Menu Menu

Ponowne zalesianie niewłaściwymi drzewami może pogorszyć kryzys klimatyczny

Sadzenie drzew ogłoszono jako ratunek w obliczu ocieplającej się planety, ale projekty wykorzystujące niewłaściwe gatunki roślin jeszcze bardziej przyczyniają się do kryzysu klimatycznego i pogłębiają utratę różnorodności biologicznej.  

Wszyscy już zdajemy sobie sprawę, jak ważne są drzewa dla ekologii naszej planety. Oczyszczają i chłodzą powietrze, którym oddychamy, są domem dla dzikich zwierząt i pochłaniają naturalne i powstałe przez człowieka gazy cieplarniane.

Wraz z nasileniem się kryzysu klimatycznego w ostatnich latach, stali się najbardziej znani z tego ostatniego.

Zdolność drzew do magazynowania dwutlenku węgla uczyniła je szczególnie cenny towar dla firm, które chcą zrównoważyć ich emisjęns poprzez inicjatywy ponownego zalesiania i ochrony.

Pomimo popularności tych wysiłków, projekty sadzenia drzew nie stanowią złotego środka w rozwiązaniu problemu zmian klimatycznych. Aby były naprawdę skuteczne, trzeba je połączyć z ograniczeniem (i ostatecznie zaprzestaniem) wykorzystania paliw kopalnych.

Mimo to, zdaniem badaczy, ponowne zalesianie jest „właściwie bardzo skomplikowane”. eksperci. Obserwując postęp istniejących projektów, oczywiste jest, że organizacje zajmujące się sadzeniem drzew wielokrotnie myliły się.

Zrozumienie ekologii jest niezbędne

Chociaż posiadanie większej liczby drzew na jednym obszarze może wydawać się lepsze niż brak ich wcale, znaczenie ma gatunek sadzony na określonych obszarach.

Z tego powodu pilotażowy program ponownego zalesiania wymaga przed rozpoczęciem wszechstronnej wiedzy o gruntach i ekologii.

Organizatorzy powinni umieć poprawnie odpowiedzieć na pytania dotyczące rodzaju gleby, posiadać wszechstronną wiedzę na temat wszystkich lokalnych gatunków i zastanowić się, jakie drzewa będą dla nich wartościowe.

W tym przypadku doskonałym pomysłem jest konsultacja z ludnością rdzenną i uwzględnienie szerokiej wiedzy społeczności na temat konkretnych obszarów.

Wybór odpowiedniego, powszechnie dostępnego gatunku i uważnie je monitorując jest również ważne. Dzieje się tak dlatego, że sadzenie gatunków obcych dla danego obszaru może poważnie osłabić ekologię otaczającego środowiska, zwłaszcza gdy jest to zjawisko inwazyjne.

W przypadku omyłkowego wprowadzenia gatunków inwazyjnych lub w przypadku sadzenia monokultur zamiast szerokiej gamy gatunków, obszar ten może stać się ekologiczną martwą strefą.

Bez bogactwa roślin dzikie zwierzęta nie mają gdzie się schronić i pożywić, podczas gdy gatunki inwazyjne widzą, że inne naturalnie występujące liście stają się niezdolne do walka o zasobytakie jak woda, przestrzeń korzeniowa i światło słoneczne.

Każde z tych niedopatrzeń może sprawić, że projekt ponownego zalesiania, który miał najlepsze intencje, zakończy się niepowodzeniem, pozostawiając obszary biologicznie w gorszej sytuacji niż na początku.

Trudny biznes

Chociaż ponowne zalesianie w celu stworzenia większych pochłaniaczy dwutlenku węgla na całym świecie jest wspaniałym celem, można je również wykorzystać jako taktykę umożliwiającą rządom i korporacjom kontynuowanie dotychczasowej działalności.

Na przykład podczas Cop28 przywódcy dyskutowali nad wykonalnością gospodarki opartej na kredytach węglowych, która umożliwia przedsiębiorstwom i krajom „równoważenie” swoich emisji poprzez płacenie za zarządzanie lasami i ich odtwarzanie na całym świecie.

Zakładając, że lasy te są dobrze zarządzane, tego typu gospodarkę można uznać za naprawdę skuteczną jedynie wtedy, gdy zaangażowane w nią podmioty rzeczywiście pracują nad osiągnięciem zerowej emisji netto.

Wszystkie one staną się bezcelowe, jeśli globalna emisja gazów cieplarnianych będzie nadal rosła z roku na rok.

Mając na uwadze błędy z przeszłości związane z sadzeniem drzew, można wyciągnąć wnioski z procesu zatwierdzania projektów przyszłości, które będą bardziej kompleksowe i oparte na świadomych informacjach.

Świat rzeczywiście potrzebuje więcej drzew, ale nie kosztem otaczającego je życia.

dostępność