Menu Menu

ONZ finalizuje traktat o pełnym morzu po dwudziestu latach negocjacji

W zeszłym roku obrońcy oceanów zaczęli się niepokoić, ponieważ po raz piąty narody nie podpisały Traktatu o pełnym morzu. Ale w weekend ONZ odniosła ogromny sukces – otrzymała podpisy przywódców 193 krajów, aby chronić jeden z największych i najcenniejszych zasobów planety.

To dzień, w który wielu zaczęło wierzyć, że nigdy nie nadejdzie.

Po ponad dwudziestu latach negocjacji ONZ w końcu osiągnęła porozumienie ze światowymi przywódcami w sprawie ochrony mórz pełnych przed historią bezprawia i wyzysku.

Późnym wieczorem w sobotę w Nowym Jorku przewodnicząca konferencji ONZ Rena Lee ogłosiła, że ​​po pięciu rundach negocjacji osiągnięto prawnie wiążące porozumienie w sprawie ochrony mórz.

— Statek dobił do brzegu — oznajmiła z dumą.

Historyczny traktat będzie niezbędny do wypełnienia zobowiązań zapisanych w Konstytucji RP Zastaw 30×30, która dąży do ochrony jednej trzeciej wszystkich mórz i jednej trzeciej wszystkich lądów na Ziemi do 2030 roku.


Dlaczego morza pełne potrzebują ochrony?

„Morze pełne” odnosi się do każdej masy oceanicznej oznaczonej jako wody międzynarodowe.

Do tej pory morza pełne nie podlegały żadnym zasadom ani przepisom ustanowionym przez rządy krajowe, ponieważ technicznie nie należą do nikogo ani do żadnego narodu.

To powiedziawszy, pełne morza są niesamowicie masywne. Zajmują prawie połowę powierzchni Ziemi i stanowią 60 procent całkowitej masy oceanów.

Oceany są również jednymi z naszych najważniejszych pochłaniaczy dwutlenku węgla. Wytwarzają połowę tlenu, którym oddychamy, pochłaniając jednocześnie 20 procent globalnej emisji dwutlenku węgla rocznie. Ponadto wychwytują 90 procent ciepła wytwarzanego przez gazy cieplarniane.

Wyraźnie widać, jak te kolosalne ekosystemy oceaniczne odgrywają znaczącą rolę w utrzymywaniu równowagi naszego planetarnego ekosystemu. ONZ uznała oceany za „największego sojusznika świata w walce ze zmianami klimatycznymi”, więc słuszne jest egzekwowanie środków w celu ich ochrony.

 

Dlaczego traktat przygotowywał się tak długo?

Negocjacje stały się jeszcze bardziej skomplikowane w ostatnich latach, ponieważ temat odpowiedniego osiągnięcia sprawiedliwości klimatycznej zajął centralne miejsce.

Ponieważ dokonywano nowych odkryć na temat oceanów, dyskusje nałożyły się na drażliwe kwestie polityczne, w szczególności na to, jak sprawiedliwie rozdzielić zasoby oceanów między kraje rozwinięte i rozwijające się.

Było to główną motywacją do stworzenia traktatu, ponieważ zaledwie pięciu krajom udało się zebrać lwią część populacji ryb z pełnego morza dzięki swojej przewadze geograficznej i dostępowi do dużych łodzi rybackich.

Chociaż obrońcy przyrody zwiastowali podpisanie traktatu, ostrzegają, że istnieją pewne obszary, które wymagają poprawy.

Na przykład można zidentyfikować pewne luki prawne, ponieważ kraje zgodziły się, że istniejące organy obecnie odpowiedzialne za regulowanie działalności, takiej jak rybołówstwo, transport morski i górnictwo głębinowe, mogą nadal to robić.

W tej chwili ta część traktatu pozwala im uniknąć przeprowadzania określonych w tekstach ocen oddziaływania na środowisko.

Wystąpił również spór między krajami rozwijającymi się i rozwiniętymi co do sprawiedliwego podziału morskich zasobów genetycznych (MGR) i wszelkich zysków z nich płynących.

MGR jest materiałem genetycznym głębinowych gąbek morskich, kryla, koralowców, wodorostów i bakterii. Te materiały genetyczne przyciągnęły uwagę zarówno firm medycznych, jak i kosmetycznych, które starają się wykorzystać właściwości regeneracyjne MGR w swoich produktach.

Bez wątpienia odbędą się kolejne spotkania poświęcone właściwemu przydzielaniu tych zasobów. Jest prawdopodobne, że Globalna Północ i Globalne Południe będą miały różne opinie, co było głównym powodem, dla którego podpisanie traktatu zajęło tak dużo czasu.

Traktat o pełnym morzu musi odzwierciedlać kluczową rolę ryb w ekosystemach morskich | Fundusze charytatywne Pew

Traktat określa trzy dodatkowe cele.

Obejmują one narzędzia zarządzania obszarowego, oceny oddziaływania na środowisko oraz transfer technologii morskich i budowanie potencjału.

Dzięki traktatowi wprowadzone zostaną nowe ograniczenia dotyczące wielkości połowów dozwolonych na pełnym morzu. Odnosi się również do działalności morskiej, takiej jak wydobycie głębinowe, a także głębinowe wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla.

Odnosi się również do ochrony zwierząt morskich, a także społeczności, które gospodarczo opierają się na rybołówstwie i turystyce morskiej. Do tej pory wysiłki na rzecz ochrony gatunków morskich, takich jak delfiny, wieloryby i społeczności, które wchodzą z nimi w interakcje, podlegały niejasnym zbiorom ograniczeń prawnych.

Dzięki nowemu traktatowi istnieją jasne zasady, które chronią zarówno życie morskie, jak i ludzkie na tych obszarach – ogromny krok naprzód w ochronie oceanów i polityce, która pozwala nam żyć w harmonii z naturą.

Wysoka stawka na pełnym morzu | Fundusze charytatywne Pew

Prawdziwa praca dopiero się zaczyna  

Dzięki zawartym już umowom podróż zaczyna osiągać cel 30 × 30 w ciągu zaledwie siedmiu lat.

Organizacja ekologiczna Greenpeace poinformowała, że ​​każdego roku do 11 r. trzeba będzie objąć ochroną 2030 mln kmXNUMX oceanu.

Przy uważnym i właściwym wdrażaniu Traktat o pełnym morzu powinien zapobiec załamaniu się ekosystemu podwodnego, przywrócić równowagę dostaw ryb na całym świecie i pomóc w łagodzeniu zmian klimatycznych.

Laura Meller, która prowadzi kampanię na rzecz oceanów za pośrednictwem Greenpeace, powiedziała: „Kraje muszą formalnie przyjąć traktat i ratyfikować go tak szybko, jak to możliwe, aby wejść w życie, a następnie zapewnić w pełni chronione oceaniczne sanktuaria, których potrzebuje nasza planeta”.

Po podpisaniu Traktatu o pełnym morzu miejmy nadzieję, że działania zostaną natychmiast wdrożone. Od tego zależy nasz najcenniejszy sprzymierzeniec klimatyczny.

dostępność