów na Metaverse, konkretnie od 2019 roku, podczas gdy zyski stale spadają. W III kwartale ubiegłego roku ok firma zarobiła 285 milionów USD przychodów, prawie połowę tego samego kwartału w 2021 r.

Na spotkaniu akcjonariuszy w 2022 roku Zuckerberg powiedział, że w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat zostanie utracona „znacząca kwota” pieniędzy. To bycze podejście podobno rozgniewał głównych inwestorów, który nazwał nadmierne wydatki Meta „głuchymi”.

Teraz, po ostatnich zwolnieniach i obietnicy usprawnienia operacji, wydaje się, że firma może w końcu zacząć przemyśleć swoją długoterminową strategię.


Dlaczego Zuckerberg mógłby potencjalnie zmienić kurs?

Znawcy powiedzieli, że Meta odwraca się od swoich planów związanych z wirtualną rzeczywistością i zamiast tego zwraca się ku uczeniu maszynowemu.

W lutym Zuckerberg ogłosił nową grupę produktów która opracuje generatywną sztuczną inteligencję dla istniejących platform firmy, w tym Instagram i WhatsApp. Meta będzie badać sposoby generowania tekstu, obrazów i innych mediów, które są porównywalne z treściami tworzonymi przez człowieka.

To przejście od upadających wirtualnych przestrzeni społecznościowych do produktów sztucznej inteligencji nie jest wcale takie zaskakujące i odzwierciedla większy zwrot w technologii. Snapchata ma zintegrował ChatGPT ze swoim interfejsem użytkownika, Google buduje własnego chatbota o nazwie Bard, a własny chatbot Microsoft Bing został zbudowany przy użyciu modeli językowych OpenAI.

ChatGPT i DALL-E były w czołówce głównych rozmów technologicznych przez ostatnie dwanaście miesięcy.

Każdy może teraz tworzyć unikalne obrazy lub tekst na podstawie podpowiedzi człowieka, korzystając ze sztucznej inteligencji, która łączy ogromną bazę danych referencyjnych. Doprowadziło to do powstania niezliczonych memów, niepokojących portretów nieistniejących twarzy i debaty na temat etyki moralnej powstającej technologii, która może mieć daleko idące konsekwencje dla sztuki.

W przeciwieństwie do walki Meta Światy Horyzontu, obiecujące programy sztucznej inteligencji, takie jak te, mają liczby potwierdzające ich rzekomy interes publiczny.

OpenAI przekroczyła w styczniu liczbę 100 milionów użytkowników i podobno rośnie szybciej niż większość tradycyjnych platform społecznościowych, w tym TikTok. We wrześniu 2022 roku oprogramowanie do generowania obrazów DALL-E chwalił się ponad 1.5 miliona użytkowników aktywnie tworząc ponad 2 miliony obrazów dziennie. Wysiłki Meta, by poruszyć wyobraźnię opinii publicznej, były, delikatnie mówiąc, bledne w porównaniu.

Sztuczna inteligencja staje się poważnym czynnikiem zakłócającym nasze procesy twórcze i może być prawdziwym „następnym rozdziałem” internetu. Nie ma wątpliwości, że Zukerberg chce kawałek tortu, nawet jeśli oznacza to znaczną zmianę planów Meta i przyznanie, że firma mogła się mylić, inwestując tak dużo w wirtualną rzeczywistość.


Dlaczego Metaverse nie przyciągnął uwagi opinii publicznej?

Pomimo wielkiego entuzjazmu Zuckerberga, Metaverse nie udało się przekonać konsumentów od samego początku.

Jego niezgrabna zależność od zestawów słuchawkowych rzeczywistości wirtualnej, powiązania z Facebookiem i niezbyt imponujący projekt wizualny to tylko kilka powodów jego letniego odbioru. Chociaż baza użytkowników Meta może być imponująca pod względem wielkości, z ponad 3 miliardami aktywnych kont dziennie, niekoniecznie przekłada się to na zaufanie klientów.

Tylko 18% użytkowników mediów społecznościowych uważa, że ​​Facebook chroni ich prywatność, na przykład. Zwykle używamy aplikacji Meta z czystej konieczności, a nie z dobrej woli.

Jak już wspomniano, Światy Horyzontu mechanika i estetyka są bardzo zbliżone do już istniejących produktów. Żadna ilość NFT ani żargonu kryptograficznego nie przekona ogółu społeczeństwa do skorzystania z usługi, która wymaga drogiej, niedostępnej technologii, zwłaszcza gdy gdzie indziej istnieją lepiej ugruntowane platformy.

Po co dawać Zuckerbergowi jeszcze kontrolę nad naszymi danymi i życiem online wszystkich ludzi?

Mówiąc prościej, Metaverse to produkt przesadny i niepotrzebny, mający niewiele oczywistych zalet w porównaniu z prostym iść na zewnątrz lub organizowania spotkań towarzyskich w Prawdziwy świat. Dodaj do tego kiepską opinię publiczną Zuckerberga i nic dziwnego, że prawie wszyscy po cichu mieli nadzieję, że ambicje Meta upadnie.

Ten nowy, nagły zwrot ku sztucznej inteligencji nie powinien być szokiem. Ważniejszy jest upadek Metaverse i szkody dla szerszej marki Facebooka. Gdy Zuckerberg wraca, wydaje się prawdopodobne, że jego krótka obsesja na punkcie wirtualnej rzeczywistości i NFT zostanie zapamiętana jako przypis.

Dla większości z nas to chyba dobra rzecz.

dostępność