Prezydent Bolsonaro kontynuuje swoją spuściznę jako najgorszy ekologiczny terrorysta na świecie.
W przerażającym, ale nieuniknionym powtórce historii, pod koniec sierpnia w Amazonii płonie zaledwie 30,000 120 pojedynczych pożarów. Chociaż prezydent Brazylii Jair Bolsonaro wydał 2019-dniowy zakaz planowanych pożarów w połowie lipca, rząd nie radzi sobie z egzekwowaniem przepisów. Zdjęcia satelitarne przedstawiają teraz niesamowicie przypominający obraz katastrofy ekologicznej z 3,000 roku, w której spłonęło prawie XNUMX kilometrów kwadratowych lasu.
Pod presją międzynarodowych inwestorów, aby uniknąć negatywnej kontroli, w zeszłym roku przyniósł skrajnie prawicowy rząd Bolsonaro, administracja przeszła do ofensywy, wydanie zakazu we wszystkich planowanych pożarach tego lata i mobilizacji wojska. Jednak zdjęcia satelitarne zebrane przez brazylijską agencję kosmiczną INPE pokazują, że zostało to w dużej mierze zignorowane.
W sierpniu INPE wykryte ponad 7,600 pożarów w Amazonii – jednym z dziewięciu stanów Amazonii – co jest największą liczbą od 1998 roku i prawie 1,000 więcej niż w zeszłym roku w tym regionie. Ogólnie rzecz biorąc, pomimo niewielkich „wysiłków” rządu (niektórzy twierdzą, że obecność wojska w regionie pogorszyła sytuację), liczba pożarów buszu spadła tylko o 8% od sezonu 2019 – sezonu, w którym gościły gwiazdy i światowi przywódcy z Leonardo DiCaprio i Emmanuel Macron potępiają traktowanie Amazonii przez Bolsonaro.
„To bez wątpienia najgorszy moment od ponad 30 lat, z jakim mamy do czynienia w Brazylii. I niestety było to całkowicie oczekiwane, ponieważ prezydent został wybrany dzięki swojej antyśrodowiskowej retoryce” – powiedział Carlos Rittl, brazylijski ekolog. The Guardian.
Niszczenie lasów deszczowych szaleje, odkąd pandemia koronawirusa uniemożliwiła już i tak wydrążone agencje ochrony środowiska przed patrolowaniem regionu. Nielegalni drwale, grabieżcy ziemi i nielegalni górnicy działają częściej niż zwykle, wiedząc, że rządowe inspekcje prawie nie istnieją.