Menu Menu

Naukowcy z Kolorado hodują pierwsze rośliny z marsjańskiej gleby

W tym, co określa się jako niezwykły przełom w celu ostatecznej kolonizacji Marsa, naukowcy z Kolorado wyhodowali pierwsze rośliny w marsjańskiej glebie.

Mamy ostateczny dowód, że koniczyna naprawdę is szczęśliwa roślina.

W szklarni badawczej na Uniwersytecie Stanowym Kolorado student biologii rolniczej Franklin Harris i jego koledzy właśnie wyhodowali pierwszą w historii roślinę z marsjańskiej gleby – czyli „regolitu”.

W celu ustanowienia obecności człowieka na Marsie do 2026 r. rozwiązanie problemu rolnictwa jest oczywiście jednym z priorytetów.

Naukowcy twierdzą, że biorąc pod uwagę długie ekspedycje ludzi, których celem jest zbadanie starożytnej geologii planety i zbudowanie przyjaznej infrastruktury, ludzie będą musieli znaleźć sposoby na lokalną uprawę żywności. Zapas makaronu ramen wystarczy na tak długo.

Chociaż Harris i spółka nie wyhodowali jeszcze partii warzyw korzeniowych, takich jak Matt Damon w Marsjanin, przełomowa nowa formuła dla rosnące koniczyny w obcej glebie może zapewnić plan urzeczywistnienia tego.

Wyciągnięty prosto z czerwonej powierzchni, regolitowi brakuje niezbędnych składników odżywczych i cząsteczek zawierających azot, które można uznać za płodne. Jednak w warunkach laboratoryjnych odkryliśmy sposób wzbogacania gleby.

Tworząc sztuczną replikę regolitu, która bardzo przypomina prawdziwą, naukowcy z Kolorado uzupełnili brakujące poziomy azotu w glebie mikrobem zwanym sinorhizobium meliloti.

Powszechnie spotykana w brodawkach korzeni koniczyny na Ziemi, ta wiążąca azot bakteria potwierdziła od dawna utrzymywane teorie, że pewnego dnia będziemy mogli terraformować marsjańską glebę w dosłownie szklarniach na Czerwonej Planecie.

Decydując się na użycie koniczyny do eksperymentu – ponieważ mają tendencję do gęstego i szybkiego wzrostu w trudniejszych warunkach – przetestowano wiele doniczek z bakteriami i bez bakterii, aby zmierzyć ich ogólny wpływ.

Odkryto, że te, które zostały zaszczepione drobnoustrojami azotowymi, doświadczyły 75% większego wzrostu korzeni i pędów w porównaniu ze zwykłymi koniczynami. Wielki sukces, prawda?

Nie do końca. Irytujące jest to, że regolit zawierający spreparowane koniczyny nie wykazał oczekiwanego wzrostu NH4 (niezbędna cząsteczka azotu dla zdrowia roślin) w porównaniu z tymi bez niego. Stary scenariusz „dwa kroki naprzód, jeden krok w tył”.

Studenci-naukowcy mieli nadzieję, że będą mogli kontynuować praktykę rolniczą opracowaną przez rdzennych Amerykanów, zwaną kadrowanie towarzyszące, choć to nie do końca wyszło w ten sposób.

Zasadą tej techniki jest to, że różne rośliny mogą pracować w symbiozie, aby promować ogólny wzrost plonów. Na przykład rdzenni Amerykanie uprawiali razem fasolę i kukurydzę, ponieważ kukurydza ma duże zapotrzebowanie na azot, a fasola może naturalnie uzupełniać azot w glebie.

Niestety w przypadku koniczyny zaszczepionej i koniczyny zwyczajnej Harris nie mógł osiągnąć podobnej symbiozy.

Niezależnie od tego trzeba powiedzieć, że kluczowym celem eksperymentu było pomyślne wykiełkowanie życia na niegdyś jałowej marsjańskiej glebie, a Harris przekroczył wszelkie oczekiwania.

Mówiąc o niepowodzeniu w przycinaniu towarzyszącym (jeśli możesz) naprawdę nazwij to tak), Harris stwierdził, "Jeżeli mamy przezwyciężyć wiele wyzwań, jakie stawia Mars, być może powinniśmy poszukać głębokiego i wnikliwego zrozumienia sposobu funkcjonowania drobnoustrojów glebowych na Ziemi".

Można spodziewać się, że Harris i podobnie myślący studenci astrobiologii na całym świecie ujawnią więcej rewelacji. Podobno ponad 45 różnych rodzaje roślin mówi się, że były testowane w regolicie od 2017 roku na jednym uniwersytecie.

Biorąc pod uwagę, że mówimy tutaj o ruchu w dużej mierze prowadzonym przez studentów, można sobie wyobrazić, że każdy rodzaj chmielu i jęczmienia został już wystawiony na próbę. Proszę niech jeden przyklei się.

dostępność