Menu Menu

Wyjaśnienie kontrowersji związanych z „Atomowym sercem” i powiązań z państwem rosyjskim

  • Tech
  • Gry

Wyjątkowy tytuł Game Pass w tym miesiącu Atomic Heart jest źródłem ciągłych kontrowersji od czasu jego powstania. Teraz rząd Ukrainy wzywa Microsoft, Sony i Valve do zakazania tego. Dlatego. 

Jeśli chodzi o kontrowersje związane z grami związane z konkretnymi tytułami, zwykle dochodzi do sporów między wydawcami a konsumentami. 

Niepokoje zwykle można przypisać nieetycznym praktykom biznesowym, niskiej jakości produktów lub chciwej mechanice gry. Krótko mówiąc, konsumenci wymagają teraz od twórców gier znacznie wyższych standardów niż w poprzednich epokach. 

Czasami jednak dochodzi do sporów dotyczących gier, których korzenie wykraczają daleko poza zakres rozrywki. Rozdarty w tle zawirowań politycznych pomiędzy Ukraina i Rosja, Atomic Heart jest jednym z takich wyjątkowych przypadków. 


Co to jest Serce atomowe? 

Wytnij z tego samego materiału co Bioshock i karabiny maszynowe Wolfenstein seria, Atomic Heart to alternatywna strzelanka historyczna opracowana przez Mundfish i opublikowana przez Focus Entertainment i 4Divinity. 

Oparta na fikcyjnej wizji wiejskiej Rosji z lat 1950. XX wieku gracze doświadczają kwitnącego Związku Radzieckiego, w którym naród opanował robotykę dzięki tajemniczemu związkowi zwanemu „polimerem”. 

W jednym ośrodku badawczym świadome roboty doświadczają złowrogiego przebudzenia i zaczynają siać spustoszenie i wypierać wszelkie biologiczne formy życia w zasięgu wzroku. Stamtąd fabuła szybko gęstnieje od czystego szaleństwa science fiction, spisków i zdrady.

Gracz przemierza świat w roli doświadczonego agenta wojskowego Siergieja Nieczajewa, który odkrywa kolejne warstwy tej fałszywej utopii, wysadzając w powietrze niezliczone wersje maszyn śmierci i nieudane eksperymenty biologiczne. 

Niemal natychmiast, jako osoba mieszkająca na półkuli wschodniej, myślisz o tym, jak bezczelne jest wydanie tytułu pełnego sowieckiej symboliki w 2023 roku, podczas gdy Ukraina jest nadal ostrzeliwana przez siły rosyjskie i końca nie widać. 

Za tydzień Atomic Heart's wydanie i raporty sugerują, że w tej historii może być coś więcej niż tylko nieostrożność lub niefortunny zbieg okoliczności pod względem czasu – produkcja tytułu rozpoczęła się w 2018 roku. Niezależnie od tego, gra została dobrze przyjęty krytycznie.


Powiązania z państwem rosyjskim i wezwania do „propagandy” 

Odkładając na bok wszystko tematyczne gdzie Atomic Heart jest zaniepokojony, ukraińskie Ministerstwo Transformacji Cyfrowej jest przekonane, że gra w bardzo realny sposób wpływa na trwające konflikty. 

Deweloperzy Mundfish to rosyjskie studio deweloperskie z niekwestionowanymi (i pewnymi wątpliwymi) powiązaniami z rządem państwowym oraz wewnętrznym kręgiem inwestorów ściśle powiązanych z Putinem.  

Bez podsycania nieuzasadnionych roszczeń, Mundfish jest wspierany finansowo przez byłego zastępcę generalnego Gazpromu, rosyjskiego giganta energetycznego kontrolowanego przez państwo, oraz Atomic Heart jest dystrybuowany przez należącego do Gazpromu VK Play, krajowy odpowiednik Steama. 

Prezesem tej platformy jest w rzeczywistości syn zastępcy szefa sztabu Putina, Siergieja Kirijenki, który tak się składa, że w ramach sankcji z USA za rolę w organizowanie referendów na spornych terenach Ukrainy.

Można zatem wywnioskować, że część funduszy ze sprzedaży gry z pewnością będzie pochodzić od rosyjskiego rządu. Biorąc pod uwagę, że Putin podobno podniósł wydatki wojskowe 40% wyższa niż deklarowane budżety, fakt ten nie podoba się ukraińskim urzędnikom. 

Jej Ministerstwo Transformacji Cyfrowej ma wysłałem list otwarty do Microsoft, Sony i Valve z prośbą o całkowite zawieszenie cyfrowej sprzedaży tytułu na Ukrainie. Firma wezwała również inne kraje do powstrzymania się od zakupów Atomic Heart ze względu na jego „toksyczność” i „potencjalne wykorzystanie pieniędzy do prowadzenia wojny”. 

W obliczu rojów zaniepokojonych użytkowników Twittera, programiści Mundfish odmówił wyciągnięcia w sprawie sytuacji, ogłaszając swój zespół jako „organizację pro-pokojową”, ale odmawiając zajmowania się kwestiami „politycznymi lub religijnymi”. 

W styczniu ubiegłego roku firma zakwestionowała zarzuty zbieranie danych dla rządu po wykryciu klauzuli w warunkach korzystania z usług cyfrowych. Stwierdzono w nim, że dane użytkownika mogą zostać przekazane władzom rosyjskim, w tym urzędowi skarbowemu i Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Mundfish określił raport jako „przestarzały i błędny”. 

Film od ukraińskiego YouTubera Harenko, w międzyczasie, zgromadził 2 miliony wyświetleń zatytułowany „Proszę, nie kupuj Atomic Heart”, w którym odrzuca twierdzenia, że ​​gra nie jest propagandą ani polityką jako „nonsens”.

https://twitter.com/DinkaKay/status/1628015391917178881?s=20

Wiele osób o tej samej opinii wskazuje na niesamowite podobieństwo między nimi Atomic Heartseksualnych robotów i lider ukraińskiej partii politycznej „Batkiwszczyna”. Julia Tymoszenko. Nie ma dymu bez ognia? Na razie zajmiemy się faktami. 

To, co wiemy na pewno, to to, że gry to obecnie naprawdę duży biznes. Daleko i daleko od najbardziej lukratywnej branży w przedziale rozrywki, istnieją potencjalnie ogromne strumienie dochodów ekonomicznych, z których można skorzystać. 

Być może polityczne przynależności i koneksje twórców gier powinny stać się kolejnym punktem badawczym dla nas, świadomych konsumentów. Z Atomic Heart, z pewnością jest więcej do rozegrania. 

dostępność