Menu Menu

Naukowcy twierdzą, że solone uprawy mogą zapewnić opłacalne wychwytywanie dwutlenku węgla

Ekonomiczne wychwytywanie dwutlenku węgla to obecnie trochę mit. Ale czy prawdopodobnie najstarszy środek konserwujący na Ziemi, sól, może zapewnić rozwiązanie blokujące węgiel atmosferyczny głęboko pod ziemią?

Usuwanie dwutlenku węgla jest obecnie uważane za niezbędne, aby pozostać na wszystkich teoretycznych ścieżkach ocieplenia o 1.5 stopnia Celsjusza, mówi IPCC Raport podsumowujący AR6.

W zależności od tego, jak skutecznie odsuniemy najbardziej zanieczyszczające gałęzie przemysłu od paliw kopalnych, do połowy stulecia będziemy musieli aktywnie sekwestrować od 5 do 16 gigaton rocznie.

Proponowane metody, aby to zrobić, wahają się od dziwnych, cudownych i żałośnie bezużytecznych. Niektóre najważniejsze wydarzenia omówione przez Thred w ostatnich latach obejmują ocean wybielanie chmur, rozpraszanie księżycowy pył wokół ziemskiej atmosfery, a nawet tworzenie szampon wypełniony węglem z hotelowego okrągłego systemu prysznicowego.

Niezależnie od tego, czy zrodziły się z czystego entuzjazmu, czy z najlepszych badań ilościowych, zdecydowana większość projektów wychwytywania dwutlenku węgla ma jedną niefortunną cechę wspólną: są po prostu zbyt drogie. Nie oznacza to jednak, że wszystkie możliwości nie mogą być tanie, a naukowców podniósł na duchu niedawny kamień milowy dotyczący soli.

Od pewnego czasu naukowcy testują proces zwany agrosekwestracją, w którym trawy głodne węgla (takie jak proso rózgowe i miskant) są wykorzystywane do pochłaniania emisji z powietrza w czasie, zanim ostatecznie zostaną zakopane głęboko pod ziemią.

Unikając kosztownej technologii i konserwacji, metoda ta była od dawna badana jako potencjalna zmiana gry, chociaż fatalna wada uniemożliwiła urzeczywistnienie jej obietnicy.

Przed niedawnym przełomem, kiedy bakterie rozkładały próbki biomateriału trawy w glebie, zamaskowany węgiel został ponownie uwolniony z powrotem do atmosfery.

Dążąc do pokonania tej przeszkody w Nowe badania, naukowcy z Berkeley zwrócili się ku prawdopodobnie najstarszemu konserwantowi w historii, soli. Podczas zmienionego testu terenowego położyli nasączone węglem sadzonki trawy w dołach na biomasę i pokryli je solą. Zmiana okazała się kluczowa, ponieważ trawa pozostała całkowicie zachowana przez miesiące wraz z całym wyizolowanym węglem.

"Proponowane przez nas podejście polegające na agrosekwestracji może stabilnie sekwestrować węgiel w suszonej, solonej biomasie przez tysiące lat, przy niższych kosztach i wyższej efektywności emisji dwutlenku węgla niż inne technologie wychwytywania powietrza" - podsumował współautor badania, Harry Deckman.

W tej ostatniej wkrótce ma powstać największa na świecie instalacja do wychwytywania dwutlenku węgla otwarte w Wyomingu w celu sekwestracji 5 milionów ton metrycznych CO2 rocznie do 2030 r. Przez wielu uważana za nierealistyczną perspektywę – biorąc pod uwagę obecny koszt tony sekwestrowanego węgla wynoszący 600 USD – firma ostatecznie dąży do uzyskania 100 USD za tonę za pomocą eksperymentalnych materiały.

W przeciwieństwie do technologii bezpośredniego wychwytywania powietrza, naukowcy z Berkley twierdzą, że ich metoda agrosekwestracji może już zapewnić znacznie lepszą wartość już przy zaledwie 60 USD za tonę CO2 – co oznacza, że ​​proces byłby również ujemny pod względem emisji dwutlenku węgla, ponieważ podobno każda tona suchej biomasy wychwytuje około dwóch ton emisji .

Działając szybko, zespół sporządził już listę wysokowydajnych roślin, z których większość teoretycznie można uprawiać na gruntach marginalnych i jałowych. Twierdzą, że 1-hektarowa solniczka pomieściłaby materiał z 10,000 XNUMX hektarów biomasy.

Obliczenia pokazują, że przy samym tylko tym wskaźniku produktywności jedna piętnasta światowych pól uprawnych, lasów i pastwisk może ukrywać połowę całkowitej emisji gazów cieplarnianych planety.

Liczby te oczywiście przedstawiają najlepszy scenariusz i stawiają nas z powrotem na terytorium z ciasta w chmurach, biorąc pod uwagę logistykę zabezpieczania tak dużej części ziemi. Niemniej jednak, nawet na znacznie mniejszą skalę, istnieją powody do ekscytacji i optymizmu co do naturalnego, taniego dobrodziejstwa wychwytywania dwutlenku węgla.

dostępność