Włoski architekt Stefano Boeri, znany z integracji roślin i naturalnych ekosystemów w budynkach wysokościowych, przedstawił plany ambitnego okrągłego „Smart City” w sercu Cancun.
Być może jest ono przesiąknięte historią starożytnej cywilizacji, ale meksykańskie miasto Cancun może wkrótce stać się nowoczesnym centrum innowacji miejskich w zakresie zmian klimatycznych. Gdyby tylko Majowie mogli nas teraz zobaczyć.
Ponieważ połowa światowej populacji mieszka w nowoczesnych miastach, obszary miejskie stanowią obecnie ponad Wzrost o 70 globalnych emisji dwutlenku węgla i zużywają ponad dwie trzecie światowej energii. Dlatego jakiekolwiek ambicje dotyczące neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla przed 2030 r. są wątpliwe, chyba że uczynimy zrównoważony rozwój podstawą przyszłego rozwoju życia.
Chcąc zostać „pionierem” takich zmian, architekt z Mediolanu Stefano Boeri przedstawił przyciągające wzrok plany pierwszego na świecie samowystarczalnego inteligentnego miasta położonego na obrzeżach Cancun w Meksyku.
Znany z tworzenia śródmiejskie „pionowe lasy” – wieżowce zaprojektowane tak, aby harmonijnie żyć z roślinnością – Boeri przyjął zasady swoich projektów mieszkaniowych w Mediolanie, Szanghaju, Kairze i Chicago, a teraz chce je zastosować w całej metropolii obejmującej blisko 1400 akrów ziemi.
Połączenia obrazy koncepcyjne szczerze nie wyglądałby nie na miejscu w filmie Jurassic Park.
Przestrzeń pierwotnie miała stać się nową dzielnicą handlową, ale ekologiczna utopia Boeri jest obecnie uważana przez planistów za poważną alternatywę. Traktując termin „Leśne Miasto” bardzo dosłownie, Boeri zamierza współpracować z botanikiem i innym architektem krajobrazu Lauri Gatti, aby zasadzić 7.5 miliona roślin 400 różnych gatunków, aby żyć w harmonii z 130,000 XNUMX mieszkańców miasta.