Menu Menu

Opinia – związek mody z „odmiennością” nadal jest toksyczny

Gdy społeczność modowa gorąco opłakuje zmarłego André Leona Talleya, pojawiło się nagranie francuskiej marki Sézane wykorzystującej starszą rdzenną kobietę do swojej letniej kampanii. Te wyraziste reakcje na Inność udowadniają, że podejście branży do odmienności jest wciąż żmudną sprawą.

Wideo starszej meksykańskiej kobiety tańczącej do muzyki na zaimprowizowanym planie dla francuskiej marki modowej Sézane wywołał powszechne oburzenie w mediach społecznościowych w zeszłym tygodniu i „ostrą naganę” ze strony rządu meksykańskiego.

Sezane zorganizował sesję zdjęciową ze starszą rdzenną kobietą ze społeczności Zapoteków w Teotitlan del Valle, w stanie Oaxaca, 7th Styczeń.

Nagranie nagrane przez miejscowego – mieszkańca stanu Oaxacan, który został zatrudniony do pomocy Sézane w kręceniu zdjęć – pokazuje ekipę zachęcającą kobietę do tańca i śpiewania w przeboju Mary Hopkins z 1968 roku „To były dni”.

Film został opublikowany na Instagramie z podpisem oburzonym: „Sézane to nie obchodziło i prawie tak, jak kobieta była rekwizytem, ​​ubrali ją […] i zmusili do tańca, oferując jej 200 MXN lub około 10 USD”.

Kontrowersyjne zdjęcia zostały zrobione w ciągu trzech dni podczas planowanej dziewięciodniowej sesji zdjęciowej – zaimprowizowanej konfiguracji, która zboczyła z „tablicy nastrojów” marki, przedstawiającej modelki wylegujące się w ekskluzywnych hotelach.

Film został szybko udostępniony w Internecie, docierając do Manueli Cortes, artystki tekstyliów i kuratorki sztuki. Cortes zamieścił wideo z komentarzem: „Rdzenne kultury traktowane jak gablota wystawowa do wyboru. Brak szacunku. Żadnych moralności.

Cortes później rozmawiałem z Vice News, wzywając markę – i szerzej modę – do wykorzystywania rdzennej ludności i lokalnych mieszkańców do forsowania programu marki, który nie ma nic wspólnego z kulturą, którą starają się przedstawiać.

Nagranie dotarło ostatecznie do rządu meksykańskiego – jego sekretarz ds. kultury oskarżył francuską firmę modową o „manipulowanie, używanie i robienie spektaklu” na starszych ludziach z rdzennych wiosek jako „część ich reklamy”.

Działania Sézane'a przemawiają do długotrwałych debat na temat zawłaszczania kultury w modzie. Co ważniejsze, moda polega na egzotyce „Innego”; konsumpcja różnicy i przedstawianie nie-zachodnich, nie-białych kultur jako skrajnych wersji samych siebie.

Débora Krischke Leitão obszernie pisała o konstrukcji egzotycznego „Innego” w branży. Jej gazeta, „My, inni” ujawnia sposób, w jaki francuska moda przedstawia kulturę brazylijską jako sposób konsumowania tego, co inne.

 

Egzotyka odległych kultur w sztuce i modzie nie jest niczym nowym. Z Josephine Baker's spódnica bananowa do przywłaszczenie masek zachodnioafrykańskich przez Pabla Picassazachodni twórcy polegali na kradzieży tego, czym nie są, aby stworzyć obraz odmienności, fantazję o Inności, która podbija ich własne uznanie.

Świętuje lutowe wydanie brytyjskiego Vogue „moda teraz”, przedstawiający dziewięć afrykańskich modelek pod kreatywnym kierownictwem Edwarda Enninfula.

„Moda rzeczywiście się zmieniła” – napisał Enninful na swoim Instagramie w zeszłym tygodniu. I pod wieloma względami brzmi to prawdziwie. Sam Enninful jest świadectwem rozbicia szklanych sufitów w najbardziej znanych miejscach w branży. Ale podczas gdy sklepy takie jak Vogue i wielomiliardowe domy projektowe, takie jak Chanel, Dior i Prada, mogą zdominować krajobraz mody, są tylko maleńkim ułamkiem jej globalnej machiny.

W dobie wpływowych mediów społecznościowych i marek fast fashion moda nadal należy do chudych i białych. Marki takie jak Sézane są zbyt popularne, publikują różnorodne treści, rezerwują „różne” modele, aby promować publiczny wizerunek integracji. Ale tak często jest to fasada do sprzedaży produktu, z wewnętrznymi strukturami wciąż chlubiącymi się prezesami z uprzywilejowanych środowisk i przytłaczająco białymi zespołami cis-het.

 

W momencie pisania tego artykułu o głodzie różnic w modzie, nagła śmierć André Leona Talleya uderzyła we mnie. Termin „ikona” być może nie pasował nikomu lepiej niż Talley, który wszedł do najściślejszych kręgów w branży z encyklopedyczną wiedzą o modzie i ostrym poczuciem humoru, tak często nieobecnym w tych elitarnych przestrzeniach.

Ale Talley był także chłopcem z plakatu dla „innych”. Był to czarny, queer plus size, urodzony na południu ery Jim Crow. Jego śmierć jest wyznacznikiem tego, jak daleko zaszła moda w strukturalnym przyjmowaniu Inności, a nie tylko wykorzystywaniu jej dla zysku. Ale wylewy żalu po Talley są również wskaźnikiem tego, jak daleko pozostała moda.

Komentatorzy opisali go jako „bohaterski obcy”, „jedyny”. Talley był jednym na milion z powodu swojego ciepłego ducha i oburzającego talentu twórczego, ale jego czerń, jego przejście ze społeczności robotniczej do wyższych warstw społeczeństwa mody, jest tym, co naprawdę wyróżnia się w przeważającym białym, zachodnim, bogatym świecie. On is – niestety – jeden z tylko te.

Związek mody z różnicami jest nadal toksyczny. Ale dla przemysłu zbudowanego na plecach innych – wyzyskiwanych pracowników przemysłu odzieżowego, karykaturalnych rdzennych mieszkańców, innowacyjnych wizji tych ze społeczeństw najbardziej zmarginalizowanych społeczności i oszukanych pomysłów niezależnych projektantów – być może zawsze tak będzie.

dostępność