Menu Menu

Pokolenie Z pomaga rozwijać aplikacje lokalizacyjne, ale czy nasza prywatność jest zagrożona?

Aplikacje randkowe i usługi śledzenia COVID-19 odnotowały w tym roku ogromny wzrost – szczególnie w przypadku pokolenia Z i pokolenia milenialsów – ale czy powinniśmy się martwić zagrożeniami dla prywatności?  

To już oficjalne – druga fala COVID-19 jest tutaj w pełnym rozkwicie.

Ponieważ ograniczenia pandemiczne nie są widoczne, coraz więcej z nas zwraca się do platform internetowych i nowych aplikacji opartych na lokalizacji, aby łączyć się z innymi niż kiedykolwiek wcześniej. Aplikacje randkowe rozkwitają, małe start-upy cieszą się rozwojem, a coraz więcej wyjątkowych i niszowych firm pojawia się, aby zapewnić nam nowe możliwości poznawania nowych ludzi.

Ale ponieważ coraz więcej z nas przekazuje swoje dane lokalizacyjne większej puli firm, oddajemy również więcej naszych danych, co może mieć wpływ na naszą prywatność w dalszej kolejności. Koronawirus i wszystkie jego przykrości na nowo definiują naszą ideę „normalności” i możemy łatwo zauważyć zwiększoną infiltrację naszego życia osobistego, gdy marki wskakują na tę nagłą i nieoczekiwaną okazję.

Nowo odkryta popularność oznacza potencjał zysku – a to połączenie naszych danych osobowych i subskrypcji premium, które zapewniają większość gotówki.


Pandemia zachęciła do rozwoju aplikacji randkowych

Zwłaszcza aplikacje randkowe odnotowały w tym roku znaczne wzrosty w opłacaniu członkostwa.

Match Group Inc, firma macierzysta wielu serwisów randkowych i aplikacji, w tym Tinder i OKCupid, odnotowała nieoczekiwany wzrost zysków w drugim kwartale tego roku. Osiągnął ponad 103 mln USD zysku i przewiduje co najmniej 2.3 mld USD całkowitego przychodu w całym 2020 roku. poważny gotówka, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wiele branż skurczyło się w wyniku pandemii.

Oczywiście dużym powodem, dla którego aplikacje randkowe są przyjmowane przez nowych użytkowników, jest to, że prawie każda realna aktywność lub wydarzenie w prawdziwym życiu zostało anulowane lub opóźnione w nieskończoność.

Nie możesz już po prostu zaprosić kogoś na koncert lub wieczorną wycieczkę do kina, a nawet jeśli do uda ci się gdzieś zarezerwować, będziesz bombardowany śledzeniem kodów QR do skanowania, środków do dezynfekcji rąk, systemów jednokierunkowych, masek na twarz i mnóstwa innych niezbędnych procedur. To wszystko jest ważne, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że to nie zabija romansu na randce.

Tinder, Bumble i inne znane aplikacje randkowe oferują rozwiązania tego problemu, które pomogły utrzymać nowe relacje przy życiu. Funkcje czatu wideo stały się standardem, co oznacza, że ​​użytkownicy mogą teraz wchodzić w interakcję twarzą w twarz za pomocą aparatu w smartfonie, bez konieczności osobistego spotkania.

Oczywiście nie jest to w pełni odpowiedni zamiennik prawdziwego, ale pomogło to w sprowadzeniu większej liczby użytkowników na pokład w czasie, gdy wyjście na zewnątrz nie jest już realną opcją. Jeśli te liczby zysku są przydatne, oni też pracowali.


Lockdown zapewnił biznes małym aplikacjom startowym

Małe aplikacje startowe, które wykorzystują lokalizację telefonu w nowatorski sposób, również zaczęły pojawiać się często w tym roku.

Weźmy na przykład Pickle, aplikację, która pozwala dotrzeć do każdego w pobliżu, aby wziąć udział w zajęciach, zrelaksować się podczas sesji lub cokolwiek pomiędzy. Tylko w 350,000 r. zyskało 2020 XNUMX nowych użytkowników i jest doskonałym sposobem na organizowanie spotkań – pomimo lokalnych ograniczeń i zasad dotyczących dystansu społecznego.

Kolejna nowa aplikacja o nazwie ETOS wykorzystuje Twoją lokalizację, aby połączyć Cię z lokalnymi organizacjami i osobami, które pasjonują się zmianami społecznymi i przyczynami aktywizmu. Aplikacje randkowe na małą skalę jak Justlo podobnie wykorzystaj dane o Twojej lokalizacji, aby połączyć Cię z pobliskimi użytkownikami, podczas gdy inne, takie jak Duby, zostały zaprojektowane specjalnie po to, aby zebrać lokalnych palaczy. Podejrzewam, że prawdopodobnie nie lata także dobrze z rządem Wielkiej Brytanii.

Wyraźnie rośnie apetyt na platformy, które mogą łączyć jednostki w oparciu o zgodne interesy, a pandemia tylko przyspieszyła tę zmianę. Jesteśmy teraz podłączenia w tych aplikacjach, aby poznać nowych ludzi, ponieważ rok 2020 prawie uniemożliwił autentyczne nawiązywanie znajomości lub wpadanie na nieznajomych, z którymi dzielisz podobne wibracje.


Czy powinniśmy dbać o naszą prywatność i bezpieczeństwo?

Wszystkie te dziwaczne aplikacje świetnie nadają się do łączenia się z innymi, ale powinniśmy pamiętać, ile danych przekazujemy firmom, które mogą nie być tak wygodne lub zaznajomione.

Już teraz dajemy rządom bezprecedensowy dostęp do naszych informacji w trosce o międzynarodowe bezpieczeństwo dzięki nowym usługom śledzenia COVID-19 i widzimy cywilne prawa do prywatności erozja na terenach azjatyckich. Kraje takie jak Kambodża, Chiny, Pakistan i Tajlandia wprowadziły gogle wykrywające gorączkę i drony, aby monitorować nowe przepisy dotyczące godziny policyjnej, z doniesieniami o aresztowaniach cywilów, jeśli ktokolwiek nie zastosuje się do nich. Zagrożenie infiltracją państwa orwellowskiego jest bardzo realne.

Nie mówię, że cały świat zostanie wrzucony w dystopijny koszmar Wielkiego Brata tylko dlatego, że kilka osób pobrało Tindera. Te aplikacje nie będą w pełni kontrolować Twojego życia ani odbierać Ci swobód obywatelskich, ale najlepiej jest być świadomym tego, jak wiele pozwalasz aplikacjom o Tobie, zwłaszcza małym i mniej regulowanym.

Pickle nie ma żadnych informacji o tym, jak wykorzystuje Twoją lokalizację i może sprzedawać Twoje dane, aby zarobić pieniądze. Te usługi są przecież bezpłatne, więc warto pamiętać, że Twoje informacje is zwrot dla wielu z tych małych aplikacji bez programów członkowskich premium. Możliwość spotkania z innymi jest szczególnie kusząca dla pokolenia Zerów, ale nie jest całkowicie pozbawiona ryzyka.

Co więcej, jest to oczywiste, ale zawsze pamiętaj, aby korzystać z tych usług. Jeśli spotykasz się osobiście z kimś, kogo zostałeś przedstawiony za pośrednictwem platformy społecznościowej, upewnij się, że idziesz z kimś innym lub sprawdź, czy ta osoba jest tym, za kogo się podaje. Catfishing nadal stanowi ogromny problem w Internecie i nasili się tylko wtedy, gdy nikt z nas nie będzie mógł nigdzie się udać.

Więc bądź bezpieczny! Zawsze dowiedz się, dokąd trafiają Twoje dane, i upewnij się, że przeglądasz i przeglądasz w sposób odpowiedzialny.

dostępność